Dzień dobry Kochani,
Jak mijają Wam pierwsze letnie tygodnie?
U mnie bardzo intensywnie, biegam, chodzę na fitness, czytam, zajadam się sezonowymi owocami i warzywami, staram się wykorzystywać każdą wolną chwilę. Wczoraj obudziłam się z wielkim bólem szyi, chyba mnie zawiało podczas biegania, mam nadzieję, że dolegliwość szybko minie i bez dłuższej przerwy wrócę na biegowe ścieżki.
Dziś postanowiłam podzielić się moimi sposobami na przebudzenie się rano. Odkąd je stosuję poranki sprawiają mi większą radość i budzę się z uśmiechem.
WODA Z CYTRYNĄ
Pierwsze co robię po przebudzeniu to wypijam na czczo szklankę ciepłej wody z sokiem z połówki cytryny. To znaczy najpierw szykuję kotom jeść, a wodę przygotowuję w międzyczasie. Dylan jest bardzo niecierpliwy jeśli chodzi o swoje śniadanie i trudno zająć się czymkolwiek innym. Także kocia miska to priorytet ;)
Co do właściwości cytrynowego napoju, na pewno słyszałyście że m.in. zwiększa odporność, oczyszcza organizm, wspomaga trawienie i układ pokarmowy.
SZCZOTKOWANIE CIAŁA NA SUCHO
O korzyściach, jakie można czerpać ze szczotkowania ciała na sucho pisałam już dwukrotnie na blogu (KLIK, KLIK). Ale co w tym poście będzie dla nas istotne, to że rewelacyjnie pomaga obudzić się rano. Masaż szczotką na sucho rewelacyjnie dodaje energii, przyspiesza krążenie i sprawia że od razu przestaję być zaspana.
POŻYWNE ŚNIADANIE
Kolejnym ze zdrowych rytuałów jakie na stałe udało mi się wpleść w mój plan dnia, jest zjedzenie pożywnego śniadania przed wyjściem do pracy. Zaprzyjaźniłam się jaglanką, owsianką, sezonowymi owocami... W planach mam przygotowanie domowej granoli, podobno smakuje wspaniale. Jakie są wasze ulubione przepisy na śniadania? Może moglibyście mi coś polecić.
AROMATERAPIA
Gdy mam więcej czasu rano, najczęściej w weekendy, podczas porannego prysznica stosuję olejek marki
Aromatherapy Associates, Revive Morning Bath & Shower Oil. Uwielbiam go za cudowny ziołowo, cytrusowy zapach, który nie tylko dodaje energii i orzeźwia, ale też rewelacyjnie wpływa na samopoczucie. Zapach różowego grejpfruta, mandarynki, słodkiej pomarańczy, eukaliptusa, rozmarynu, mięty i jałowca, jest tak piękny i intensywny, że po prysznicu z olejkiem AA nie stosuję już perfum. Dodatkowo, olejek dzięki zawartości oleju kokosowego, pielęgnuję i nawilża skórę. Kocham ten produkt!!
ENERGETYCZNA MUZYKA
Rano lubię słuchać pogodnej i pozytywnej muzyki. Ostatnio odkryłam aplikację Spotify i jest tam mnóstwo playlist na różne okazje, nastroje i potrzeby. Przyjazna muzyka wspaniale poprawia samopoczucie i sprawia, że poranne czynności wykonuję w szybszym tempie i unikam spóźniania się do pracy.
Muzyka też mi się zawsze pomagała obudzić :D Jak jeszcze chodziłam do szkoły to zawsze po przebudzeniu włączałam komputer i puszczałam muzykę :) Teraz jak muszę rano wstać to budzi mnie mój facet przeważnie buziaczkiem :)
OdpowiedzUsuńTo jedna z najmilszych pobudek :))
OdpowiedzUsuńMusimy przyznać, iż podobne sposoby mamy, super:):)
OdpowiedzUsuńLepsza chyba by nie mogła być :)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jedno lepsze, jak Cię budzi buziak Twojego dziecka :)
OdpowiedzUsuńA to jeszcze przede mną :D Właśnie jestem pierwszy raz w ciąży i termin mam na listopad/grudzień :)
OdpowiedzUsuńwoda i śniadanie to mój obowiązek :D
OdpowiedzUsuńDzięki za te tipy, u mnie z wstawaniem bardzo ciężko, straszny ze mnie śpioch! Ta aromaterapia Twoja mi się spodobała, ostatnio zapachy mocno u mnie na fali ;)
OdpowiedzUsuńRano zawsze załączam radio ;)
OdpowiedzUsuńWoda z cytryną jest świetna, właśnie od wczoraj znowu ją popijam rano! :) poranna gimnastyka też nieźle pobudza :)
OdpowiedzUsuńU mnie dokładnie to samo, plus poranne bieganie ale nie każdego ranka:)
OdpowiedzUsuńKasiu, szczotki używam już z wielką ochotą! Ten rześki masaż, który sobie funduję każdego pianka to sama radość!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o pożywne śniadania to uwielbiam owsiankę :)
Chętnie sprawdzę aplikacje, którą polecasz.
Muzyka i dobra kawa, to bez dwóch zdań mój poranny must have:) A to szczotkowanie muszę w końcu wypróbować:)
OdpowiedzUsuńMuszę się regularnie szczotkować. Ale zwykle zapominam. Chyba zaraz się ruszę i to zrobię, a co tam!
OdpowiedzUsuńNa szybkie śniadanie polecam koktajl. Jako podstawę (coby pożywnie było) uważam banana i płatki owsiane, ale reszta to już wedle życzeń :). Szybkie i od biedy można nawet ze sobą zabrać.
Poza tym chyba nic nie jest lepszym sposobem na obudzenie niż kot domagający się śniadania ;).
Życzę Wam dużo zdrówka i pomyślnego rozwiązania :))
OdpowiedzUsuńCieszę się, ja wierzę w moc zapachów ;)
OdpowiedzUsuńDobra myśl! Ja też lubię posłuchać rano radia, moja ulubiona stacja to Radio Zet Chilli. A Twoja?
OdpowiedzUsuńJa akurat wolę wieczorem biegać, zazdroszczę takim rannym ptaszkom jak ty :)
OdpowiedzUsuńNa gimnastykę niestety już nie starcza mi czasu, ja jestem bardziej typem sowy i wolę wieczorem uprawiać sport :))
OdpowiedzUsuńOwsiankę też bardzo lubię, niedawno odkryłam na mleku kokosowym, smakuje rewelacyjnie np ze startym jabłuszkiem i malinami. Bardzo się cieszę, że szczotka się sprawdza :))
OdpowiedzUsuńPolecam, to naprawdę skuteczny i przyjemny zabieg, mały wysiłek, a efekty satysfakcjonujące. Ach kawa (rozmarzyłam się)... :))
OdpowiedzUsuńJa zimą dodaję jeszcze starty imbir :-)
OdpowiedzUsuńBrawo :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :* Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze :)
OdpowiedzUsuńA jaki jest Wesz ulubiony? :))
OdpowiedzUsuńCzęsto robię koktajle na śniadanie, to jedna z moich ulubionych opcji ze względu na szybkość wykonania.
OdpowiedzUsuńSzczotkuj się regularnie, należysz do klubu a to zobowiązuje ;)
Tak, koty to zdecydowanie najlepsze budziki :)))
Muszę wypróbować tę wersję na mleku kokosowym, na pewno pycha :)
OdpowiedzUsuńTo już indywidualna kwestia, do biegania nie można się zmuszać:)
OdpowiedzUsuńRadio Kraków - wiem co się dzieje na drogach i takie tam ;)
OdpowiedzUsuńJa też, zresztą popołudniu czy wieczorem lepiej spalimy tkankę tłuszczową niż rano :) Niestety, nie zawsze miałam taki komfort jak teraz, i najczęściej pracowałam popołudniami + wieczorami, więc poranny fitness był jedynym rozwiązaniem...
OdpowiedzUsuńPolecam!! :* Daj znać, czy smakowało.
OdpowiedzUsuńO widzisz, nie miałam pojęcia :)) Fajnie, cieszę się.
OdpowiedzUsuńCzyli rano jeździsz samochodem do pracy? :)
OdpowiedzUsuń