Witajcie Kochani,
Tada!!!
Rozpoczynamy Wyzwanie Blogowe - 5 dni do lepszego bloga.
Temat na dziś - historia nazwy mojego bloga.
Może zacznę od wyznania, nie lubię nazwy swojego bloga.
Uważam, że ma niewiele wspólnego z tym co tutaj opisuję i pokazuję, ale gdy zaczynałam pisać bloga, nie przyłożyłam wielkiej wagi do nazwy. Nie sądziłam, że ktoś mnie zacznie czytać, wymyśliłam "Kolczyki Izoldy" w pośpiechu i bez dodatkowych przemyśleń. Bardziej adekwatny i prawdziwy, choć mało oryginalny, jest podtytuł "O wszystkim co cieszy". Trochę sobie pluję w brodę, bo naprawdę potrafię wymyślać ładne nazwy. Ale teraz boję się zmian, same wiecie jak to jest, ponad dwa lata budowania pozycjonowania i historii w necie. Nowa nazwa, to rozpoczynanie tej pracy od początku.
No dobrze, ale skąd te nieszczęsne kolczyki. Jeśli nie zagłębiacie się w poezję polską, "Kolczyki Izoldy" mogą Wam się skojarzyć z "blogiem jakiejś laski, która sama robi kolczyki" (usłyszała kiedyś taką opinię). Ale nie, nazwa pochodzi od tytułu wiersza mojego kiedyś ukochanego poety Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. Miałam fioła na punkcie jego wierszy. Teraz nie mam czasu na czytanie wierszy. Trochę to smutne, ale w sumie zrozumiałe. Coraz mniej czasu na poezję, gdy pędzi świat...
"Stąd wiersze, obywatele.
Dobrze poczytać w niedzielę.
A z wierszy, znaczy się kawa,
zelówki, chleb, czysty raj.
Sława, panowie, sława,
sława kolczykom.
Good bye."
Dobrze poczytać w niedzielę.
A z wierszy, znaczy się kawa,
zelówki, chleb, czysty raj.
Sława, panowie, sława,
sława kolczykom.
Good bye."
Tak myślałam, że ma to głębszy sens :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takiego powiązania. Mimo wszystko, w końcu zostało to wyjaśnione ;)
OdpowiedzUsuńlovesomespace.blogspot.com
Gdyby nie to wyznanie, może nigdy bym tego nie wytłumaczyła :)
Usuń*wyzwanie
UsuńPo wejściu na bloga pomyślałam, że tworzysz kolczyki :) Fajnie tu u Ciebie, będę wpadać - cieszę się, że trafiłam tu dzięki wyzwaniu, w którym także biorę udział :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, dziękuję. Super, że są takie wyzwania i można się poznać :)
UsuńNa takie powiązanie bym nie wpadła :)
OdpowiedzUsuńAle co tam, najważniejsza jesteś Ty, a nie jakaś tam nazwa w adresie :D
Marti I LOVE YOU!
UsuńLove you too :*
Usuń:************** Kochana <3
UsuńJa akurat lubię Twoją nazwę i jej poetyckość, jest oryginalna, poza tym też lubię wiersze K.I.G. i fajnie to gra.I nawet jeśli nie czujesz nazwy to potwiedzam to co Marti napisała wcześniej/powyżej :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Tobie się podoba, moje serducho rośnie :)
UsuńUwielbiam czytać poezję. Mam swój jeden ulubiony tomik, do którego zawsze wracam gdy mam nostalgiczny nastrój. Dwa lata to sporo czasu, sama nie wiem czy po tak długim czasie bym się zdecydowała na zmianę nazwy, dlatego doskonale Cię rozumiem :) Z drugiej strony zmiany czasem są dobre. Potrafią dać mocnego kopa motywacyjnego...
OdpowiedzUsuńMoże powinnam pomyśleć nad zmianą ... nastawienia :)
UsuńDobry gust masz po prostu! :-)
OdpowiedzUsuńMnie tytuł się bardzo podoba!
Cieszę się :)))))))
UsuńNiby tylko nazwa bloga, a czasami może się kryć coś głębszego.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na fotorelacje z Fashion Week Berlin 2014
Prawda? :)
UsuńNa mnie w dzieciństwie tata mówił Izolda :D
OdpowiedzUsuńTo ładnie tata mówił :)
UsuńA ja u Ciebie już kiedyś byłam, wydaje mi się, że przy okazji któregoś z foto wyzwań Uli, jednak z tego co widzę zmieniło się tu całkiem sporo.
OdpowiedzUsuńA co do nazwy to jest bardzo oryginalna, choć nie ukrywam, że sama pewnie w pierwszym momencie skojarzyłabym ją z tworzeniem biżuterii :)
Najdziwniejsze jest to, że tworząc ją nie przypuszczałam, że może się tak kojarzyć ;)
UsuńMi się bardzo podoba nazwa bloga Ja bym jej nie zmieniała.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewciu :*
UsuńTakie kolczyki Izoldy są całkiem fajną nazwą, gdy poznało się ich pochodzenie :) Nie ma co zmieniać, jest Twoja, w taki magiczny sposób elegancka!
OdpowiedzUsuńElegancka ... jejku :)
UsuńRozpływam się cała, czytając Wasze komentarze, chyba nie mam wyjścia i polubię te nieszczęsne kolczyki ;)
Też spodziewałam się bloga o biżuterii, a tu niespodzianka. I jeszcze - piękne zdjęcie robisz.
OdpowiedzUsuńOch, dziękuję :*!!
UsuńNo faktycznie nazwa bloga na pewno wielu osobom, w tym i mnie, sugeruje nieco inną tematykę, ale czuję się miło rozczarowana:)
OdpowiedzUsuńMiło, mi że miło ;)
UsuńA mnie się podoba!
OdpowiedzUsuńKolczyki Izoldy, ładne i szokujące. Dlaczego? Z przekory większość osób zajrzy, bo pomyślą, wytwarza jakieś cacka, a tu niespodzianka :) Bardziej inteligentni może i skojarzą z poezją, ale na pewno będą się zastanawiali nad tematyką bloga. Stali czytelnicy "przełkną" wszystko", bo przecież blogowanie jest kreowaniem znaczeń za pomocą słów. A w każdym z tych przypadków właśnie słowa mają magiczną moc przyciągania czytelników.
OdpowiedzUsuńNo może jest w tym coś przewrotnego.. Dziękuję za śliczny komentarz :)
UsuńAno tak to niestety bywa, ja mam podobny problem z adresem, kiedy zakladalam bloga, adres wydawal mi sie malo istotny, no a teraz mam problem :( Zastanawiam sie jednak nad przeniesieniem bloga na wlasna domene, gdzie bede mogla miec adres taki sam jak tytul bloga;) Moze tez powinnas sie nad tym zastanowic?? Choc uwazam, ze Kolczyki Izoldy, to nie taka zla nazwa ;)
OdpowiedzUsuńChyba jednak wybiorę opcję - zaakceptowania moich Kolczyków :)
UsuńMoże i nie lubisz, ale myślę, że gdy ma się ten wierszowy kontekst, to pasuje całkiem nieźle, bo mimo wszystko opisuje to, co cieszy :). Może kiedyś przeniesiesz bloga na inny serwer, to wtedy zmienisz nazwę na inną. Taką, która bardziej Ci się podoba :).
OdpowiedzUsuńOj chyba nigdy nie zmienię tej nazwy. Po 3 latach trochę strach.
UsuńA ja od razu skojarzyłam nazwę, ha! Ale ja po humanie jestem, pewnie dlatego;P Swoją drogą czytając początkowe wyznanie poczułam się jak na jakimś meetingu terapii grupowej:P Też nie lubię nazwy swojego bloga, też wybrałam ją nieco bez zastanowienia myśląc, że i tak nikt nie będzie tego czytał (miałam pomysł na inną nazwę, ale po niej moi bliscy od razu by wiedzieli, że to ja, a bloga zakładałam w wielkiej tajemnicy przed światem) i też po roku boję się zmian. Normalnie trauma;P
OdpowiedzUsuńCześć mam na imię Kasia i nie lubię nazwy swojego bloga, haha :D
UsuńCzęść Kasiu:) Akceptujemy Cię:)
UsuńA mi się wlaśnie z kims kto robi kolczyki kojarzy :P
OdpowiedzUsuńHaha, a widziałaś tu kiedyś u mnie jakieś kolczyki :)
UsuńUwielbiam Gałczyńskiego i wiedziałam od razu skąd ta nazwa :)
OdpowiedzUsuńA lubisz "Bal u Salomona"? :)
UsuńA tam, nazwą się przejmujesz, mnie się podoba :)
OdpowiedzUsuńNie przejmuję się :) Taki temat na dziś, do pierwszy raz się przyznałam, jak to jest ;)
UsuńAle fajnie, że Ci się podoba.
też uwielbiam poezje, ale niestety ostatnio niewiele jej czytam. Ale nad nazwą się nie zastanawiałam przy wizytach podczas foto wyzwania u Uli
OdpowiedzUsuńJa praktycznie w ogóle nie czytam, a kiedyś czytałam jej mnóstwo. Teraz wolę czytać powieści.
Usuńhahaha, też weszłam w poszukiwaniu pięknych kolczyków (sama kiedyś takowe robiłam, więc z przyjemnością bym pooglądała). A tu niespodzianka. I to jaka miła. Poetycko tu... Cieszę się, że zajrzałam!
OdpowiedzUsuńPoetycko... och jej, jaki miły komplement :):):):)
UsuńBardzo bardzo lubię Gałczyńskiego :)
OdpowiedzUsuńTeż czasem myślę nad zmianą nazwy bloga, ale boję się właśnie, że to będzie oznaczać zaczynanie wszystkiego od początku...
Dlatego też pewnie się na to nie zdecyduję. Będę musiała polubić moje "Kolczyki" :)
Usuńno tak ... kolczyki :) ja z typowych jestem,szukałam zawieszek na uszy.Ale ciekawie jest gdy tak niedosłownie...a zmiana?Ja tak zrobiłam i zadowolona jestem ;) jednakże Izolda miło mi się kojarzy...
OdpowiedzUsuńIzolda to piękne imię. Jeszcze tylko Tristana brakuje ;)
Usuńkolczyki... eh przepraszam też myślałam że je robisz :) czasem warto ryzykować Ci którzy Cię czytają napewno zostaną bez względu na nazwę :)
OdpowiedzUsuńNie, nie robię, nigdy mi nawet do głowy nie przyszło żeby się za to zabrać, haha :)
UsuńNazwa nie jest zła, jak ktoś się wczyta i zobaczy, że nie chodzi o kolczyki, może je sobie skojarzyć z czymś drobnym czyli takie pisanie o skrawkach rzeczywistości.
OdpowiedzUsuńOooo jakie ładne skojarzenie, zapamiętam to sobie :)
Usuńrównież na początku myślałam, że tworzysz kolczyki :) o głupia ja :D kurcze nigdy by nie wpadła na to, że nazwa jest powiązana z poezją :D
OdpowiedzUsuńNo bo na moim blogu za wiele o poezji nie znajdziesz ;) Także skąd miałabyś skojarzyć :))
UsuńBuziaki
Kojarzyłam nazwę bloga z utworem literackim, także byłam blisko :)
OdpowiedzUsuńBrawo za wyczucie ;)
UsuńA ja tak myślałam ze to od jakiegoś wiersza ; )
OdpowiedzUsuń:) Spryciula
UsuńNie będę oryginalna i również pomyślałam, że sama robisz kolczyki :) A tu niespodzianka i nic z tego ;) Nazwa mi się podoba, a nawet to, że wprowadza w błąd ;)
OdpowiedzUsuńteż spodziewałam się biżuterii, ale Gałczyński też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńGałczyński to mistrz! :D
UsuńBardziej z Tristanem kojarzyłam niż z Gałczyńskim, ale przynajmniej z literaturą ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, byłaś blisko :)
Usuń