"Tag" perfumowy - perfumy w pigułce ... cz. 2

Zapraszam na 2 część pachnącego taga! 

Jeśli nie czytaliście części pierwszej, zacznijcie proszę tutaj (KLIK).

26. Ulubione męskie zapachy
Drzewno przyprawowe Vera Wang for Man, Vera Wang.

27. Najbardziej trwałe
La vie est belle od Lancome.

28. Piękne, ale ulotne?

Orange blossom marki Pehnaligon's.

29. Chłód - ulubieniec
Szczypiąco chłodna Wisteria Hysteria Stephena Jonesa dla Comme des Garçons.

30. Ciepło - ulubieniec
Tobacco Vanille Toma Froda perfumy, które kojarzą mi się z zimowym czasem, piernikami i świętami - idealny zapach, gdy otulamy się kocem, pijąc przy kominku kieliszek wina.

31. Ciekawy zapach z warzywem
Multiple Rouge od Humiecki & Graef. Podobno twórcy chcieli oddać zapach świeżo ugotowanego barszczu. W składzie znajduje się burak, choć nie jest podany w oficjalnym spisie nut. Rzeczywiście jest coś nietypowego w tych perfumach, jakiś dysonans. Ciekawostka warta poznania. Choć nie zdecydowałabym się na kupno.

32. Ulubiony zapach autorstwa Bertranda Duchaufoura

Or du Serail od Naomi Goodsir, które już mam w swojej kolekcji oraz Orange Blossom marki Penhaligon's które chciałabym do niej dołączyć.

33. Od miłości do obojętności albo i nienawiści ...

Euphoria CK oraz La vie est belle Lancome. W Euphorii ochłodzenie uczuć wniknęło z reformulacji, jaką został poddany zapach. Kiedyś pachniała lepiej. Natomiast jeśli chodzi o La vie est belle stały się dla  mnie nie do wytrzymania słodkie. Odbioru wcale nie ułatwia fakt, że bardzo dużo kobiet nimi pachnie i praktycznie codziennie zdarza się, że poczuję gdzieś ten zapach. No chyba, że nie wychodzę z domu ;) 

34. Chciejstwa perfumowe (zapachy)

Peoneve od Penhaligon's, piękny duet piwonii z różą. Wczoraj zaczęłam testy i chyba coś z tego będzie...

35. Marzenia perfumowe
Marzenia bywają często nieracjonalne. Po co mi kolejna tuberoza (choć większość upiera się, że to jaśmin, swoje wiem) i to jeszcze za 769 zł. Zdaje mi się, że jaśminowych perfumach, znalazłam moją tuberozę idealną.

36. Jednonutowce - moje zdanie

Jestem na tak, dlatego bo na przykład pomagają poznawać nuty zapachowe. A jeżeli uda się z tej jednej nuty stworzyć arcydzieło, to już w ogóle byłabym zachwycona :) Ciekawię mnie też biblioteki zapachowe, jak np oferta marki Demeter, w której można znaleźć większość zapachów, nawet  wyjątkowo nietypowych, jak np zapach domu pogrzebowego, czystej skóry, słońca... Radosna nowina - niektóre propozycje tej marki można już kupić w Polsce np w internetowej perfumerii iperfumy.

37. Ciekawy syntetyk

Kultowa no 5 Chanel. Fascynuje mnie jej fenomen i to jak różnorodnie jest odbierana. Pamiętam, gdy wąchałam ją po raz pierwszy, wydała mi się paskudna. Teraz lepiej rozumiem jej piękno. Kolejny etap, to zakupienie własnej flaszki. Ciekawe, czy kiedykolwiek do niego dorosnę.

38. Ulepny, zasłodzony do granic możliwości

Acqua e Zucchero marki Profumum Roma, cukier do potęgi entej. 100 % cukru w cukrze.
Cukier i nic więcej. Cukrowa esencja :)

39. Natura w flakonie
Ponownie seria Aqua Allegoria od Guerlain, Isle Ryder i ostatnio Allegria marki Rouge Bunny Rouge, mój najnowszy nabytek, wkrótce  opowiem o nim więcej.

40. "Miejsce na świecie" w flakonie
Moc przenoszenia w odległe zakątki mają perfumy, o których wspominałam w pierwszej części "Perfum w pigułce", Arabie Serge Lutens.

41. Tania perełka zapachowa

Perfumy marki Yves Rocher, znajdziecie tam sporo perełek w rozsądnej cenie.

42. Największy zarzut dla mainstreamu

To temat na osobny post. Ale przede wszystkim nastawienie na stworzenie produktu marketingowego, a nie zapewnienie twórcy wolności tworzenia. I w konsekwencji zalewanie rynku perfumami bez duszy. Temat tylko musnęłam, zasługuje on na dłuższe przemyślenia.

43. Największa ilość flakonów w kolekcji

Około dwudziestu nie licząc miniatur.

44. Nieporęczny flakon do psikania

Był taki jeden flakon...  Było mi go tak trudno użyć, że zanikałam psikania, ale nie mogę sobie przypomnieć jaki.

45. Wakacje w flakonie

Bronze Goddess od Estee Lauder - rozgrzana słońcem skóra, plaża i olejek do opalania...

46. Jesienny smutek w flakonie

Aramesh, Maria L. Aramesh oznacza spokój, ukojenie. We mnie ten zapach wywołuje obraz samotnej, pustej drogi gdzieś na łonie natury, jest zimno, cicho, pięknie.

47. Namiętny zapach

Datura Noir, Serge Lutens. Generalnie białokwiatowce mają wyjątkowo narkotyczny i kobiecy charakter. Ich aromat jest soczysty, bogaty oraz odurzający.

48. Twinsy zapachowe "plusy i minusy"

Jeśli marna kopia, jestem na nie. Natomiast jeśli udoskonalony zapach, mówię tak.

49. Nigdy nie oddam ...

Oczywiście, że Isle Ryder.

50. Ulubione miejsca na aplikacje perfum

Zdecydowanie wnętrze zgięcia łokcia. Zapach rozwija się tam dużo lepiej  niż na nadgarstku.

Uff, to już wszystkie pytania. Przyznam, że odpowiadanie zajęło mi sporo czasu.

Jeśli macie ochotę, możecie odpowiadać na powyższe pytania w komentarzach, jestem bardzo ciekawa Waszych opinii. Zapraszam też do wklejenia odpowiedzi po filmikiem Pozzzziomki (KLIK), jeśli zdecydujecie się na udział w zabawie. A do tagu zapraszam autorki blogów:

u Aliny
Ines Beuaty
Kolorowy Świat Marzeń