Zapraszam na sierpniową listę chciejstw :)
1. Bluza z ciekawym wzorem
Chciałabym znaleźć ciepłą bluzę na chłodniejsze dni. Ciekawe wzory ma marka Aloha From Deer, jest jedno ale, ich bluzy są w 100 % z poliestru. Będę musiała się jeszcze zastanowić, czy taki zakup ma sens..
2. Nowy bronzer
W moim bronzerze Givenchy ukazało się metalowe denko, powoli zaczynam rozglądać się za następcą. Wstępnie myślałam o marce Clarins, Body Shop, Guerlain... Macie dla mnie jakieś podpowiedzi? Jaki bronzer polecacie?
3. Róż Hourglass
Jak zwykle naoglądałam się go na zagranicznych kanał urodowych na You Tubie i mnie zauroczył. Nie mam pojęcia, który kolor wybrałabym i pewnie nie prędko uda mi się go zdobyć, ale póki co tylko patrzę i podziwiam, bo te róże są po prostu prześliczne.
4. Krem Pose
Bardzo dobre składy, ciekawe opakowania i do tego ze względu na wyjątkową delikatność, są polecane przez chirurgów plastycznych do stosowania po operacjach plastycznych. Jestem bardzo zaintrygowana!
5. Perfumy Isle Ryder od Hylnds by D.S. & Durga
Chodzę koło tych perfum od dawna, mam nadzieje że w końcu nasze ścieżki się przetną. Nie będę Wam o nich za wiele opowiadać, mam nadzieję, że będę mogła w przyszłości zrobić osobną recenzję. Dziś wymienię tylko nuty zapachowe: pączki topoli, szyszki jodły, wiązówka błotna, janowiec ciernisty,
jaśmin, norweski świerk, miód pitny, przytulina wonna, sitowie. Niepowtarzalne. Nie ma takiego drugiego zapachu.
6. Herbaty i kosmetyki MIYU Beauty
Kolejny niedostępny w Polsce produkt :( Ale wejdźcie tylko na ich stronę (klik) i zobaczcie jakie to wszystko śliczne, kobiece i pastelowe i do tego naturalne!!
A co Wam ostatnio chodzi po głowie?
Miłej niedzieli
też się rozglądam za jakąś ciekawą bluzą :) ale właśnie raczej nie z poliestru ;/
OdpowiedzUsuńMogli się bardziej postarać, ceny mają niemałe .. :/
UsuńMIYU bym chciała! A bronzer delikatnie daje o sobie znać jako potrzebie. Zamierzam się trochę wyedukować w sztuce makijażu :). Chciałabym pędzle. Jakieś dobre i miziate :). Kremem mnie zaintrygowałaś, a perfumy... Muszą pachnieć cudnie :).
OdpowiedzUsuńTo brat "Bitter rose" :) Albo siostra :/
Usuńnie znam żadnych z Twoich chciejstw, ale te perfumy zaintrygowały mnie swoimi nutami, rzeczywiście muszą być niepowtarzalne :)
OdpowiedzUsuńJa głównie ubrania mam w planach. Z kosmetyków tylko lakier do paznokci Chanel i szminka MAC.
OdpowiedzUsuńA jakie kolory lakieru i szminki? Coś konkretnego?
UsuńBluza świetna - sama bym ją przygarnęła ! :D
OdpowiedzUsuńSzkoda tylko że nie zawiera bawełny :(
Usuńw ogóle nie znam tego zapachu, zaintrygowałaś mnie
OdpowiedzUsuńMusi być mój, a jak będzie obiecuję o nim więcej napisać :)
UsuńChętnie poczytam i ja o tym zapachu :)
UsuńOstatnio mam jakąś manie w kupowaniu flakoników zapachowych :))
Oooo :) Chętnie się dowiem więcej na temat Twojej manii, bo mam taką samą :P A o Isle Ryder napiszę na pewno, niech no tylko wpadnie w moje łapki.
UsuńCzarne Si i nowe cienie YSL - już bym je miała, ale nie było. Pierścionek złoty z perłą - piękny jest, ale cena mi się w ogóle nie podoba.
OdpowiedzUsuńMasz piękne i bardzo malownicze zachciewajki, bardzo eleganckie, fiu fiu :)
UsuńCzyta człowiek te blogi to się uczy od najlepszych :)
UsuńHehe :D
UsuńRóż Hourglass też jest na mojej liście :) Tak samo jak kredka do brwi.
OdpowiedzUsuńCo do bronzerów, ja bardzo bym chciała ten od Marca Jacobsa, o ten: http://www.sephora.com/o-mega-bronze-perfect-tan-P379415?skuId=1505106
O tym to ja nawet nie śmiem marzyć ;)
UsuńMIYU przepiękne! :)
OdpowiedzUsuńMi się marzy sukienka od People Tree, ale jakoś ciągle się nie przekonałam do zagranicznych zakupów internetowych. Z kosmetyków peeling enzymatyczny od Phenome i szminka Lily Lolo. :)
Zaraz sobie obejrzę te sukienki :) Peeling Phenome też mam w planach, a co do szminki Lily Lolo myślałaś o jakimś konkretnym odcieniu?
Usuńmi rowneiz chodzin po glowie jakas ciekawa bluza co do kosmetykow jeszcze nie myslalam o nich bo narazie mam pod dostatkiem;]
OdpowiedzUsuńzapraszam w wolnej chwili do siebie http://nattalja.blogspot.com/2014/08/tidestore.html
Pozdrawiam Nattalja
też rozglądam się za jakąs ciekawą bluzą
OdpowiedzUsuńa to nie rwześniowa lista powinna być ? sierpień już się skończył praktycznie..
OdpowiedzUsuńEee nie :) Nie mam pojęcia co mi się uwidzi we wrześniu, a to jest zbieranina z całego miesiąca :)
UsuńSama bym nie pogardziła niektórymi z Twoich chciejstw :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNad podobnymi bluzkami mysle, ale od sugar pills : ) a co do bronzera ja ci polecam miyo, tani a świetny!
OdpowiedzUsuńDzięki za polecenie, zapamiętam sobie :)
UsuńJako bronzer polecam theBalm bahama mama, co do różu można go dostać na net-a-porter.com nie wiem po ile wysyłka, ale nie ma problemu z dostawą do naszego kraju :)
OdpowiedzUsuńDziękuję podwójnie :D
Usuńja uwielbiam bronzerować się Hoola Benefit :) a bluza mi się podoba i sama bym jakąś taką przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńBenefit ma bardzo fajne produkty do policzków :)
UsuńTen perfum mnie bardzo ciekawi:)
OdpowiedzUsuńOszalałyście z tymi błędami? NIE MA W JĘZYKU POLSKIM L.P. OD PERFUM! Są perfumY.
UsuńZamówilam kiedyś bluzę z Aloha i niestety nie byl to udany zakup. Materiał okropny, a sama bluza brzydko układala się na ciele i miała strasznie waskie ściągacze. Moze teraz coś się poprawiło. Wtedy to były ich początki ;) Moja chciej lista jak zwykle długa, kolejne kosmetyki B&B, maseczk i tonik REN, od niedawna przyglądam sie też kosmetykom Aromatherapy Associates, mam też ochotę na coś z Decleor i chciałabym jakieś nowe perfumy, najlepiej od Toma Forda lub Lalique ;) No i bardzo zaciekawiły mnie perfumy z Twojej listy. Gdzie je można kupić? :)
OdpowiedzUsuńSą dostępne tylko w jednym sklepie w Europie, w Mood Scent Barze :) To naprawdę unikat. Tu masz linka kochana: http://moodscentbar.com/pl/glowna/82-isle-ryder-hylnds-by-ds-durga.html
UsuńMoże odpuszczę tę bluzę, a raczej na pewno. Nie dość że poliestrowa, to jeszcze Ciebie zawiodła. Oficjalnie wywalam bluzę Aloha z mojej WL :)
Uwielbiam kosmetyki AA, dałabym się pokroić za ich olejki!!!
Dziękuję Kochana za link:* Opis tych perfum jest bajeczny i muszę koniecznie zamówić sobie próbkę. Gorzej jak się polubimy bo cena jest troszkę zabójcza, ale raz się żyje ;) Ja właśnie dzisiaj z AA zamówiłam sobie maseczkę i balsam do ust, ale paczuszkę rozpakuję dopiero podczas pobytu w Polsce czyli w październiku. Już nie mogę się doczekać. Olejki kuszą, ale może innym razem je kupię ;) Pozdrawiam :*
UsuńMiędzy innymi dlatego tak długo się zbieram z zakupem i zapach jest też bardzo niekonwencjonalny dlatego potrzebowaliśmy czasu żeby się dotrzeć. Nie jestem przyzwyczajona do takich perfum, ale bez wątpienia jest to wielkie pachnidło. Dzieło sztuki perfumeryjnej. Do października szybko zleci, też się nie mogę doczekać kiedy pokażesz AA na blogu. Ściskam i całuję :)
Usuń