Dzień dobry Kochani,
Zapraszam dziś na recenzję kolejnego kosmetyku do pielęgnacji włosów. Tym razem będzie to szampon marki La Roche-Posay o ciekawej nazwie Kerium szampon ekstremalnie delikatny. Ciągle szukam szamponu, który łączyłby delikatność z wysoką skutecznością. Chciałabym, żeby dokładnie oczyszczał, (wiele szamponów niestety nie domywa mi włosów), ale nie wywoływał przy tym podrażnień wrażliwej skóry głowy. Pomyślałam, że produkt marki La Roche-Posay może być odpowiedzią, na moje potrzeby. Jeśli jesteście ciekawi, czy sprostał moim oczekiwaniom, zapraszam do dalszej lektury.
La Roche-Posay Kerium to szampon przeznaczony do
codziennej pielęgnacji odpowiedni do każdego rodzaju włosów. Formuła kosmetyku bazuje na wodzie termalnej La Roche-Posay, dzięki czemu szampon ma mieć właściwości kojące, nawilżające, łagodzące i regeneracyjne. Podobno już od pierwszego
zastosowania przynosi natychmiastowe ukojenie skóry głowy i poprawia kondycję włosów, a do tego chroni nasz skalp przed
kolejnymi podrażnieniami :)
Znajduje się w wygodnej butelce z dozownikiem, o pojemności 400 ml. Opakowanie jest przezroczyste, więc pozwala na kontrolę ilości kosmetyku.
Szampon ma delikatną, żelową konsystencję i bardzo przyjemny zapach charakterystyczny dla innych produktów marki.
Bardzo dobrze się pieni, co mnie nie dziwi ze względu na zawartość w składzie SLSów. Skład niestety mnie rozczarował. Pociesza mnie, że szampon bazuje na wodzie termalnej, która jak przypuszczam neutralizuje agresywne właściwości SLSów i innych związków chemicznych i konserwantów, znajdujących się w składzie kosmetyku.
Co do działania, szampon nie uczula, nie szczypie w oczy. Nie wywołał u mnie łupieżu, czy innych podrażnień i przesuszeń skóry głowy. Wręcz odwrotnie, pozostawia skórę głowy w dobrej kondycji, bardzo dobrze oczyszczoną, lepiej ukrwioną. Po umyciu głowy każdorazowo czułam przyjemne mrowienie, (podobne wrażenie miałam po stosowaniu maski oczyszczającej do włosów Phenome). Szampon Kerium jest delikatny, a przy tym dobrze oczyszcza i nie plącze włosów. Jest również bardzo wydajny, do dokładnego umycia głowy wystarczy niewielka ilość kosmetyku. Po umyciu włosy ładnie się rozczesują, są miękkie, lekkie i delikatnie podniesione u nasady i dłużej zachowują świeżość. Przestała mnie też swędzieć skóra głowy, z czym borykałam się ostatnio. Dobrze współpracuje z odżywką Vichy, o której pisałam Wam ostatnio (klik).
Podsumowując, byłoby idealnie gdyby nie kilka składników z listy INCI. Ale produkt ciekawy i wart przetestowania, głównie ze względu na korzystne właściwości dla naszej skóry głowy.
Tutaj (klik) możecie sprawdzić, gdzie w Waszej okolicy można szampon zakupić. Co do ceny w zależności od punktu sprzedaży wynosi ona od 37 do 60 zł.
Koniecznie dajcie znać, czy kosmetyk Was zaciekawił i jakie macie doświadczenia z produktami marki La Roche-Posay przeznaczonymi do pielęgnacji włosów .
Szampon ma delikatną, żelową konsystencję i bardzo przyjemny zapach charakterystyczny dla innych produktów marki.
Bardzo dobrze się pieni, co mnie nie dziwi ze względu na zawartość w składzie SLSów. Skład niestety mnie rozczarował. Pociesza mnie, że szampon bazuje na wodzie termalnej, która jak przypuszczam neutralizuje agresywne właściwości SLSów i innych związków chemicznych i konserwantów, znajdujących się w składzie kosmetyku.
Co do działania, szampon nie uczula, nie szczypie w oczy. Nie wywołał u mnie łupieżu, czy innych podrażnień i przesuszeń skóry głowy. Wręcz odwrotnie, pozostawia skórę głowy w dobrej kondycji, bardzo dobrze oczyszczoną, lepiej ukrwioną. Po umyciu głowy każdorazowo czułam przyjemne mrowienie, (podobne wrażenie miałam po stosowaniu maski oczyszczającej do włosów Phenome). Szampon Kerium jest delikatny, a przy tym dobrze oczyszcza i nie plącze włosów. Jest również bardzo wydajny, do dokładnego umycia głowy wystarczy niewielka ilość kosmetyku. Po umyciu włosy ładnie się rozczesują, są miękkie, lekkie i delikatnie podniesione u nasady i dłużej zachowują świeżość. Przestała mnie też swędzieć skóra głowy, z czym borykałam się ostatnio. Dobrze współpracuje z odżywką Vichy, o której pisałam Wam ostatnio (klik).
Podsumowując, byłoby idealnie gdyby nie kilka składników z listy INCI. Ale produkt ciekawy i wart przetestowania, głównie ze względu na korzystne właściwości dla naszej skóry głowy.
Tutaj (klik) możecie sprawdzić, gdzie w Waszej okolicy można szampon zakupić. Co do ceny w zależności od punktu sprzedaży wynosi ona od 37 do 60 zł.
Koniecznie dajcie znać, czy kosmetyk Was zaciekawił i jakie macie doświadczenia z produktami marki La Roche-Posay przeznaczonymi do pielęgnacji włosów .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz