Przy okazji tekstu z cyklu "Gusta perfumeryjne na świecie" dotyczącego Japonii (klik), wspomniałam Wam, że będę testować perfumy japońskiej marki Miya Shinma.
Do testów wybrałam następujące zapachy:
- Tsubaki (Kamelia)
- Hinoki (Cyprys japoński)
- Yuki (Śnieg)
- Tsuki (Księżyc).
Ale po kilku pierwszych psiknięciach wiem, że będę chciała poznać wszystkie. Myślę, że Miya Shinma doskonale oddaje japońskiego ducha perfum. W codziennym pędzie i natłoku bodźców coraz częściej skłaniamy się w stronę prostoty, natury, harmonii. Widać to w wielu sferach życia. Coraz popularniejszy jest ruch "slow" i minimalizm. Obecnie w perfumach ciągle modne są bogate kompozycje, orientalne aromaty oudu, wonie wyraziste, zdecydowane, charakterne, "bijące po nosie".
Ale gdy poczujemy się zmęczeni, gdy będziemy chcieli się wyciszyć i odpocząć sięgniemy po zapachy w stylu marki Miya Shinma.
Pozwolę sobie zacytować fragment wywiadu jaki udzieliła Marta Siembab, nasz polski senselier, do magazynu Zwierciadło. Uroda & Zdrowie (wydanie specjalne 3/2015). Rozmowa "Czym modnie pachnieć" dotyczyła trendów w perfumiarstwie. Marta opowiada: "Pojawiają się takie zapachy, które ja nazywam białymi - niewiele się w nich dzieje (...). Ja właśnie jestem fanką Japonii i japońskich marek. Np. Miya Shinma. Na razie prawie nikt jej nie zna, ale mam nadzieję, że to się zmieni. Poznałam ją osobiście i bardzo mnie ujęła. Ucieleśnia japońskość - jest cicha, skromna, piękna. Jej zapachy są oszczędne. To bardziej aluzje, napomnknienia, nic nie jest podane na tacy. Wymagają od wąchającego zaangażowania, spokoju i skupienia. To nie są perfumy dla przeciętnego konsumenta, przyzwyczajonego do traktowania zmysłów mocnymi bodźcami i przede wszystkim nowością. Tu zaskoczeniem jest to, że dzieje się niewiele. Sprzyja to kontemplacji (...), zatrzymaniu się na chwilę."
Wracając do Miyi. Sztukę perfumiarstwa zaczęła zgłębiać w Kyoto. Później wyjechała do Paryża, gdzie stworzyła Miya Shinma Parfums, markę która obecnie ma w swojej ofercie dziesięć zapachów. Ale nie tylko. Miya tworzy również perfumowane wachlarze, kartki, perełki, saszetki z materiału, z którego wykonane jest kimono (japońskie kobiety chowają je do rękawów kimona, można je też włożyć do szafy), kadzidła i zieloną herbatę. Każdy z tych przedmiotów tworzony jest w zgodzie z historyczną techniką, przywołując ducha i elegancję dawnych czasów.
Wszystko przepiękne od strony wizualnej i cudownie pachnące. Strasznie chciałabym taki wachlarz. Zresztą perełki, kadzidła i herbatę również :)
Dziesięć zapachów, podzielonych jest na cztery kolekcje:
- Impresje (Hana - Kwiat, Kaze - Wiatr, Tsuki - Księżyc)
- Kwiaty (Sakura - Kwiat Wiśni, Tachibana - Kwiat Dzikiej Pomarańczy, Tsubaki - Kamelia)
- Pory roku i kolory (Feuillage Vert - Zielone Sitowie, Mizu - Woda, Yuki - Śnieg)
- Zarośla (Hinoki - Cyprys Japoński)
Każdy jest oferowany w pięknej, delikatnej szklanej
buteleczce umieszczonej wewnątrz czarnego lakierowanego pudełka lub z drewna kiri (edycja limitowana). Tak się składa, że miałam przyjemność testować po jednym zapachu z każdej serii.
Tsuki - Księżyc
Bambus i maliny. Jest słodko, pudrowo, aksamitnie i miękko. Nie tak wyobrażam sobie zapach księżyca, ale skoro to księżyc zakochanych, to może powinno być naiwnie, łagodnie i romantycznie?
You told me you would come right away...
But I waited for you during this endless moonlit night ...
So, did I wait for the moon still glowing at dawn...?
A lovelorn heart languishing for love. I am waiting for you...
forever..
But I waited for you during this endless moonlit night ...
So, did I wait for the moon still glowing at dawn...?
A lovelorn heart languishing for love. I am waiting for you...
forever..
(wiersz Sosei Houshi pt. "Księżyc")
Yuki - Śnieg
Jak opowiedzieć zapachem śnieg? Do rysowania bieli nadaje się lawenda i ona właśnie dominuje w Yuki. Ale Yuki oprócz chłodnej lawendy ma też w sobie niesamowicie plastyczną sypkość, miękkość i puszystość. Toniemy w tym zapachu jak w kupce śniegu.
Hinoki - Cyprys Japoński
Cyprys japoński to cenne drzewo, które wykorzystuje się w tradycyjnych japońskich domach i łazienkach. Hinoki symbolizuje siłę i tolerancję. To również ulubiony składniki autorki. Hinoki "przypomina mi podwórko w moim domu, pobudza moją pamieć emocjonalną. Kiedy byłam mała cały mój pokój był zrobiony z Hinoki, sufit, ściany i nawet podłogi. Jeżeli wykąpiesz się w wannie wykonanej z Hinoki, nigdy nie zapomnisz tych wspaniałych uczuć!" opowiedziała w jednym z wywiadów. Zapach drzewno, świeży. Jak dopiero co zatemperowany ołówek i skórki z cytrusowych owoców.
Tsubaki - Kamelia
To pierwszy zapach, w którym żywica agarowa mi nie przeszkadza! Jest jeszcze lepiej - zachwyca! Kwiaty różowej kamelii w połączeniu ze złocistym szafranem na agarowej bazie. Cudo!
Zapachy Miya Shinma możecie kupić w perfumeriach La Selection oraz Yasmeen. Szkoda, że nie mają też wachlarzy ;)
Czy zaciekawiły Was perfumy Miya Shinma? Który z zapachów chcielibyście poznać?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz