środa, 7 stycznia 2015

Modowa metamorfoza - poszukiwanie inspiracji, zakupy

Witajcie,
Zostały nam do omówienia dwa punkty modowej reaktywacji.
Całość planu prezentuje się tak:

 1. Porządkowanie szafy
 2. W jakim kolorze mi do twarzy
 3. W poszukiwaniu inspiracji 
 4. Idę na zakupy

Nie przedłużając, wybierzmy się...

3. W poszukiwaniu inspiracji 

Z tym punktem mam (a może miałam;) bardzo duży problem. Tak wiem, inspiracje modowe są niemalże wszędzie, internet to gigantyczna kopalnia pomysłów, od których dzieli mnie kilka kliknięć myszką i do dyspozycji: You Tube, blogi, Pinterest. Są czasopisma, książki, filmy, ludzie na ulicach... Ale trudno jest wiernie odwzorować stylizacje, nie do wszystkich rzeczy mamy dostęp, nie na wszystkie nas stać. Zresztą sama nazwa inspiracja, zakłada czerpanie natchnienia i przerabianie pomysłów na własny użytek, a nie kopiowanie. Ale pocieszam się, że po prostu muszę się przełamać i zacząć próbować, jestem w stanie określić czy mi się coś podoba, nie brakuje mi poczucia estetyki, czy wyobraźni. Nie wszystko da się zaplanować, a ja planować uwielbiam ;) I najważniejsze, moda ma być zabawą i przyjemnością, a nie karą.

Jak się okazuje, jeśli uparcie się czegoś  szuka, to znajdzie się odpowiedzi. Po zagłębieniu się w temat w mojej głowie ruszyła lawina pomysłów. Bardzo przydatny okazał się tekst na blogu Ubieraj się klasycznie, Jak inspirować się zdjęciami. Jeszcze raz muszę pochwalić tego bloga! Jestem nim zachwycona!! Nie spotkałam wcześniej bloga opowiadającego o modzie w taki sposób. Czuję, że ktoś mnie wreszcie prowadzi za rękę po modowych labiryntach. Jak się okazuje, zdjęcia można nie tylko kopiować dosłownie, ale i inspirować się kolorystyką, proporcjami, kluczowym elementem kompozycji, czy spróbować oddać nastrój całej stylizacji. Po dokładne wyjaśnienie, odsyłam tutaj (klik).

Wyjątkowo odkrywczy okazał się dla mnie post Uniwersalna metoda na bycie stylowym, gdzie autorka przedstawia genialną w swojej prostocie metodę na zbudowanie garderoby. Nie będę próbować tłumaczyć tej metody u siebie na blogu, na pewno nie zrobię tego tak rewelacyjnie jak Maria. Ale jeśli: "do tej pory nie zdefiniowałaś swojego stylu, zdefiniowałaś swój styl, ale nie umiesz zbudować spójnej garderoby lub chciałabyś zacząć od nowa swoją przygodę ze stylem, bo przestał Ci pasować Twój dotychczasowy wizerunek" przeczytajcie go koniecznie!!! Tutaj znajdziecie tekst wprowadzający (klik), a tu rozwinięcie (klik).

 4. Idę na zakupy

Wspominałam Wam, że wiele ciekawych inspiracji znalazłam na kanale Mimi Ikonn. Uderzyły mnie słowa Mimi: "Idź na zakupy tak jakbyś szła do sklepu spożywczego."I tak sobie pomyślałam, rzeczywiście, czego ja się boję? W spożywczym mamy pomidory, potrzebuję ich np, do spaghetti, to idę po nie do sklepu. Mam jakąś koncepcję stylizacji, do której brakuje mi na przykład białej bluzki, to idę i kupuję. To nie jest takie straszne, muszę mieć tylko ... przepis. O tym skąd wziąć pomysł, pisałam w punkcie "W poszukiwaniu inspiracji". Skoro już wybrałam co chcę "przyrządzić", muszę jeszcze spisać listę potrzebnych składników / ubrań. I z taką listą udać się na zakupy.

Tak jak wspominałam wyżej, przyda się jeszcze wiedza, w jakich kolorach nam do twarzy. Wtedy można zawęzić poszukiwania i skupić się od razu na tych wieszakach, na których znajdziemy ubrania w naszej kolorystyce.
Ważne też, by znać swoją sylwetkę i wiedzieć, co jest dla nas odpowiednie, jakie ubrania maskują nasze mankamenty, a jakie zwracają uwagę na atuty naszej figury. Tutaj bardzo pomocna okazała się Radzka i jej kanał na You Tubie (KLIK) oraz  książka "Radzka radzi: Tobie dobrze w tym".
Na koniec warto zwrócić uwagę na jakość i materiał z jakiego są wykonane ubrania, żeby nie był to zakup tylko na jeden sezon. Nie zawsze wysoka cena, idzie w parze z wysoką jakością wykonania.

Oczywiście nie wymienię całej swojej garderoby na jednych zakupach, bo mnie na to nie stać i wymaga to czasu, dlatego postanowiłam, kupować sobie raz w miesiącu przynajmniej jedną rzecz, której potrzebuję do zbudowania idealnej szafy. W pierwszej kolejności planuję zakupić nową piżamę, bieliznę, skarpetki i trepki. I rozstać się na zawsze z bardziej sfatygowanymi elementami tego rodzaju. Uwielbiam moje porozciągane spodnie piżamowe w owieczki, ale przyszła pora, by się z nimi pożegnać.


Kolejny krok to skompletowanie bazowej garderoby. Jeśli poniższe zestawienie wyda Wam się nieco smutne, jeszcze raz odsyłam do tekstu Uniwersalna metoda na bycie stylowym, przeczytajcie, a zrozumiecie mój zamysł.
Oczywiście poniższe zdjęcie obrazuje przykłady, to co kupię będzie na pewno nieco inaczej wyglądać. I nie wykluczam, że zdążę zmienić zdanie, co do niektórych elementów. Ale do rzeczy, potrzebuję:
  • płaszcza w zimnym odcieniu np szarym,  podkreślającego talię,  
  • białą bluzkę z krótkim rękawem, np z dekoltem w łódkę, mam wąskie ramiona taki dekolt optycznie je poszerzy,
  • dwie ciemne spódnice, (czarną, granatową lub ciemnoszarą) ołówkową oraz o kształcie litery A,
  • dżinsy,
  • czarny top na ramiączkach,
  • białą koszulę,
  • czarne, klasyczne szpilki,
  • wygodne botki do kostki, na niewysokim obcasie,
  • dużą torbę w zimnym odcieniu, granatową, czarną albo szarą.


Po zbudowaniu bazowej garderoby przystąpię do stopniowego dodawania charakterystycznych elementów, które podkreślą mój styl. W przyszłości chcę zakupić jeszcze: trencz, dwie sukienki - szmizjerkę i rozkloszowaną sukienkę przed kolano z krótkim rękawem, czarny pasek... i zobaczymy co jeszcze.

Tak wygląda mój  plan. Może mogłybyście mi jeszcze coś doradzić, zwłaszcza w kwestii inspiracji, będę wdzięczna :)
Tymczasem zmykam porządkować szafę..


27 komentarzy:

  1. spódnicę w kształcie litery A również planuję zakupić niebawem - jest uniwersalna i pasuje do wielu zestawień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam taką, ale tylko jasno szarą, przydałaby mi się jeszcze klasyczna czarna :) To chyba mój ulubiony spódnicowy krój..

      Usuń
  2. Tez muszę przewertować swoją szafę;) zainspirowałaś mnie do wymiany garderoby piżamowej ;) już czas !! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam spódnice w kształcie litery A :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nową piżamę już mam (od Mikołaja) to teraz czas na resztę. Chyba zacznę od butów bo brakuje mi takich uniwersalnych do spódnicy i spodni. A z zakupami ubraniowymi nie mam tak łatwo jak z pomidorami. Jak potrzebuję spódnicy to są albo za duże, albo za długie, albo nie w tym kolorze, albo, albo... Rozumiem jednak, że do tego potrzeba czasu i cierpliwości, w pierwszym lepszym sklepie nie znajdę wszystkiego. To czekam na pkt 4 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem i sama tego doświadczam, że nie jest łatwo znaleźć to, czego się szuka. Pomidory znajdziemy w każdym prawie sklepie spożywczy, a dobrze leżący ciuch, z dobrego materiału, taki jak sobie wymyślimy już niekoniecznie. To porównanie po prostu dodało mi otuchy i uspokoiło chaos, który odczuwam ilekroć idę na zakupy. Nie jest to jednak sprawa przegrana, może wymaga więcej wysiłku i czasu, ale na pewno można dopiąć celu :))

      Usuń
    2. Próbowałam z butami. Po godzinie w sklepie i przymierzeniu chyba z 5 par (wybranych jako te najodpowiedniejsze) wyszłam z niczym. Ale spokojnie, w poniedziałek drugie podejście :)

      Usuń
  5. Płaszcz marzenie, szkoda że taka niska jestem :c

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się, płaszcz marzenie, gdzie można taki kupić... ?

      Usuń
  6. Nie wiem czy znasz, ale mogę polecić Ci dwa blogi o klasycznej elegancji (i nie tylko):
    http://classicvaleria.blogspot.com/
    http://szkoladam.pl/
    :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, nie znam żadnego z tych blogów :-)

      Usuń
  7. O, pierwsze kroki za mną: kupiłam nową piżamę i koszulę nocną :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brawo, ja może w przyszły weekend wybiorę się na zakupy. Jak znajdę coś fajnego to pochwalę się na Instagramie albo tutaj na blogu ;)

      Usuń
  8. Ja nigdy staram się nie zakładać po co idę na zakupy, bo wtedy więcej jak pewne, że tego nie kupię. Najlepiej wychodzą mi totalne spontany.. zakupy od tak.. szwędanie się troszkę bez celu i wizji :) Wtedy jest zdecydowanie większa szansa, że wrócę do domu z małą choć siateczką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobnie: gdy idę poszwędać się bez celu, coś tam znajdę. Gdy potrzebuję czegoś konkretnego i to na już - albo nie ma fasonu, albo koloru, albo rozmiaru, albo przestali produkować...

      Usuń
    2. Obie macie rację, zawsze jak człowiek chce znaleźć coś konkretnego, to nigdzie tego nie ma.. :( Ale ja spróbuję przełamać to fatum ;)

      Usuń
    3. Ahahaha Magda u mnie dokładnie to samo!
      Kasiu, przełamuj! Może my też na tym skorzystamy :D

      Usuń
  9. Spodnica w litere A koniecznie chce kupic, wygodne jeasny, plus biala uniwersalna koszula oraz fajny naszyjnik to moje plany zakupowe przydalyby sie wygodne balerinki najlepiej czarne :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Balerinki akurat mam. Też uważam, że są bardzo przydatne :) Naszyjników też mam sporo, ale ładnych naszyjników nigdy dość ;)

      Usuń
  10. A ja wczoraj zrobiłam porządek w mojej szafie (wreszcie!) ;). Miałam tam ubrania w których nie chodziłam od czterech-pięciu lat, ciągle sobie wmawiałam, że jeszcze kiedyś mi się przydadzą, niestety (a może stety ^^) nie przydały mi się. Na dniach muszę wybrać się na jakieś zakupy, bo zostało mi niewiele ubrań. Chciałabym kupić sobie coś uniwersalnego - pasującego do wielu stylizacji. Na pewno moim must have są spodnie tego typu jak tutaj http://www.diversesystem.com/kolekcja-damska/spodnie/spodnie-jeans.html#1. Pozdrawiam i czekam na Twoje kolejne posty ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jak się czujesz Asiu z "lżejszą" szafą, prawda, że fajnie?? :)
      Też planuję takie zakupy, może wybiorę się w następny weekend.. Dzięki za namiar na fajne spodnie.

      Usuń
  11. Ja koniecznie potrzebuję białej koszuli. Kiedyś wychodziłam z założenia, że czarne wyglądają znacznie lepiej, ale biała zdecydowanie ma więcej klasy i łatwiej ją połączyć w schludny zestaw :) Ołówkowa spódnica u mnie odpada, bo mam figurę gruszki i dopóki porządnie tyłka nie wybiegam nie mam co w jej stronę nawet patrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mam figurę gruszki i ciągle się łudzę, że jednak będę ładnie wyglądać, przy odpowiednio dobranej górze. Podobno ołówkowa dla gruszki pasuje, pod warunkiem, że jest nie obcisła, a dopasowana.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

Aesop (1) Alba Botanica (2) Alchemia Lasu (1) Alep (1) Alessandro (2) Alterra (9) Alverd (1) Alverde (14) Aquolina (1) ARGILES DU SOLEIL (3) Aromatherapy Associates (3) Aubrey Organics (2) Auriga (4) Balea (4) BALNEOKOSMETYKI MALINOWY ZDRÓJ (1) Bath & Body Works (12) Bath Body Works (1) Batiste (9) Beauty Formulas (1) Becca (2) Benefit (3) BeYu (1) Bielenda (5) BingoSpa (5) Biochemia Urody (13) Bioderma (2) Biopha (1) Biotherm (3) Biovax (4) Blumarine (1) Body Shop (13) Bomb Cosmetics (1) Boss (1) Bumble and Bumble (1) Burt's Bees (9) Caudalie (1) Chanel (12) Chantarelle (1) Charmine Rose (13) Chloe (1) Clarena (5) Clarins (7) Clinique (13) Collistar (1) Coslys (6) Dabur (2) Dax Cosmetics (1) Delawell (2) Dermalogica (3) Dermika (1) Dior (3) Diptyque (9) Dolce Gabbana (4) Douglas (1) Dr. Hauschka (8) Ecospa (2) Ecotools (1) Ecoworld (3) Eko Spa (1) Eos (3) Erbaviva (3) Essie (16) Estee Lauder (1) evrēe (1) Farmona (4) Femi (6) Figs Rouge (4) Fred Farrugia (2) Frederic Fekkai (4) FRESH MINERALS (1) Fridge (11) Fridge by Yde (4) Gaia Creams (7) Gal (1) Givenchy (1) Glam Glow (1) Glyskincare (1) Guerlain (14) H&M (1) HAPPYMORE SKIN CARE (1) Helena Rubinstein (2) Hugo Boss (1) Hugo Naturals (2) Ikarov (3) Inglot (1) Isana (3) Joanna (2) John Masters Organics (18) Joik (6) Kallos (1) Kanebo (3) Kanu (3) Khadi (1) Kiehl's (1) Kindle (1) Kneipp (3) Korres (5) Kringle Candle Company (2) Kryolan (3) L' Occitane (5) L'Oreal (4) L'Orient (5) La Mer (1) Lancome (4) Laura Mercier (6) Lavera (1) Lawendowa Farma (1) Lierac (3) Lily Lolo (1) Lioele (2) Lirene (2) Lorac (1) Love & Toast (1) Lush (55) Mac (1) MÁDARA (3) Maybelline (2) MCMC Fragrances (1) MeMeMe (1) Model CO (2) Munio Candela (1) My Beauty Diary (2) Natural Product (1) Nature's Gate (7) Neom (1) Neutrogena (3) Nivea (3) NOAlab (4) Nuxe (7) Opi (1) Oragnique (6) Orientana (6) Origins (5) Pandora (6) Pat & Rub (33) Phenome (72) Philosophy (7) Physicians Formula (1) Phyto (1) Pierre Rene (1) Prestige Cosmetics (3) Pukka (4) Pupa (2) Queen Helen (1) Real Techniques (3) REN (5) Rene Furterer (1) Revlon (1) Rituals (1) Rituls (1) Rival de Loop (1) Sally Hansen (3) Salvatore Ferragamo (3) Sanoflore (1) Sante (4) Schwarzkopf Professional (3) Scottish Fine Soaps (1) Sephora (7) Serge Lutens (1) Shiseido (5) Siquens (3) Skin79 (1) Skinfood (1) Sleek (4) Smashbox (2) Soap & Glory (3) Stara Mydlarnia (2) Stenders (4) Sylveco (3) Synergen (2) Tangle Teezer (3) Tarte (1) The Balm (1) The Different Company (1) THE SECRET SOAP STORE (1) Tołpa (4) Tommy Hilfiger (1) Trader Joe's (2) Tweezerman (1) Über (2) Urban Decay (1) Uriage (3) Vichy (2) Vita Liberata (2) Wibo (1) Yankee Candle (13) Yasumi (1) Yoskine (1) YSL (1) Yves Rocher (6)