tag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post1427916178950883006..comments2023-10-17T10:08:38.196+02:00Comments on O wszystkim co cieszy ...: Dwa koty w domuAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/03234320205373238821noreply@blogger.comBlogger36125tag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-54404419145934623752015-05-27T15:08:03.922+02:002015-05-27T15:08:03.922+02:00Dyl ma 7, a Pianka 5 miesięcy. Poznali się miesiąc...Dyl ma 7, a Pianka 5 miesięcy. Poznali się miesiąc temu :)Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-33315813983262443402015-05-27T08:44:36.669+02:002015-05-27T08:44:36.669+02:00Nie, oba kastrowane. Z tym, że Kitek (rudy) jest d...Nie, oba kastrowane. Z tym, że Kitek (rudy) jest dużym kotem i chyba trochę testosteronu mu zostało ;). Ostatnio zachował się jak bohater. Napadł w nocy na obcego, wrednego kocura, który zawsze atakuje Antosia, a potem usiadł przed domem na warcie i pilnował, rozglądając się dookoła bacznie, acz spokojnie :D. Świetne to było. A Twoje ile mają? Nie są takie małe? Moje miały 4 i 3 miesiące, kiedy się poznały.Gianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-9264012248986531152015-05-25T17:54:22.089+02:002015-05-25T17:54:22.089+02:00Obawiam się, że to nie takie proste :(
Na pewno ...Obawiam się, że to nie takie proste :(<br /><br /><br />Na pewno więc wkrótce nie będą mogły bez siebie żyć! :) :*Marta Żakhttp://www.beautyness.pl/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-60267477025947830772015-05-24T21:46:11.167+02:002015-05-24T21:46:11.167+02:00Oj przykro mi :(Oj przykro mi :(Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-63838196533856026002015-05-24T21:46:00.233+02:002015-05-24T21:46:00.233+02:00To jesteś doświadczona w tych kwestiach :)) Fajnie...To jesteś doświadczona w tych kwestiach :)) Fajnie, że mają gdzie uciec. To wygasza konflikt ;)<br />Miłego wieczoruKasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-59913616374625514242015-05-24T20:17:44.212+02:002015-05-24T20:17:44.212+02:00Ha ha ;* juz są 'przydzielone' ale jeden w...Ha ha ;* juz są 'przydzielone' ale jeden w nocy nam zdechł ;(Justyna Wiśniewskahttp://drobiazgowarupieciarnia.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-16756332390941432692015-05-24T10:16:23.680+02:002015-05-24T10:16:23.680+02:00Rozumiem.Rozumiem.Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-72779279435857096872015-05-24T09:13:17.941+02:002015-05-24T09:13:17.941+02:00Nie, jest grzeczny, tylko wiekowy i chory. Ma już ...Nie, jest grzeczny, tylko wiekowy i chory. Ma już 16 lat, kamienie w woreczku żółciowym i cukrzycę. Drugi kot wiele lat temu zakończył żywot, został sam. Każdy dłuższy wyjazd to problem, musi go oddawać do hotelu dla zwierząt. Weterynarz, specjalna karma, zastrzyki - żywot jak starego człowieka...Magda Annanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-44648290966570362532015-05-24T08:34:34.575+02:002015-05-24T08:34:34.575+02:00Właśnie dowiedziałam się niedawno z instagrama :) ...Właśnie dowiedziałam się niedawno z instagrama :) Ale dosłownie kilka dni temu. Oba są niekastrowane? Może jak się poznały byly bardzo małe. Im kot mniejszy, tym mniejszy problem z zaakceptowaniem "nowego".Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-56016555380901369992015-05-24T08:32:46.663+02:002015-05-24T08:32:46.663+02:00A czemu koleżanka żałuje decyzji o kocie? Jakiś ło...A czemu koleżanka żałuje decyzji o kocie? Jakiś łobuz z niego?Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-89876682578147470032015-05-24T08:31:52.446+02:002015-05-24T08:31:52.446+02:00Masz już jedną chętną :-)Masz już jedną chętną :-)Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-65965998914824701072015-05-23T20:46:35.818+02:002015-05-23T20:46:35.818+02:00Hm... Tak czytam Twój post i zastanawiam się, jak ...Hm... Tak czytam Twój post i zastanawiam się, jak to u mnie było. Jak wiesz, mam dwa koty (wiesz? ;)). Drugi pojawił się po miesiącu plus może tydzień. Też mają od siebie zupełnie różne charaktery, ale na samym początku nie zauważyłam żadnej wrogości. Może przez pierwsze kilka dni była jakaś tam ciekawość "pierwszego", ale agresji nie pamiętam. Raczej się chyba omijali, a potem zżyli. Antoś, drugi, jak był mały to był takim strachajłą... Dosłownie dwa, dwa i pół roku mu zajęło otwarcie się, a np. kolejne dwa lata jako takie zaakceptowanie połowy rodziny mniej lubiącej koty ;). I jak były małe, to raczej o siebie dbały, spały koło siebie, czyściły sobie nawzajem łepki... Jedynym faktem znamionującym ewentualną wyższość pierwszego nad drugim, było ściganie go po mieszkaniu, choć wtedy wyglądało to na zabawę, Antoś nie wyglądał na nieszczęśliwego. Dopiero jak byli dorośli i w ich życie weszła kotka, nagle Kitek zaczął być agresywny względem Antosia, doszło do tego, że go gryzie, czy skacze na niego, wbijając mu pazury. Nie jest to super, Antoś jest teraz prawie codziennie zestresowany :/. Obaj chyba zapomnieli jak blisko kiedyś razem byli. Wtedy nawet było widać autentyczne zmartwienie w oczach jednego, jeśli drugi wracał od weterynarza po operacji. Teraz ciągle trzeba Antosia ratować przed Kitkiem. Mam nadzieję, że skoro masz kota i kotkę, to nigdy do takich sytuacji nie dojdzie.Gianoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-38689924000222258132015-05-23T18:25:43.920+02:002015-05-23T18:25:43.920+02:00Niestety mi nie mamy gdzie ich pomieścic w mieszka...Niestety mi nie mamy gdzie ich pomieścic w mieszkaniu także zostaną oddane ;)Justyna Wiśniewskahttp://drobiazgowarupieciarnia.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-487561903454464212015-05-23T11:34:25.142+02:002015-05-23T11:34:25.142+02:00Przepiękne są te koty! Ja natomiast im więcej czyt...Przepiękne są te koty! Ja natomiast im więcej czytam, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zwierzę w domu, to nie dla mnie. Koleżanka ma kota i skutecznie mnie to odstrasza. Ostatnio nawet pokazywałam jej zdjęcia Dyla i Pianki - zachwycała się, ale twardo mówi, że nigdy więcej ;)Magda Annanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-88400056827781589342015-05-23T09:52:52.444+02:002015-05-23T09:52:52.444+02:00Oooo, ja bym przygarnęła jedną kotkę!Oooo, ja bym przygarnęła jedną kotkę!Alina N.http://koffer-in-berlin.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-80597881225667445052015-05-23T09:49:31.308+02:002015-05-23T09:49:31.308+02:00Jak oni słodko razem wyglądają! :). Doświadczeń z ...Jak oni słodko razem wyglądają! :). Doświadczeń z dwóch kotami nie mam, toteż milczę.Alina N.http://koffer-in-berlin.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-1939766046641202072015-05-23T09:17:59.790+02:002015-05-23T09:17:59.790+02:00Miałam 4 koty, jeden postanowił ruszyć w świat (mi...Miałam 4 koty, jeden postanowił ruszyć w świat (mieszkam na wsi), więc w domu pozostają 3. 3 koty się z sobą dogadywały, jest jednak konflikt pomiędzy jedną kotką i naszym pierwszym dachowcem. Zdarzają się ataki agresji, ale zawsze jeden z nich ucieka w pole, taki już ich urok.<br />Przeżyłam też dopiesenie, bo mam dwa pieski :) i tutaj było dużo gorzej, bo to Leon Bergery i utrzymać je w ryzach było ciężko zanim się dogadały. Teraz nie mogą bez siebie żyć :)Jaskółcze Zielehttp://jaskolcze-ziele.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-52514608402092439552015-05-22T23:01:37.795+02:002015-05-22T23:01:37.795+02:00O super, już pędzę czytać :-)O super, już pędzę czytać :-)Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-38125219189829962292015-05-22T22:55:21.328+02:002015-05-22T22:55:21.328+02:00Nasz domowy to Maurycy. Pisałam o nim jak i o drug...Nasz domowy to Maurycy. Pisałam o nim jak i o drugim kilka słów w poście: http://kosmetyko-maniaczki.blogspot.com/2014/09/liebster-blog-award-czyli-czego-o-nas.htmlK. Kasieńkanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-33207272576820183262015-05-22T21:44:48.292+02:002015-05-22T21:44:48.292+02:00Będę trzymać kciuki, żeby mu minęła ta alergia :D ...Będę trzymać kciuki, żeby mu minęła ta alergia :D <br /><br />Co do relacji mojej ekipy wszystko jest na dobrej drodze, widać, że coraz bardziej się do siebie przywiązują. Bardzo Ci dziękuję i przytulam :*Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-12237890739676864792015-05-22T21:37:32.004+02:002015-05-22T21:37:32.004+02:00Decyzja finalnie okazała się dobra, ale z zupełnie...Decyzja finalnie okazała się dobra, ale z zupełnie innych względów niż myślałam na początku. Cieszę się, że mój duet się wreszcie zaakceptował. Kamień z serca.Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-43747942596746575882015-05-22T21:36:07.630+02:002015-05-22T21:36:07.630+02:00A to ciekawe, że się zaprzyjaźnił z kotem rodziców...A to ciekawe, że się zaprzyjaźnił z kotem rodziców :)) I to taka przyjaźń od dziecięcych lat. Jak kocurek ma na imię i jaki ma kolor? :))Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-48590608810397806892015-05-22T21:34:31.547+02:002015-05-22T21:34:31.547+02:00Dokładnie - "potrzeba czasu", trafiłaś w...Dokładnie - "potrzeba czasu", trafiłaś w 10. Koty to zwierzęta dla cierpliwych.Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-15005533939022798552015-05-22T21:33:51.477+02:002015-05-22T21:33:51.477+02:00A czy kotki są kastrowane? Może te zmiany nastrojó...A czy kotki są kastrowane? Może te zmiany nastrojów związane są z hormonami?Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-5026209418766561405.post-28798104477862509112015-05-22T21:33:12.572+02:002015-05-22T21:33:12.572+02:00Dziękujemy :-)Dziękujemy :-)Kasiunia K-Phttp://kolczykiizoldy.blogspot.com/noreply@blogger.com