Witajcie Kochani,
Zapraszam na obiecaną recenzję dwóch kosmetyków Phenome z ich najnowszej dedykowanej walce z cellulitem serii Silhouette Dream.
Miałam przyjemność używać:
- wygładzający balsam do ciała oraz
- wygładzający peeling do ciała.
Na pewno wypróbuję jeszcze serum, bo pozostałe kosmetyki bardzo mi się spodobały i nie mam zamiaru rozstawać się z serią Silhouette Dream.
Może zacznijmy od peelingu. Jeśli czytacie mojego bloga od dłuższego czasu, wiecie że uwielbiam peelingi Phenome. Znalazły się one nawet w rankingu najlepszych kosmetyków 2013 roku, jaki przeprowadziłam na blogu rok temu (klik). Z wielkim entuzjazmem powitałam kolejny produkt o zastosowaniu peelingującym: "łączący w sobie
oczyszczające i odświeżające właściwości drobinek ścierających z
wygładzającym, wyszczuplającym i ujędrniającym działaniem składników
aktywnych."
Dodatkowo peeling ma za zadanie nadawać skórze miękkość, dodawać jej energii, wzmacniać, nawilżać, dżywiać i w efekcie prowadzić do poprawy wyglądu skóry i jej struktury oraz przygotować ją do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.
Ten peeling to po prostu uczta dla zmysłów. Ma tak przyjemny, rześki, owocowo, roślinny aromat, że .... skutecznie poprawia mi humor. Pamiętam, że którego wieczoru dopadła mnie typowa jesienna chandra i zrobiłam sobie mały seans spa z Phenome. Zapach tego peelingu wprowadził mnie w tak dobry nastrój, że pożegnałam jesienne smutki i wieczór zakończyłam uśmiechnięta. Takiego zastosowania producenci chyba nie przewidzieli ;) Jak zwykle w przypadku Phenome kosmetyk ma naturalny skład (99,1 % surowców naturalnych) i pełen jest drogocennych roślinnych ekstraktów. Zawiera m.in.:
- WYCIĄG Z ZIELONEJ, BIAŁEJ I CZERWONEJ HERBATY
- PIEPRZ BRAZYLIJSKI
- PESTKI Z OLIWKI, DROBINKI RYŻU
- KOMPLEKS EKSTRAKTÓW Z KASZTANOWCA, OWSA I PSZENICY, ANANASA, GREJPFRUTA I HIBISKUSA
- WYCIĄG ZE SKÓRKI POMARAŃCZY
- OLEJE MIGDAŁOWY, OLIWKOWY I MACADAMIA
To również pierwszy peeling Phenome, który nie znajduje się w szklanym słoju, a w wygodnej, miękkiej tubce 150 ml. Ja bardzo lubię te eleganckie, ciężkie słoje Phenome, ale wiem, że wiele z Was uważa je za niewygodne i mało praktyczne. Plus dla Phenome, za słuchanie i spełnianie oczekiwań klientów. Cena to 106 zł, tradycyjnie zachęcam do korzystania z promocji, nawet teraz peeling można upolować 20 % taniej (klik).
Co do działania, oprócz wspominanego już przeze mnie poprawiania samopoczucia, peeling Phenome delikatnie, ale skutecznie oczyszcza i złuszcza skórę. Wiadomo, że dobrze oczyszczana i przygotowana skóra, lepiej absorbuje składniki aktywne, dlatego scrub jest rewelacyjnym wstępem przed zastosowaniem balsamu. Te kosmetyki razem tworzą niemalże idealny duet. Dlatego polecam stosowanie ich, jeden po drugim.
Aksamitny balsam do ciała (98,6 % surowców naturalnych) ma za zadanie: "modelować, dodawać witalności i uelastyczniać, wygładzać skórę całego ciała. Receptura oparta została na aktywnych wyciągach, które stymulują
mikrokrążenie i przyspieszają spalanie cząsteczek tłuszczu, zapobiegając
powstawaniu cellulitu. Owocowe
ekstrakty i witaminy oczyszczają skórę z obumarłych warstw naskórka,
pozostawiając ją rozjaśnioną, odżywioną, optymalnie nawilżoną
i ujędrnioną."
Znajdziemy tu również charakterystyczny dla całej serii orzeźwiający aromat i cenne naturalne składniki:
- WYCIĄG Z ZIELONEJ, BIAŁEJ I CZERWONEJ HERBATY
- PIEPRZ BRAZYLIJSKI
- KOMPLEKS EKSTRAKTÓW Z KASZTANOWCA, OWSA I PSZENICY
- EKSTRAKT Z PAPAI
- OLEJE Z AVOCADO I OLIWEK
- MASŁO MIGDAŁOWE
Balsam znajduje się w identycznej tubce, kosztuje 118 zł, teraz również można zakupić go w korzystniejszej cenie (klik). Bardzo dobrze się aplikuje i wchłania błyskawicznie.
Co do działania, dzięki tym dwóm kosmetykom poprawił się wygląd mojej skóry, jest ona jędrniejsza i bardziej napięta, gładka i optymalnie nawilżona. Wiecie, że nie wierzę, że samymi kosmetykami jesteśmy w stanie rozwiązać problem nadwagi, czy cellulitu. Kluczem do sukcesu jest działanie na kilku frontach, poprzez ruch, zdrowe odżywianie i dopiero pielęgnację. Ale Silhouette Dream od Phenome, uważam za bardzo dobry wybór, jeśli chcemy wspomóc walkę z cellulitem, poprawić kondycję naszej skóry i oczywiście jeśli cenimy sobie naturalną pielęgnację czerpiącą z mocy roślinnych składników.
150 ml to wcale nie tak dużo, aczkolwiek peeling mnie bardzo ciekawi
OdpowiedzUsuńPozostałe, "słoikowe" peelingi mają więcej, bo 200 ml. Także ilość jest mniejsza, ale są na szczęście wydajne.
UsuńJa mam tylko serum, też spisuje się super:)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować serum!
UsuńMusze wypróbować! :)
OdpowiedzUsuńPolecam, bardzo przyjemne kosmetyki :)
UsuńZaintrygowałaś mnie tym duetem ! ;)
OdpowiedzUsuńJest zdecydowanie godzien uwagi :))
UsuńNigdy nie mialam nic od Phenome, zrobilam zapas z Soap and Glory, wiec pewnie na rok mi wystarczy
OdpowiedzUsuńSoap and Glory też jest super, miłego używania :-)
UsuńTego duetu nie znam, ale polecam za to serum z tej serii, bo jest świetne :)
OdpowiedzUsuńSerum jest na mojej liście - absolutnie do przetestowania ;)
UsuńCeny kosmiczne ;/
OdpowiedzUsuńNo niestety Phenome należy do tych droższych kosmetyków :(
Usuńwszystko pięknie ładnie, ale cena...niestety dla mnie za dużo :/
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz miała okazję, je przetestować :) Może jakiś życzliwy Mikołaj.. ;)
UsuńO, muszę kiedyś wypróbować, choć cena niestety zaporowa...
OdpowiedzUsuńPromocje czasem sięgają -50 %, może nadarzy się dobra okazja :)
UsuńCiekawy duet ale cena dość...
OdpowiedzUsuńWiem, wiem :) Są droższe i tańsze kosmetyki, te należą do tych pierwszych.
UsuńKusisz... szkoda, że takie drogie te kosmetyki
OdpowiedzUsuńRadzę być na bieżąco z promocjami, często można kupić ich kosmetyki sporo taniej. Mnie się nie zdarza kupować ich w normalnej cenie. Zawsze albo -20, 25, 30 % i więcej :)
UsuńNie zamierzałam używać, ale skoro tak działa... :) Pewnie prędzej czy później trafi w me łapki.
OdpowiedzUsuńJa muszę dopaść serum i koniecznie coś z tej serii jabłkowej. Myślałam o toniku.
UsuńJa serię jabłkową chcę jako zestaw, ale na razie mam za dużo rzeczy do zużycia. Ja wykończę, nabędę jabłuszko :)
OdpowiedzUsuńJako zestaw, czyli jakie konkretnie kosmetyki znajdą się w tym zestawie?
UsuńChyba wszystkie... No, może prócz toniku.
UsuńA ja właśnie tego toniku jestem ciekawa :-) Oczywiście między innymi..
UsuńWygląda ciekawie :) Przygodę z Phenome dopiero zaczynam. Jeszcze w listopadzie zamówiłam żel do twarzy, tonik i maseczkę z tej nowej jabłkowej serii. Jak się dobrze spiszą z pewnością dam szansę też innym produktom firmy :)
OdpowiedzUsuńTop będę wyczekiwała Twojej opinii :)
Usuń