Mój dzisiejszy dzień, to ten z gatunku leniwych. Była już kawa, będzie jeszcze jedna.
Na twarzy pachnie maseczka Lioele kiwi, nic nie muszę, nigdzie się nie wybieram.
Pada deszcz. Mąż przywiózł mi dwa pyszne ciacha z cukierni.
Idealnie do drugiej kawy :)
Lioele Vita Shake to owocowa maseczka do twarzy. Do kupienia tutaj, w cenie 2 zł za saszetkę.
Ja kupiłam sobie dwie, właśnie kiwi i papaya.
Umieszczona jest w zgrabnej saszetce. Na razie spróbowałam zielonej :) Bardzo mocno pachnie kiwi, ale trochę sztucznie, widać nawet kilka pestek tego owocu.
Sposób użycia:
Po umyciu i osuszeniu twarzy nałożyć na twarz omijając okolice oczu delikatnie masując. Pozostawić na 10-15 minut po czy spłukać.
Kiwi: posiada właściwości złuszczające, a dzięki zawartości witaminy K rozjaśnia skórę. W efekcie cera wygląda świeżo i młodo.
Papaya: zawiera witaminy K i E, pomagające uelastycznić cerę i wyrównać jej koloryt.
Po zmyciu maseczki buzia była gładka i miękka, miła w dotyku, odświeżona. Ale nie ma w niej nic porywającego, nie ma również spektakularnych efektów. Zobaczymy co będzie z papayą, ale nie spodziewam się fajerwerków.
Siedziałam sobie jeszcze troszkę przed komputerem i robiłam makijaże z youtuba. Oczywiście Katosu :) Fiolet i pomarańcz na powiece i makijaż dzienny z paletką Paraguaya Sleeka. Całkiem ładnie wyszło.
Pozdrawiam mocno, mocno
Kasia
mmm... musi pięknie pachnieć! :)
OdpowiedzUsuńno to gdzie te makijaże? :) pokaż coś zmalowała :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie ten etap żeby się chwalić :) Miejmy nadzieję że kiedyś nastąpi.
Usuńchętnie bym wypróbowała to kiwi.. a może nałożyć na twarz naturalną maseczkę z tego owocu ..? ciekawe czy dużo się różni działaniem ;)
OdpowiedzUsuńPodziel się wrażeniami jak spróbujesz :) Ciekawy pomysł
UsuńO naturalna maseczka ;o na pewno wypróbuję ;)
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam ;D
Głowy nie dam czy ona do końca taka naturalna :) Dziękuję za dołączenie do grona moich obserwatorów, jak tylko troszkę odpocznę z chęcią zajrzę do Ciebie :)
Usuń