Witajcie Kochani,
Zapraszam na trzeci i ostatni post z cyklu blogowego kalendarza adwentowego. Nie dałam rady doprowadzić kalendarza do końca, skumulowały się obowiązki w pracy i w domu. Ale mimo braku kilku kartek blogowego kalendarza, intensywnie i radośnie przeżywam okres przedświąteczny. Dziś na przykład pierwszy raz w życiu zrobiłam marcepan. Nie mogłam nigdzie znaleźć masy marcepanowej i postanowiłam zrobić ją sama. Wyszła taka jak trzeba :) Co prawda trochę się młynek dymił od mielenia migdałów, ale daliśmy radę ;)
14.12
W tym roku odeszliśmy od malutkiej choinki na parapecie i ubraliśmy piękne, nawet duże (ponad 150 cm) drzewko. To był wspaniały dzień, wspólne ubieranie choinki, a później pieczenie pierników, które na niej zawisły. Pola była wspaniałą pomocnicą. Polecam Wam nietypowe foremki piernikowe z Ikei w kształcie leśnych zwierzątek.
15.12
Pyszna herbatka z mlekiem i przyprawami Chai Latte Spiced :) Kiedy już nie ma sił na zapewnienie sobie większych przyjemności...
16.12
Kąpiel z taką gwiazdkę musi być magiczna. Zapach obłędny, iście świąteczny i podobno spełnia życzenia :)
17.12
Przemiły przedświąteczny upominek od marki Dermika. Dziękuję!
18.12
Kolejne wyśmienite herbaciane odkrycie. Zielona herbata Basilur z dodatkiem papai i amarantu, truskawki oraz śmietany.
23.12
Niespodzianka na koniec dnia od ulubionej sąsiadki :)
Kochani, jutro już opuszczam Warszawę i jadę do rodzinnych stron na święta. Dlatego już teraz chciałam złożyć Wam życzenia ciepłych, rodzinnych i zdrowych świąt. Pięknych prezentów pod choinką i radości w sercu. Bardzo, bardzo przytulam!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz