Witajcie Kochani,
Trochę późno publikuję postanowienia na 2016 rok, ale przez ostatnie dni miałam dużo na głowie i nie dałam rady zająć się blogowaniem. Co nie znaczy, że za realizację celów na 2016 rok wezmę się dopiero po publikacji tego tekstu. O nie :) Realizuję je już od końca grudnia.
W tym roku postanowiłam, że wezmę sobie za cel mniej zadań. Zawsze wymyślałam ich więcej, a potem skupiałam się ne realizacji wybranych dwóch, czy trzech i zapominałam o reszcie. Zadecydowałam też, że będą to konkretne i doprecyzowane postanowienia. Bo w przypadku doprecyzowanego celu, jego realizacja jest bardziej widoczna i łatwiejsza do osiągnięcia.
W dobrym zorganizowaniu się w bieżącym roku będzie pomagać mi trzeci już z rzędu kalendarz Moleskine. Tym razem postawiłam na kolor czerwony, który kojarzy mi się z siłą, energią i skutecznym działaniem. Taka właśnie chciałabym być w 2016. Dodatkowo zaopatrzyłam się w Happy Planner. Jest taki ładny, ma tyle ciekawych rubryczek do wypełnienia, że nie mogłam się oprzeć. Może chcecie żebym napisała na jego temat więcej? Jeśli tak dajcie znać w komentarzach.
A co do postanowień. Myślę że już pora na przedstawienie mojej listy. Składa się ona tylko z trzech punktów:
1. Wykonać co najmniej 100 treningów
W zeszłym roku zrobiłam ich nieco ponad 100. Poprzez trening rozumiem zarówno bieganie, jak i aerobik. Chciałabym nie zejść poniżej tego wyniku. Jeśli się to uda będę bardzo zadowolona. Staram się ćwiczyć około pięć razy w tygodniu i nie schodzić poniżej trzech, ale wystarczy że zachoruję i mogę przez miesiąc nie ćwiczyć. Dlatego 100 to optymalna liczba.
2. Zrobić wreszcie prawo jazdy!!!
Nawet już nie chcę liczyć ile czasu poświęciłam na realizację tego zadania. Udało mi się zdać egzamin teoretyczny. Za mną cztery nieudane podejścia do egzaminu praktycznego. Ostatnie we wrześniu zeszłego roku. Przyznam Wam, że bardzo nie chciałam umieszczać tutaj tego postanowienia, ale uświadomiłam sobie, że wynika to z mojej chęci upchnięcia problemu gdzieś głęboko i nie wracania do niego. Ale to w końcu rok czerwonego kalendarza! Wezmę się do roboty i nie będę się bała porażki. Trzymajcie kciuki.
3. Zdrowo się odżywiać
Jak do tej pory opanowałam jedynie zdrowe śniadania. Postanowiłam zająć się również pozostałymi posiłkami. Już trzeci tydzień przygotowuję dwa posiłki do pracy, drugie śniadanie i obiad. Staram się jeść pięć razy dziennie, wprowadziłam do swojej diety dużo owoców i warzyw. Na razie nie myślę o słodyczach, białym pieczywie, chipsach itd. Staram się czerpać radość z planowania jadłospisu na najbliższe dni, zakupów w dziale "zdrowa żywność". Zmieniam nastawienie i zmieniam myślenie. Próbuję to poukładać tak, żeby najlepiej zadziałało dla mnie, u mnie. Badam te rejony i wypracowuję swój system. Może znacie jakieś strony, blogi ze zdrowymi przepisami, będę wdzięczna za linki.
W tym roku zaplanowałam też mały bonus - postanowienia perfumowe - ściśle związane z fascynującym mnie światem zapachów. Planuję osobnego posta na ten temat, który pojawi się już wkrótce!
A jakie są Wasze plany i cele na 2016?? Jeśli publikowałyście na ten temat posta na blogu, śmiało wstawiajcie linki. Zajrzę do Was na pewno :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz