Dzień dobry Kochani,
Dziś pokażę Wam co przyniósł dla mnie Mikołaj.
Mikołaj, jak co roku, ma na drugie imię Alina ;) I jak co roku absolutnie mnie zachwycił i uradował.
Mikołaj wie, że jestem kociarą, dostałam więc dwa fantastyczne prezenty z motywem kota: kocią malowankę i kociokształtne spinacze :)
Dostałam też herbatkę Rituals, o którą prosiłam w liście do Mikołaja z różą i imbirem. Do kompletu ukochana pianka pod prysznic tej samej marki z serii Yogi Flow, o zapachu róż i słodkich migdałów.
Nie obyło się bez słodkości...
Święty przyniósł również świeczkę o aromacie ogniska. Pachnie nieziemsko!
Kolejne małe marzenie spełnione, smakołyki z Lusha ze świątecznej edycji!!! Moja ulubiona kula do kąpieli Cinders pachnąca cynamonem, pomarańczami i migdałami oraz absolutnie fantastyczna gwiazdka do kąpieli The Magic of Christmas. Cudowna!!! To będzie kąpielowa ekstaza.
Dostałam jeszcze jeden prezent mikołajkowy, ale pokażę go w kolejnym poście z nowościami perfumowymi grudnia.
Koniecznie zdradźcie, jakie niespodzianki dostaliście w tym roku od Mikołaja :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz