Zapraszam na pierwszą wish listę już w nieco jesiennym klimacie :)
1. Ostatnio przeżywam wielką fascynację światem perfum (mam nadzieję, że będzie trwać i trwać!). Wącham, słucham, oglądam, czytam... Właśnie, czytam. Poszukuję, gromadzę i marzę o wszelkich książkach dotyczących tematyki perfumeryjnej. Może moglibyście coś polecić?
2. Uwielbiam apetyczne konsystencje w kosmetykach, dlatego to tylko kwestia czasu, zanim zakupię cukrowe pianki peelingujące od Organique. Cena jest całkiem przystępna (19,90 zł). Pozostaje tylko wybrać zapach, mrożona herbata, owocowy koktajl, czy może pinakolada?
3. Po prostu muszę mieć kubek z sową!
4. Po weekendowej wizycie na wystawie kotów, coś za często wpisuję w wyszukiwarce słowa: hodowla kotów brytyjskich... Początkowo nie dopuszczałam do siebie myśli, żeby w naszej rodzinie pojawił się nowy domownik, ale któż to wie... :)
2. Uwielbiam apetyczne konsystencje w kosmetykach, dlatego to tylko kwestia czasu, zanim zakupię cukrowe pianki peelingujące od Organique. Cena jest całkiem przystępna (19,90 zł). Pozostaje tylko wybrać zapach, mrożona herbata, owocowy koktajl, czy może pinakolada?
3. Po prostu muszę mieć kubek z sową!
4. Po weekendowej wizycie na wystawie kotów, coś za często wpisuję w wyszukiwarce słowa: hodowla kotów brytyjskich... Początkowo nie dopuszczałam do siebie myśli, żeby w naszej rodzinie pojawił się nowy domownik, ale któż to wie... :)
5. O moim zainteresowaniu marką Kiehl's pisałam już kilkakrotnie na blogu i Instagramie. Po przetestowaniu kilku próbek jestem pewna, że będę chciała poznać markę bliżej.
6. Gdy przeczytałam, że perfumy La danza delle libellule (Taniec Ważki) marki Nobile 1942 pachną szarlotką, musiałam je powąchać!! (Nuty głowy: bergamotka, jabłko, Nuty serca: cynamon, cedr, Nuty Bazy: wanilia, piżmo, kakao). Zamówiłam sobie próbkę i po kilkudniowych testach doszłam do wniosku, że ten słodki zapach idealnie do mnie pasuje i będzie się dobrze nosił jesienią.
7. Tanzanity to wyjątkowe i bardzo rzadkie kamienie szlachetne. Mają przepiękny, fioletowo-niebieski kolor i 1000 razy
mniejszą częstość występowania niż diament. Złoża tanzanitu znajdują się
tylko w jednym miejscu na świecie, u podnóża Kilimandżaro, na obszarze wzgórz Meralani. A ten pierścionek jest po prostu przepiękny! I wierzcie mi, na żywo wygląda jeszcze lepiej.
8. Po prezentacji kolekcji jesiennej makijażu marki Dior moją uwagę najbardziej przykuła pomadka w kolorze Bar. Nie posiadam podobnego odcienia w swojej kolekcji produktów do ust i mam wrażenie, że jest mi w nim bardzo do twarzy.
To już wszystkie wczesnojesienne małe i większe marzenia. A co chodzi po głowie moim kochanym czytelnikom? A może mielibyście chęć na coś z mojej listy?
Cudnego weekendu!
koty brytyjskie są przesłodkie ;3
OdpowiedzUsuńMisiate takie cudne :))
UsuńPierścionek jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńJest boski!!! :D
UsuńNa piankę z O. też zacieram rączki. U mnie wybór bez zastanowienia poda na Pinacoladę ;)
OdpowiedzUsuńKot?? WOW :D
W Home&You są teraz kubki z sową (ale chyba o tym wiesz, skoro wklejasz nawet zdjęcie jednego modelu ;) ). W każdym bądź razie jak nie masz H&Y pod ręką to sklep internetowy polecam - paczki przychodzą wręcz zabunkrowane ;)
Pinacolada to też mój typ nr 1 ;) Ale powącham jeszcze inne, żeby mieć pewność 100%.
UsuńTak, tak, widziałam te kubasy w Home & You i mimo iż mam dość blisko ich sklep, raz zdarzyło mi się zamawiać przez internet. Niech no ja tylko dopadnę ten kubek ... :P
Pianka z organique też mi się marzy :D
OdpowiedzUsuńA który "smak" ? :)
UsuńMam piankę z Organique właśnie pinacoladę i wiesz co ? Jest bardzo przyjemna ! Nie spodziewałam się, że ten produkt jest taki wydajny. Niby małe opakowanie, ale jest ze mną naprawdę długo. Używam na codzień pomimo drobinek peelingujących. Są bardzo delikatne i przyjemnie odświeżają skórę.
OdpowiedzUsuńMuszę ją mieć :D
UsuńNa piankę z Organique również mam ochotę, a serum Kiehl's stosuję od trzech dni i zapowiada się rewelacyjnie. Myślałam również o tym kremie pod oczy, który wkleiłaś, ale obecnie nie jest mi potrzebny i zrezygnowałam z zakupu. Kotki brytyjskie są cudne, takie małe słodziaki ;)
OdpowiedzUsuńTo serum przepięknie pachnie :) Jak je aplikujesz?
UsuńPierścionek jest cudny, a kotek to bardzo fajna sprawa :)
OdpowiedzUsuńMoja Pola, by się bardzo ucieszyła z kotka :)
UsuńKoty *-* Mam dwa, dachowce, kocham nad życie :)
OdpowiedzUsuńDachowce też są super, wszystkie koty są :)) Pewnie jakbym poważnie zaczęła się zastanawiać nad kotem, wzięłabym dachowca, ale to lista marzeń, a ta rasa jest taka śliczna :)
Usuńpierścionek pięęękny, kotek również, mam znajomą, która ma hodowlę tych kotków
OdpowiedzUsuńOooo, super :) Może wiesz coś na temat tej rasy?
Usuńkot!!!!!! zrealizuj to chciejstwo, chętnie popatrzę na jego zdjecia :D
OdpowiedzUsuńHahaha :D Wezmę to pod uwagę ;)
UsuńOj kusi mnie też ta pianka owocowy koktajl ;) Mam pytanko wiesz może skąd ten piękny kubek sówka, poluje na taki? ;)
OdpowiedzUsuńZ Home & You. Mają też sklep internetowy, jeśli nie ma stacjonarnego w Twoim mieście :)
UsuńNa szczęście mam i po weekendzie z pewnością zajrzę, bo zauroczył mnie strasznie ;) wielkie dzięki za odpowiedź ;)
UsuńBardzo proszę :) Miłego weekendu :*
UsuńSama kota bym przygarnęła, i też brytyjczyka :)
OdpowiedzUsuńJa chciałabym takiego z niebieskimi oczętami :)
UsuńPierścionek jest przepiękny! Ja też mam jeden z Apartu na liście chciejstw. Pragnę go ;)
OdpowiedzUsuńDawaj linka !!!!!!!
Usuń... http://www.apart.pl/pl/szukaj,bizuteria,q,,,10196
UsuńWow!! CUDO!!! :D
UsuńI Ty przeciwko zdrowemu rozsądkowi??? ;)
UsuńWiesz, biżuteria to inwestycja :) Wszystko się niszczy, zużywa, a biżuteria zostaje. To jedyna możliwa rozsądna decyzja! :P
UsuńWiesz, czego się boję - że oczka powypadają. Niespecjalnie chodzę na przyjęcia, dla mnie są to rzeczy do noszenia na co dzień, a co się z tym wiąże, będę myła ręce etc.
UsuńNo ja na co dzień też nosić nie będę, tylko na jakieś okazje, ale niekoniecznie przyjęcia, tylko np święta, wesela, randki, spotkania z przyjaciółkami na kawie, spotkania rodzinne, imieniny, chrzciny, komunie itd. No i będę się w niego wgapiać w domu :)
UsuńJak już tyle wydam, to wolałabym się cieszyć non stop ;) W pracy też :)
UsuńPozostaje wobec tego liczyć na to że nie wypadną, to jednak musi być solidna robota :) Ewentualnie zapomnieć o marzeniu. Ja już swoje zrealizowałam, na razie jeszcze boję się zakładać ;)
UsuńZazdroszczę! Musi wyglądać przepięknie :)
Usuńkubek piękny :-)
OdpowiedzUsuńI taki jesienny :)
UsuńZdecydowanie kubek sowa najbardziej mi się spodobał :) A kota sama takiego bym przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńKubek z sową to "must have" tegorocznej jesieni ;)
UsuńKoty są świetne! niezależnie czy rasowe, czy nie :) Zanim kupisz kota z hodowli sprawdź pobliskie schroniska. Często można tam znaleźć wspaniałe rasowe koty:) Choć ja jestem za tym, żeby brać najbardziej poszkodowane znajdy - już mam 2 takie małe biedactwa w domu i jak się patrzę na nie to aż mi się ciepło robi na serduchu, że nie muszą już siedzieć w klatkach :):)
OdpowiedzUsuńPoza tym, wiesz ile radości wnoszą do życia??:D cieszy nawet podarta firanka i zbity kubek:D
Wyobrażam sobie, ze radości musi być mnóstwo :) Ale to nie jest taka prosta decyzja, wcześniej byłam zdecydowanie na nie, ale w przyszłości, może się zdecyduję.
Usuńmam 1 twoje chciejstwo - kotkę brytyjską :D urocza bestia :)
OdpowiedzUsuńa ten pierścionek cudny!
Szczęściara :)
Usuńjak się postarasz to i swojego się dorobisz :)
Usuńu mnie to w ogóle był problem aby męża przekonać do zwierzaka w domu,a jak się zgodził to mogłam wybrać syberyjskiego albo brytyjskiego,w rezultacie brytyjski mnie zauroczył
choć persy mi się podobały ale jak poczytałam o ich chorobach oczu to mi się odechciało
Ja mojemu nawet o tym jeszcze nie wspominałam ;)
UsuńPiankę z Organique polecam w wersji mrożona herbata, zakochałam się w zapachu ♥
OdpowiedzUsuńCo do książek o perfumach, to ostatnio zaciekawiła mnie "Kolekcjinerka perfum", powiesć podobno o kobiecie, która inspirowała paryskich perfumiarzy. Z opisu wydaje się ciekawa, więc chętnie po nią sięgnę za jakiś czas :)
A na Kiehl's też mam ochotę :)
Zwrócę więc uwagę również na ten zapach :) Dziękuję za polecenie książki :*
UsuńNajlepiej kup wszystkie zapachy, nie będziesz żałować potem ;) Ja na pewno wrócę po resztę :)
UsuńMam nadzieję, że okaże sięfajną lekturą :)
Trzech na razach nie potrzebuję :) To byłoby wbrew moim próbą oszczędności w zakupach kosmetycznych ;) Powącham wszystkie trzy i wybiorę :))
Usuń3 i 7 ♥ będę szukać takiego kubka! :)
OdpowiedzUsuńJest w Home & You :)
UsuńOJ kubek jest uroczy,kosmetyki Kiehl's kuszą i ma zamiar kupić serum
OdpowiedzUsuńSerum prześlicznie pachnie lawendą :)
UsuńTakże planuje zakup tej pianki :) Wydaje mi się prześwietna :)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak :D
UsuńJa chcę kiciusia :)
OdpowiedzUsuńTe pianki Organique bosko pachną! Wszystkie trzy :D Nie używałam jeszcze, to tylko szybkie wnioski po wwąchaniu się w pojemniczki :) Muszę je w końcu otworzyć i zweryfikować pierwsze wrażenia :)
OdpowiedzUsuńA może choć jeden faworyt wysuwa się na prowadzenie pod kątem zapachu? :)
UsuńChyba Pinacolada :D
UsuńDzięki! :D
Usuńale piękny pierścionek! ;)
OdpowiedzUsuńNio :)
UsuńChcę kota i pianki! A kota jadę zaraz wyprzytulać :). Wprawdzie moich teściów, ale też brytyjczyk :))).
OdpowiedzUsuńA jaki kot ma kolor oczków i który zapach pianki?
UsuńBrązowe :). A pianka pinakolada lub owoce :).
UsuńLubię na koty...patrzeć, mieć niekoniecznie ;)
OdpowiedzUsuńMoże i ja zostanę przy takiej opcji :)
UsuńJak lubisz to spraw sobie...zwierzaki są spoko tylko trzwbanmiec na nie czas a mi tego czasu brakuje ostatnio :)
UsuńNo mnie właśnie też brakuje czasu, więc kota nie będzie :(
UsuńMoże, jeśli za jakiś czas zwolnię troszeczkę to pomyślę o jakimś domowniku :)
UsuńRównież marzę o tanzanicie:) A co kota, to nieważne jakiej rasy, ale te stworzonka dają tyle szczęścia, że nie zastanawiaj się i przygarnij jakiegoś. Od kiedy mam Kotunia moje życie bardzo na tym zyskało:)
OdpowiedzUsuńŻyczę spełnienia tanzanitowego marzenia :) A co do kotka, rasa nie jest istotna. Najpierw muszę sobie odpowiedzieć na kilka pytań w stylu: co zrobić z kotem w czasie wakacji.
UsuńNajważniejsze pytanie jest inne: czy jesteś gotowa, że kot może być z Wami nawet 20 lat? Moja koleżanka ma kota kilkunastoletniego - jest dość schorowany - musi mieć specjalną karmę, robi mu zastrzyki, bo ma cukrzycę, płaci za hotel, gdy wyjeżdża, bo ze względu na stan zdrowia nie chce robić kłopotu znajomym itd., itp. I ja np. wiem - zwierzę nie jest dla mnie.
UsuńPóki co odpuszczam temat kota. Czasem zapominam podlać kwiatki i nie jestem w stanie dobrze podjąć się opieki nad zwierzakiem.
UsuńJa mam podobnie - kwiatki mnie się nie trzymają zupełnie... Poza tym miałam kilka razy króliki na działce - mega obowiązek, a koniec końców zeżarły je lisy :/
UsuńKota jeszcze na wishliście nie widziałam :) A pierścionek jest piękny, chyba idę przejrzeć ofertę Apartu :)
OdpowiedzUsuńPrzejrzyj, przejrzyj :) I daj znać, co Ci w oko wpadło.
UsuńPianki Organique mam wszystkie i moją ulubioną jest Pinacolada :) pomadka Bar jest fajna i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńMam chęć poznać kosmetyki Kiehls bliżej :)
Świetna lista :****
Po poście u Ciebie nabrałam ochoty na te pianki :)
UsuńMiłego wieczorku Kochana :*
Cudny pierścionek! Sama bym taki nosiła :)
OdpowiedzUsuńNio, piękny jest :)
UsuńWierzę, że pierścionek na żywo wygląda obłędnie, bo już na zdjęciu prezentuje się niczego sobie, a kolor pomadki z Diora mnie zaintrygował:)
OdpowiedzUsuńPomadka ma naprawdę ciekawy odcień :)
UsuńMnie najbardziej w tym wszystkim poruszył kotek ;) Sama po wystawie kotów już grubo pinadvrok temu marzyłam o Brytyjczyku. Ostatecznie, ze względu na moja miłość do wszystkiego co duże ( jakkolwiek to brzmi :D) zdecydowałam, że cgcę, aby w domu pojawił się Maine Coon <3 choć zanim z nami zamieszka jeszcze trochę czasu minie, bo ciąża nie jest dobrym momentem na kota, a pózniej Maluch będzie musiał choć trochę podrosnac, żebym mogła odrobine uwagi dla nowego czworonoga znaleźć :)
OdpowiedzUsuńMaine Coony też były n tej wystawie, imponujące!! :)
UsuńPierścionek piękny :) Ktoś mógłby zrobić miły prezent ;)
OdpowiedzUsuńMój blog
Oj to byłby przepiękny prezent :)
UsuńPierścionek wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńCo do pianek Organique to polecam zapach Owocowy Koktail :)
Dziękuję za polecenie, niech no ja się tylko wwącham w te pianki ;)
UsuńKubek fajny! ostatnio się nad nim zastanawiałam, ale że kupiłam kominek w kształcie sowy właśnie w H&Y, to postanowiłam dać sobie spokój;)
OdpowiedzUsuńNo, ale w sumie w kolejny weekend można go upolować taniej z kuponem zniżkowym z gazety:D już planuję kupić dwa pudry do modelowania twarzy z inglota;) marzy mi się jeszcze błyszczyk Chanel i Lancome oraz perfumy Givenchy ange ou demon elixir i DKNY be delicious night;)
Oglądałam ten kubek na żywo i niestety mimo, że bardzo fajnie wygląda, będę musiała odpuścić, bo wydaje mi się niewygodny do picia, ma za grube ścianki i ma na górze niepotrzebnie zaokrąglone brzegi :(
UsuńBardzo podobają mi się Twoje marzenia i plany zakupowe, zwłaszcza te perfumeryjne ;)
Oj, mój kolejny kot to na pewno będzie brytyjczyk :)
OdpowiedzUsuńSuper :) Kolejny, to znaczy, że masz już jednego?
UsuńHej, witaj.
OdpowiedzUsuńKsiążki o tematyce perfumeryjnej, które polecam (może którejś nie znasz):
"Co wnosi nos?" Avery Gilbert - świetna, mądra gawęda o podłożu socjologicznym, napisana ze znajomością tematu
"Erotyka Perfum" Andrea Hurton - mocno się ta książka zestarzała, ale z punktu widzenia historii marketingu bardzo ciekawa pozycja
“On Perfume Making” Frederic Malle - rozpaczliwie droga pozycja, w znacznej części reklamowa, ale jeśli masz okazję, zerknij
Książki techniczne:
"Podstawy perfumerii" małżeństwa Brudów. Ksiażka techniczna, zawierająca absolutne podstawy, bardzo kompetentni autorzy
"Sensoryka i podstawy perfumerii" Trypuć, Fabiszewski. Nieco mniej przystępnie, niż u Brudów, ale polecam część o chemii.
Nie polecam zdecydowanie "Perfumy - instrukcja obsługi". Tu wyjaśniam, dlaczego:
http://www.sabbathofsenses.com/2012/01/perfumy-instrukcja-obsugi-recenzja.html
Nieszczególnie polecam też "Perfumy" Beaty Hoffman. Rzetelna bibliografia, ale książkę czyta się jak patchwork. To nie jest wynika pasji, tylko przeszukiwania źródeł.
Rozdział o perfumach niszowych haniebny. Nie mówiąc o tym, ze w całości rżnięty z 2 źródeł: mojego blogowego wpisu o perfumach niszowych i katalogu perfumerii Quality.
Na koniec polecam także katalog wystawy "Zapach - niewidzialny kod" Centrum Nauki Kopernik. To właściwie nie jest katalog, tylko przystępna, ładnie wydana ksiązka o perfumach. Podstawy, ale ładnie ujęte.
Pozdrawiam :)
Ok, widzę już, że Gilberta znasz. :)
UsuńPięknie dziękuję za pomoc. Nawet nie śmiałam marzyć o tak wyczerpującej odpowiedzi!!
UsuńZ wymienionych przez Ciebie pozycji, oprócz "Co wnosi nos" mam album "Zapach - niewidzialny kod". Świetna wystawa swoją drogą, prawda?
O niektórych książkach czytałam, słyszałam, ale jeszcze nie miałam przyjemności przeczytać. Chyba w pierwszej kolejności zabiorę się za "Erotykę Perfum" oraz "Podstawy perfumerii". Znam jedynie książki Państwa Brudów o aromaterapii i wybieram się na ich kurs, z tej właśnie tematyki.
Jeszcze raz, pięknie dziękuję za pomoc :):):)
Tak mam ochotę na coś z Twojej listy :) kubek z sową , peeling -pinakolada oraz kota :D ale kot to marzenie nie osiągalne .. po pierwsza mam psa, a po drugie alergie na sierść kocią ... :/ ale peeling sobie nabędę i kubeczek pewnie też :D
OdpowiedzUsuńO to mamy sporo punktów wspólnych rzeczywiście :) Ciekawe czy taka alergia może minąć...
UsuńAż mnie zaciekawiłaś tymi Tanzanitami :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie zasługują na uwagę :)
UsuńDziękuję za uwagę, pomyślę o tym w przyszłych postach :) Co do książek wolałabym nie pożyczać, tylko kupić własne. Ale z przyjemnością pomyszkowałabym w Twoich zbiorach i zobaczyła co i w jakiej kolejności warto kupić. Bardzo chętnie się z Tobą spotkam. To magiczny pomysł.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się kubek z Sową, gdzie go można dostać?
OdpowiedzUsuńW Home & You :)
UsuńSowa nie jest przypadkiem z Home&You?
OdpowiedzUsuńTak z Home & You :)
Usuń