Witajcie Kochani,
Czas na sierpniowe nowości :)
Na początek zakupy z drogerii.
W Rossmannie nabyłam w promocji za ok. 5 zł za sztukę dwa szampony marki Alterra, Nie używałam ich nigdy wcześniej i jestem ciekawa jak się sprawdzą. Jeśli będę zadowolona, to świetnie, bo są niedrogie i mają niezłe składy. Zdecydowałam się na wersję dla włosów łamliwych i pozbawionych blasku z morelą i pszenicą oraz na wersję migdał i jojoba, dla wrażliwej i podrażnionej skóry głowy.
Zakupiłam jeszcze kilka paczek chusteczek do demakijażu Alterry z aloesem. Wzięłam ich większy zapas, bo na nie również była promocja ok. 2,50 zł za opakowanie. Nie będę ich używać do zmywania makijażu, ale zabieram je ze sobą na fitness i przecieram nimi twarz w trakcie ćwiczeń. Całkiem niezły pomysł jak się okazuje ;)
Zdecydowałam się jeszcze na zmywcz do paznokci Isana, podobno bardzo dobry oraz na chwalony w blogosferze neutralny płyn do higieny intymnej marki Tołpa. Żadnego z tych produktów nie używałam wcześniej.
Czarna Ines zachęciła mnie do zakupu dezodorantu marki Nuxe, używam go już od kilku dni i jestem zachwycona, składem, zapachem, delikatnością i skutecznością. Na jednym opakowaniu na pewno nie poprzestanę.
Nie dotarło do mnie masło arganowe w ramach akcji promocyjnej marki The Body Shop. TBS się tym nie przejęło. Ja w sumie też. Może to i lepiej, bo nie wiem czy byłabym w stanie napisać dla Was rzetelną ocenę produktu do ciała z pojemnością 50 ml. Chyba że smarowałabym same kolana ;) Mam nauczkę na przyszłość, żeby w żadne kooperacje z TBS się nie mieszać, bo nie podchodzą do tematu profesjonalnie.
Kosmetyki TBS niezmiennie lubię i byłam ciekawa linii z olejem arganowym, dlatego zdecydowałam się na zakup balsamu do ust i żelu pod prysznic. Próbkę nieszczęsnego masła dostałam gratis ;)
Byłabym zapomniała, zamówiłam jeszcze w Galilu mój ulubiony żelowy krem nawilżający marki REN do cery problematycznej i Thickening Spray od Bumble and Bumble, mający za zadanie jak sama nazwa wskazuje zwiększać objętość naszej fryzury :) Mam mało kosmetyków do stylizacji, więc bardzo się cieszę, przyda się urozmaicenie podczas układania włosów.
Na koniec niekosmetycznie. Naszyjnik z Accessorize, który zakupiłam w promocji za ok. 20 zł (wcześniej kosztował niecałe 70 zł).
To już wszystkie nowości. Znacie coś z prezentowanych przeze mnie produktów?
Pozdrawiam i miłego dnia
Świetne nowości :)
OdpowiedzUsuńszamponów Alterra nie znam, chusteczek też nie używałam.
Jeśli chodzi o preparaty do higieny intymnej to u mnie wygrywa apteczny żel Pliva Fem F :) Używam go od kilku lat i niezmiennie lubię.
Kulki Nuxe nie znam. Używam za to zielonej Vichy, która spisuje się świetnie, choć skład ma za pewne gorszy.
Tak jak pisałam Ci na Instagramie, jestem bardzo ciekawa tego sprayu B&B. Zapewne niebawem skuszę się na tą mniejszą wersję :)
Dziękuję!! :*:*:*
UsuńNigdy nie słyszałam o tym żelu Pliva Fem F. Postaram się zachować go w pamięci i przetestować w przyszłości. Ja od kilku miesięcy używam organicznego żelu Coslys, ale tyle osób chwaliło Tołpę, że postanowiłam po niego sięgnąć.
Nie wiem jak ze składem kulki Vichy, ale staram się unikać aluminium w składzie dezodornatów. Sama to słowo i wizualizacja aluminium pod moją pachą mnie przeraża ;)
Fajnie, że jest mniejsza wersja, można sobie wypróbować zanim się kupi dużą i przyznam, że wcale nie jest taka mała. Starczy mi na pewno na wiele użyć. Ciekawią mnie jeszcze inne kosmetyki B&B..:D
nie dawno kupiłam po raz pierwszy ten zmywacz jest ok. nie przepadam jakoś za tymi chusteczkami, mają dziwną strukturę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że w takiej roli jaką dla nich przewidziałam będą wystarczające :)
UsuńJa trochę się boję produktów do włosów, które mają za zadanie zwiększać ich objętość. Szybko mi się po takich specyfikach wysuszają, a do tego czasami zauważam łupież. Może źle wybieram ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Możliwe... Ja ostatnio nabawiłam się łupieżu po bananowym szamponie The Body Shop, teraz się go boję używać i prawie cała butla stoi.
UsuńSuper nowości ;) Przyjemnego używania ;)
OdpowiedzUsuńNie znam nic :(
OdpowiedzUsuńTeż przygarnęłam dwa opakowania tych chusteczek korzystając z promocji ;)
OdpowiedzUsuńSuper! :D
UsuńU Ciebie zawsze same fajności! :)
OdpowiedzUsuńNie znam chyba nic, poza zmywaczek do paznokci, który często podkradam mamie jak jestem w PL ;) i żelem do higieny intymnje Tołpy, który baaaardzo lubię! :)
Marti, a której wersji żelu Tołpy używasz, tej co ja, czy regulującej? Właśnie nie pamiętałam, która jest bardziej polecana zanim wybrałam się na zakupy...
UsuńObecnie tej regulującej, ale wcześniej miałam jedną butle tej Twojej. W odczuciu wielkiej różnicy między nimi nie widzę. Obie dobrze myją, nie podrażniają i ładnie pachną (choć ta Twoja chyba ciut fajniej :)
UsuńNo to spoko :)
UsuńPo te chusteczki musiałabym skoczyć : )na co do tbs jak widać do większej ilości osób nie dotarło ...
OdpowiedzUsuńPrzewidziana akcja marki TBS ;) A niech się cmokną w pompkę, niepoważni są :P
Usuńuwielbiam ten zmywacz z isany:D
OdpowiedzUsuńZnam zmywacz z Isany ;). Od lat go używam i bardzo lubię :).
OdpowiedzUsuńO patrz, dobrze wiedzieć :)
Usuńszamponów jeszcze nie używałam, ale mam maskę z Alterry i jestem zadowolona
OdpowiedzUsuńMuszę kiedyś sięgnąć po tę maskę :)
UsuńŚwietne te zakupy :) Troszkę portfel zubożał, ale za to serce się raduje :)
OdpowiedzUsuńDokładnie ;)
UsuńMiałam kupować ten krem z REN, ale wzięłam na początek maskę do twarzy :) a na spray z B&B się czaję :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei mam ochotę na inne kosmetyki REN, przetestowałam kilka próbek i zdecydowanie mam ochotę na więcej, po prostu wszystko się sprawdza.
UsuńCzekam z niecierpliwością na recenzje kremu Ren ;)
OdpowiedzUsuńZużyłam już tyle opakowań, że wreszcie powinnam o nim więcej napisać!!
UsuńSame wspaniałości! *_*
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu :)
UsuńSpray B&B bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPóki co też jestem zadowolona i mam ochotę na więcej tej marki :))
UsuńŚwietne łupy - ja ostatnio staram sie ograniczać ale różnie mi to wychodzi :)
OdpowiedzUsuńTeż się staram ograniczać i też różnie mi to wychodzi ;)
UsuńAlterra na pewno nie zaszkodzi, niestety też nie pomoże. Miałam szampon morelowy - nie robił nic, nawet nie mył... Chusteczek nie miałam, nie ryzykowałam żadnych więcej zakupów po tym, jak uczuliła mnie maska aloesowa - dodam, że naprawdę rzadko mam takie reakcje. Odżywka z granatem zaś śmierdziała. I tak zakończyłam przygodę z tą marką...
OdpowiedzUsuńKiedyś muszę zapoznać się z Tołpą, nic chyba nie kupowałam.
Morelowy, pewnie bardzo delikatny. Zobaczymy jak się sprawdzi u mnie. Pech z tą maską, ja na razie nic nie zaobserwowałam. Ale z kolei śmierdziało mi masło do ciała. Pachniało winkiem i nie mogłam tego zdzierżyć na swoim ciele. Tołpa ciekawi mnie coraz bardziej, mam w plamach wypróbowanie jeszcze kilku kosmetyków tej marki.
UsuńMiałam te chusteczki z Alterry i dla mnie dziwnie pachniały :P
OdpowiedzUsuńNie jest źle ;) Trochę się jakby mydlę, ale za 2,50 naprawdę dają radę.
UsuńChyba tylko zmywacz używałam oraz szampon Alterry ale w innej wersji :)
OdpowiedzUsuńA w jakiej wersji? :)
Usuńszampony z alterry lubię, jednak tego z migdałem jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńA jaki inny polecasz?
UsuńChusteczki z Alterry powodowały u mnie szczypanie oczu :/
OdpowiedzUsuń:( Na szczęście będę używać ich w innym celu.
UsuńBardzo lubię te chusteczki z Alterry :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzy chusteczek do demakijażu Alterry nadają się do zmywania makijażu oka?
OdpowiedzUsuńTen różowy zmywacz Isana moim zdaniem jest słabiutki. Jakieś dwa tygodnie temu po wizycie od kosmetyczki przyszło mi zmyć lakier bo już mi na dwóch paznokciach odprysnął. I wyobraź sobie, że nie mogłam. A to wacik, a to przelałam zmywacz do takiego pisaka. Dwoiłam się i troiłam. Chyba z pół godziny zmywałam lakier. Zielony jest o wiele lepszy.
Na opakowaniu znajduje się informacja, że można nimi zmywać oczy. Ja jeszcze tego nie próbowałam.
UsuńO widzisz, ja nie próbowałam wcześniej żadnego z tych zmywaczy, mam nadzieję, że jakoś da radę. Następny po jaki sięgnę będzie na pewno zielony.
mam morelowy szampon i bardzo go lubię;)
OdpowiedzUsuńO fajnie, mam nadzieję, że ja też go polubię :)
UsuńWitaj Kasiu, gdzie nabyłaś dezodorant Nuxe ? w rossmannie :)
OdpowiedzUsuńNie, w Rossmannie nie mają Nuxe o ile mi wiadomo. Swój zakupiłam w Superpharmie.
UsuńNaszyjnik piękny :) chętnie poczytałabym o tym Nuxe ;)
OdpowiedzUsuńNo jak tak to postaram się napisać coś więcej jak go lepiej poznam :)
UsuńA co to te kamyczki kolorowe? ostatnio coraz częśceij myślę nad kosmetykami REN ;)
OdpowiedzUsuńKamyczki to fragmenty zniszczonej bransoletki, pękła żyłka :)
UsuńŻyłkę można kupić, już od kilku zł szpulka kilkumetrowa.
UsuńAlbo podkraść ojcu wędkarzowi.
UsuńA te wędkarskie też są elastyczne? Bo te, co robi Schin, to takie silikonowe gumki.
UsuńNie mam pojęcia, zapytam taty :)
UsuńKiedy nie znałam wody winogronowej Caudalie, tych aloesowych chusteczek używałam codziennie rano do odświeżania twarzy, zamiast toniku. Zużyłam wieeele opakowań :)
OdpowiedzUsuńMój ulubiony płyn do higieny intymnej jest również z Tołpy, ale ja przepadam za wersją regenerującą :)
Świetne zakupy!
Będę musiała wypróbować też wersję regulującą, zastanawiałam się właśnie, od której lepiej zacząć.
UsuńPozdrawiam!! :D
Koniecznie! :) Ma bardzo mocny, ziołowy zapach, ale ja już go pokochałam :)
UsuńBędzie następna!
UsuńZupełnie Twoich nowości nie znam, więc pozostaje mi tylko życzyć przyjemnego używania :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
A ja dziękuję i również pozdrawiam :)
Usuń