Witam,
U mnie dziś znowu Lushowo :) Już od jakiegoś czasu upajam się żelem pod prysznic It's Raining Man. Tak, słowo upajam, dobrze oddaje mój stosunek do tego specyfiku.
Przy pierwszym użyciu poczułam się rozczarowana, nie wiem co wtedy ze mną było, może jakiś katar, albo ogólna niemoc. Jak mogłam pomyśleć że pachnie słabo i nijako?
Teraz się od niego uzależniłam, od tego słodkiego zapachu przywodzącego na myśl miód, egzotyczne kwiaty i ambrozję. Mogłaby się nim myć jakaś grecka bogini.
Żel ma rzadką konsystencję, żółtawy, właśnie miodowy kolor, mocno się pieni i jest bardzo wydajny.
Wielkim atutem jest jego cudowny zapach, który jeszcze długo po kąpieli utrzymuje się na skórze.
It's Raining Man jest płynną wersją mydła Honey I Washed The Kids, które również mam w posiadaniu, ale jeszcze go nie używałam. Także na porównania jeszcze przyjdzie czas.
Do dyspozycji mamy trzy pojemności: 100 g (w cenie 4,25 £), 250 g (8,50 £) oraz 500 g (14,95 £).
Skład:
A zrobił go dla mnie :)
Kolejny produkt Lusha, który mnie absolutnie zauroczył!
Znacie ten żel?
Jakie są Wasze ulubione żele pod prysznic i jakie zapachy tych kosmetyków wybieracie najczęściej zimą?
Pozdrawiam
Kasia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
Aesop
(1)
Alba Botanica
(2)
Alchemia Lasu
(1)
Alep
(1)
Alessandro
(2)
Alterra
(9)
Alverd
(1)
Alverde
(14)
Aquolina
(1)
ARGILES DU SOLEIL
(3)
Aromatherapy Associates
(3)
Aubrey Organics
(2)
Auriga
(4)
Balea
(4)
BALNEOKOSMETYKI MALINOWY ZDRÓJ
(1)
Bath & Body Works
(12)
Bath Body Works
(1)
Batiste
(9)
Beauty Formulas
(1)
Becca
(2)
Benefit
(3)
BeYu
(1)
Bielenda
(5)
BingoSpa
(5)
Biochemia Urody
(13)
Bioderma
(2)
Biopha
(1)
Biotherm
(3)
Biovax
(4)
Blumarine
(1)
Body Shop
(13)
Bomb Cosmetics
(1)
Boss
(1)
Bumble and Bumble
(1)
Burt's Bees
(9)
Caudalie
(1)
Chanel
(12)
Chantarelle
(1)
Charmine Rose
(13)
Chloe
(1)
Clarena
(5)
Clarins
(7)
Clinique
(13)
Collistar
(1)
Coslys
(6)
Dabur
(2)
Dax Cosmetics
(1)
Delawell
(2)
Dermalogica
(3)
Dermika
(1)
Dior
(3)
Diptyque
(9)
Dolce Gabbana
(4)
Douglas
(1)
Dr. Hauschka
(8)
Ecospa
(2)
Ecotools
(1)
Ecoworld
(3)
Eko Spa
(1)
Eos
(3)
Erbaviva
(3)
Essie
(16)
Estee Lauder
(1)
evrēe
(1)
Farmona
(4)
Femi
(6)
Figs Rouge
(4)
Fred Farrugia
(2)
Frederic Fekkai
(4)
FRESH MINERALS
(1)
Fridge
(11)
Fridge by Yde
(4)
Gaia Creams
(7)
Gal
(1)
Givenchy
(1)
Glam Glow
(1)
Glyskincare
(1)
Guerlain
(14)
H&M
(1)
HAPPYMORE SKIN CARE
(1)
Helena Rubinstein
(2)
Hugo Boss
(1)
Hugo Naturals
(2)
Ikarov
(3)
Inglot
(1)
Isana
(3)
Joanna
(2)
John Masters Organics
(18)
Joik
(6)
Kallos
(1)
Kanebo
(3)
Kanu
(3)
Khadi
(1)
Kiehl's
(1)
Kindle
(1)
Kneipp
(3)
Korres
(5)
Kringle Candle Company
(2)
Kryolan
(3)
L' Occitane
(5)
L'Oreal
(4)
L'Orient
(5)
La Mer
(1)
Lancome
(4)
Laura Mercier
(6)
Lavera
(1)
Lawendowa Farma
(1)
Lierac
(3)
Lily Lolo
(1)
Lioele
(2)
Lirene
(2)
Lorac
(1)
Love & Toast
(1)
Lush
(55)
Mac
(1)
MÁDARA
(3)
Maybelline
(2)
MCMC Fragrances
(1)
MeMeMe
(1)
Model CO
(2)
Munio Candela
(1)
My Beauty Diary
(2)
Natural Product
(1)
Nature's Gate
(7)
Neom
(1)
Neutrogena
(3)
Nivea
(3)
NOAlab
(4)
Nuxe
(7)
Opi
(1)
Oragnique
(6)
Orientana
(6)
Origins
(5)
Pandora
(6)
Pat & Rub
(33)
Phenome
(72)
Philosophy
(7)
Physicians Formula
(1)
Phyto
(1)
Pierre Rene
(1)
Prestige Cosmetics
(3)
Pukka
(4)
Pupa
(2)
Queen Helen
(1)
Real Techniques
(3)
REN
(5)
Rene Furterer
(1)
Revlon
(1)
Rituals
(1)
Rituls
(1)
Rival de Loop
(1)
Sally Hansen
(3)
Salvatore Ferragamo
(3)
Sanoflore
(1)
Sante
(4)
Schwarzkopf Professional
(3)
Scottish Fine Soaps
(1)
Sephora
(7)
Serge Lutens
(1)
Shiseido
(5)
Siquens
(3)
Skin79
(1)
Skinfood
(1)
Sleek
(4)
Smashbox
(2)
Soap & Glory
(3)
Stara Mydlarnia
(2)
Stenders
(4)
Sylveco
(3)
Synergen
(2)
Tangle Teezer
(3)
Tarte
(1)
The Balm
(1)
The Different Company
(1)
THE SECRET SOAP STORE
(1)
Tołpa
(4)
Tommy Hilfiger
(1)
Trader Joe's
(2)
Tweezerman
(1)
Über
(2)
Urban Decay
(1)
Uriage
(3)
Vichy
(2)
Vita Liberata
(2)
Wibo
(1)
Yankee Candle
(13)
Yasumi
(1)
Yoskine
(1)
YSL
(1)
Yves Rocher
(6)
Niestety nie miałam doczynienia z takim żelem - nie znam go.
OdpowiedzUsuńGdzie można kupić go ?
W Polsce nie mają sklepów, pozostaje Allegro, albo wysyłka z zagranicznych sklepów internetowych:
Usuńhttp://www.lush.com/
te naklejki z portrecikiem autora/wykonawcy kosmetyku są zabójcze :D
OdpowiedzUsuńech, chciałabym móc poczuć ten zapach...
Fajny mieli pomysł z tymi rysunkami wykonawcy :)
UsuńMiód i egzotyczne kwiaty:) to musi pięknie pachnieć:D
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie :) Najpiękniejsze zapachowe wydanie miodowego kosmetyku.
Usuńkocham, uwielbiam i ubóstwiam! mój ulubieniec wśród płynów! :D
OdpowiedzUsuńI znam go dzięki Tobie, merci madame :D
UsuńChyba nie mam ulubionego zapachu żeli pod prysznic... Po prostu kupuję to, co w danym momencie mi się podoba. A ostatnio nie podoba się nic :D. Ani moja czekoladowo-figowa Balea, ani mój olejek Kyphi. On się podoba, ale wolałabym go wąchać, niż używać do mycia. Jak znajdę odpowiedź na to pytanie, dam znać ^^.
OdpowiedzUsuńBędę czekać! :D
UsuńWłaśnie wczoraj dostałam paczkę z Lush i zamówiłam ten żel i jest cudowny, uwielbiam ten zapach :)
OdpowiedzUsuńJuż pędzę do Ciebie na bloga zobaczyć co zamówiłaś, uwielbiam posty o paczkach z Lusha :D
UsuńHmm mój jest bardzo gęsty ) Uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńA to dziwne :) Co do konsystencji mamy inne odczucia, ale dzielimy uwielbienie :)
Usuńja uwielbiam wszystkie zele ktora nawilzają i slodko pachna :)
OdpowiedzUsuńI można ich mieć zdecydowanie więcej niż jeden, bo to się zawsze przyda :)
UsuńMnie tylko kusi scrub :)
OdpowiedzUsuńJaki scrub? :)
UsuńKusi mnie sporo rzeczy do kąpieli z Lusha, ceny jednak trochę odstraszają, więc najchętnie dostałabym coś takiego w prezencie świątecznym :P
OdpowiedzUsuńMają tak pięknie opakowane zestawy świąteczne :)
UsuńSzkoda, że w Polsce są tak trudno dostępne, chętnie bym go wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że wkrótce się to zmieni :)
UsuńNie mam nic jeszcze z Lusha ale mam nadzieję, że moje marzenie niedługo się spełnii :)) Ja na lato preferuję owocowe zapachy a zimą uwielbiam wszystko co ma zapach jabłek, cynamonu, żurawiny i madarynek :)))
OdpowiedzUsuńMyślę, że się spełni na pewno! Jabłka, cynamon, żurawina i mandarynki. Ach... :)
UsuńNa zimowe wieczory to to musi być zapach idealny :) Szkoda, że w PL nie jest lepiej dostępny.
OdpowiedzUsuńSzkoda, mam nadzieję, że niedługo się to zmieni :) Bardzo lubię ich asortyment :)
UsuńJa jeszcze nic z Lusha nie miałam, ale czekam na dzień, w którym będzie mi dane go dorwac :)
OdpowiedzUsuńOby nastąpiło to jak najszybciej :)
UsuńŻelu pod prysznic z Lusha jeszcze nie miałam. Obecnie używam mydła Snowcake i czekam na zamówiony Honey i Washed the Kids :) Zimą lubię zapachy bardziej ciężkie, niż latem. Lubię zapach cynamonu, goździków, imbiru.
OdpowiedzUsuńJa mam podobnie zapachy, cięższe, korzenne, cieplejsze zimą. I jak to mydełko Snowcake?, ładna nazwa :)
UsuńMarti go kiedyś zachwalała i tym sposobem kupiłam i ja.. :) jest wspaniały! pysznie pachnie a skóra po umyciu jest nawilżona, mięciutka i pachnąca. Cudo! pod prysznic najczęściej kupuję dove, a i tak zawsze mam kilka żeli pod prysznic, bo nie lubię używać jednego codziennie przez 2-3 tygodnie :D
OdpowiedzUsuńJa też sobie lubię zmieniać, zarówno żele jak i perfumy, zapachy w zależności od nastroju :) I żel oczywiście poznałam również dzięki Marti :))
UsuńMiałam na niego ogromną ochotę, powąchałam w sklepie... i jakoś mi przeszło.
OdpowiedzUsuńMoje pierwsze wrażenie również było nieszczególne, ale później, tak znienacka, wywołał wielki zachwyt :)
Usuń