Dobry wieczór Kochani,
Dziś przegląd wrześniowych nowości. Co prawda miesiąc się dopiero zaczyna, ale kupiłam już wszystko czego potrzebuję i na razie nie planuję żadnych dodatkowych zakupów.
Tak naprawdę zakupów w dzisiejszym poście jest bardzo mało, tylko dwa produkty. W większości to prezenty, głównie z okazji zbliżających się Kasinych urodzin :)
Alina spełniła moje kosmetyczne marzenie i podarowała mi zestaw kosmetyków Rituals.
Będę miała możliwość wypróbowania różnych linii zapachowych i różnych rodzajów kosmetyków. Takie zestawy to świetna sprawa!! Co my tu mamy ... od lewej patrząc, migdałowo, różany żel pod prysznic Yogi Flow, nawilżający szampon Brilliant Bliss z różą i Shikakai, krem do ciała Honey Touch również z różą i miodem oraz sól do kąpieli Himalaya Wisdom z bazylią i miętą. Wszystko przepięknie pachnie i z takimi umilaczami, mam zagwarantowany wspaniały relaks w jesienne wieczory.
Kolejny prezent od A. to skarpetki peelingujące Baby Silky Foot. Chciałam je wypróbować już dawno temu i kupiłam sobie tańszy, polski odpowiednik, który nie do końca się sprawdził. Liczę że wersja koreańska okaże się o wiele skuteczniejsza i osiągnę satysfakcjonujący efekt.
Co jeszcze dostałam od Aliny możecie podejrzeć na moim Instagramie :)
Od przyjaciółki Kariny, dostałam kilka żeli pod prysznic I love i lakierów do paznokci. Żele przepięknie pachną kokosem, mango z papają, jeżynami z malinami i truskawkami z bitą śmietaną.
Kolejny, już nie urodzinowy prezent to upominek od Pat & Rub. W sumie fajnie udało im się trafić z terminem wysyłki ;) Od Pat & Rub dostałam Hipoalergiczny Balsam do Ciała i Zabłocką Sól do Kąpieli o zapachu bazylii, mandarynki i trawy cytrynowej.
Ostatnią z niespodzianek - krem do twarzy Nuxe Creme Prodigieuse sprezentowała mi Gia. Jest to krem przeciwutleniający, zwalczający stres skórny. Dorzuciła jeszcze ku mojej wielkiej radości mnóstwo próbek tej marki. Także Nuxe ostatnio dominuje w mojej pielęgnacji :)
Skończył mi się tonik, więc postanowiłam wypróbować Orzeźwiający Tonik-Mgiełkę 2 w 1 Białe Kwiaty od Tołpy. Tonik oprócz tonizowania, ma za zadanie nawilżać i przywracać komfort skórze. Podoba mi się forma aplikacji i skład.
Ostatni z moich zakupów to suchy szampon Batiste. Nie jestem zadowolona z suchego szamponu Dove i skruszona wracam do mojego ulubieńca w ukochanej wersji Tropical pachnącej kokosem i owocami egzotycznymi.
To już wszystko Kochani.
Zainteresowało Was coś z moich nowości?
Spokojnej nocy
Rituals! Myślę o nich bardzo ciepło ;) O Pat&Rub zresztą też ;)
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza przygoda z Rituals, tym bardziej jestem podekscytowana :)
UsuńMnie zaintrygowały Twoje żele pod prysznic i krem Nuxe, bo jestem wierna tej marce, ale tego kremu jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńA jakie produkty Nuxe lubisz szczególnie?
Usuńzestawu rituals bardzo Ci zazdroszczę!
OdpowiedzUsuńStrasznie się z niego ucieszyłam, prezent trafiony w 10! :D
UsuńWidzę mój ulubiony batiste<3 reszty nie znam, ale chetnie poznam Twoje zdanie na temat tych kosmetyków:)
OdpowiedzUsuńA ja z chęcią się nim podzielę :) Jaka jest Twoja ulubiona wersja Batiste?
UsuńWidzę mojego ulubieńca - Batiste :)
OdpowiedzUsuńTo mamy coś wspólnego :)
UsuńSame wspaniałe nowości ! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
UsuńRituals mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńA Zabłocki to mi się tylko z mydłem kojarzy :D
Nooo, są takie skojarzenia, haha :D
UsuńAle wspaniałości,kosmetyki Rituals kuszą :)
OdpowiedzUsuńUżywałaś coś kiedyś Rituals? :)
Usuńświetne nowości:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Beatko :)
UsuńCudne nowości, mnie najbardziej zaciekawiły tonik z Tołpy i te nowości Pat & Rub :)
OdpowiedzUsuńNapiszę o nich na pewno :)
UsuńBardz ciekawe nowosci :) Najbardzije mnie ciekawi ta sól o zapachu bazylii :D
OdpowiedzUsuńJuż niedługo ją przetestuję, czeka mnie stresujący weekend i przyda się mały relaks :)
UsuńSame wspaniałe prezenty, pozazdrościć. :)
OdpowiedzUsuńCudne nowości! Właściwie wszystko mnie interesuje ;) No może oprócz suchego szamponu bo nie używam i nie mam takiej potrzeby.
OdpowiedzUsuńTo fajnie skoro nie masz takiej potrzeby :) Jak często myjesz włosy, podobno im rzadziej tym lepiej.
UsuńJeśli chodzi o rituals to mnie bardzo zaintrygowały perfumy o zapachu pomarańcza i wanilia o których mówiła jedna dziewczyna na you tubie ;)
OdpowiedzUsuńOooo, nie wiedziałam że robią perfumy :)
UsuńKasiu, myślę, że z Rituals będziesz zadowolona :) Spośród Twoich cudeniek posiadam piankę Yogi Flow oraz krem do ciała Honey Touch - obydwa kosmetyki są cudowne. Zakochuję się w tej marce i już na liście mam sporo produktów do wypróbowania. Jestem pewna, że na stałe wpiszą się w moją pielęgnację. Żałuję tylko, że dostęp mamy utrudniony.
OdpowiedzUsuńMiejmy nadzieję że dostęp do Rituals będziemy miały większy :) Już się nie mogę doczekać testów, jestem bardzo podekscytowana!! :D Próbowałaś jeszcze innych kosmetyków tej marki?
UsuńTak, mam jeszcze krem do rąk Miracle Balm, który ma specyficzną konsystencję (posiada sporo gliceryny w składzie) i dopiero się z nim poznaję oraz peeling do ciała Himalaya Scrub - absolutnie fantastyczny, jest ze mną bardzo krótko, ale już go kocham :D
Usuńmałe żele wyglądają cudownie ;) przyciągają wzrok !! :)
OdpowiedzUsuńA jak pachną intensywnie! :)
UsuńSame dobroci:) Najbardziej ciekawa jestem kosmetyków Rituals i tego żelu pod prysznic o zapachu jeżyn i malin:)
OdpowiedzUsuńA używałaś coś kiedyś Rituals?
Usuńteż dostałam upominek od Pat & Rub. super nowości :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam niespodzianki od nich :) Zawsze są trafione.
UsuńPrezent od Put&Rub <3 ;)
OdpowiedzUsuń:) Nio
UsuńSuper produkty :)
OdpowiedzUsuńZ szamponu Batiste będziesz Kochana bardzo zadowolona ! Moim zdaniem to najlepszy suchy szampon na rynku :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się! Wypróbowałam już wiele i żaden nie przebił Batiste :)
UsuńTe żele pod prysznic chetnie bym przygarnęła
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSól do kąpieli mnie zaciekawiła ogromnie. Jak się spisuje ?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie próbowałam, ale jak tylko ją lepiej poznam, dam znać :)
Usuńlubię jak żele pięknie pachną :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńZazdroszczę soli P&R :)). Wprawdzie nie lubię zapachu bazylii, ale koncentruję się na słowie "mandarynka" :))). Poza tym masz dużo cudeniek :).
OdpowiedzUsuńPachnie pięknie, i w ogóle jakoś niemiło nie wybija się bazylia, bardziej tak cytrusowo z nutą zieleni.
UsuńTe żele pod prysznic wydają się kuszące :)
OdpowiedzUsuńZapachy na pewno są bardzo kuszące i apetyczne :)
UsuńJestem ciekawa żeli ;D
OdpowiedzUsuńSuper nowości Kochana :) Jestem ciekawa Twojej opinii na temat Rituals. Z Twojej gromadki mam piankę oraz peeling i oba kosmetyki po prostu kocham ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że moje nowości Rituals należą do Twoich faworytów. Już się nie mogę doczekać testów :D
Usuńudanego testowania;)
OdpowiedzUsuńIle wspaniałości! :) Wszyscy dookoła Cię rozpieszczają.
OdpowiedzUsuńZ Ritulas mam w zapasie Himalaya Scrub. Już nie mogę się doczekać stosowania :)
OdpowiedzUsuńŚwietne nowości! Najbardziej mnie ciekawią te skarpety, bo od dłuższego już czasu mam na nie wielką ochotę, a że idzie jesień (albo już przyszła), nie będę więc nikgo straszyć gołymi stopami, to mogę się wreszcie na nie skusić :)
OdpowiedzUsuńTe żele pod prysznic muszą pięknie pachnieć :)
OdpowiedzUsuń