Witajcie Kochani,
Od dawna ubolewam nad jakością wody w moim warszawskim mieszkaniu. Zawsze gdy jeżdżę do rodziny do Kielc i myję tam włosy widzę, że włosy myte w Warszawie, nigdy nie są tak puszyste i piękne jak dzięki kieleckiej wodzie. Mało tego, z czasem zauważyłam że woda w moim domu ma też negatywny wpływ na kolor uzębienia. Gdy zobaczyłam wpis u Ekocentryczki o filtrach prysznicowych - klik, pomyślałam że to odpowiedź na moje prośby. I że absolutnie muszę się w takie filtry zaopatrzyć.
Szczęśliwie się złożyło, że skontaktowała się ze mną łódzka firma AMII i zaproponowała przetestowanie tych samych filtrów. Krótką chwilę zastanawiałam się, czy filtry prysznicowe to tematyka, która Was zainteresuje. Ale doszłam do wniosku, że może są wśród kolczykowych czytelników osoby, które mają podobny problem.
Firma AMII to polski producent systemów do filtracji wody. Jednym z rozwiązań z ich oferty są filtry prysznicowe, które dzięki zawartości KDF (wysokiej jakości
złoża cynkowo-miedziowego) neutralizują chlor, sole wapnia i magnezu. Zatrzymują metale ciężkie, których śladowe
ilości znajdują się w kranówce, a także żelazo oraz osady z rur.
Producent obiecuje, że dzięki stosowaniu ich filtrów:
- skóra przestaje być przesuszona po kąpieli i prysznicu
- włosy błyszczą się, mniej się puszą
- koniec z łupieżem, podrażnieniami skóry głowy,
swędzeniem
- szampony/ mydła lepiej się pienią. Te ekologiczne,
które nie mają SLS, stają się bardziej wydajne
- włosy farbowane dłużej zatrzymują kolor i blask
- kamień nie osadza się na wannie, armaturze, etc.
- alergicy, osoby z łuszczycą i AZS obserwują znaczną
poprawę, a nawet remisję choroby.
Podobno zdecydowaną poprawę wyglądu skóry i włosów zauważa się zazwyczaj już po 2
tygodniach.
Ja po kilku tygodniach używania zauważyłam, że mam bardziej puszyste włosy i fryzura dłużej zachowuje świeżość. Zaobserwowałam też mniej ściągniętą skórę twarzy. Zniknęła potrzeba natychmiastowego nałożenia kremu tuż po umyciu.
Filtry są łatwe w montażu, nawet ja sobie z tym poradziłam :) Nie martwcie się jeśli nie macie prysznica, można je montować na dwa sposoby. Tuż przy słuchawce prysznicowej, jak na poniższym zdjęciu.
Albo przy baterii na wannie.
Filtry kosztują ok. 45 zł. Można je kupić tutaj KLIK. Myślę, że to atrakcyjna cena jeśli weźmie się pod uwagę, że starczają na okres od 3 do 12 miesięcy w zależności od stanu wody. AMII ma też w ofercie filtry kuchenne, do pralki, zmywarki i wiele innych. Myślę, że to godna uwagi inwestycja w czystą wodę dla nas i naszych najbliższych. Chciałabym, aby takie filtry zagościły w moim domu na stałe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz