W moim domu rodzinnym zawsze gdy byłyśmy z siostrą chore, mama
spełniała nasze trzy życzenia. Jej mama, gdy ona była mała dziewczynką,
również spełniała trzy życzenia, gdy chorowała.
Nie
wiem jaki tkwi w tym sekret, ale po spełnieniu trzech życzeń choroba
mija. I moja córeczka nie ma już gorączki. Wrócił jej apetyt i przybyło
mnóstwo energii.
Pokażę Wam jedno z trzech życzeń Poli. Mini jest dość wysoką myszką ma ok 60 cm.
Wieczorek mija spokojnie. Trochę grzańca w moim ukochanym kubeczku, który dostałam jeszcze na studiach, na urodziny od Anetki.
Lawenda z wanilią w moim ulubionym wydaniu, czyli słoiczek Yankee Candle.
Zobaczcie jakiego pięknego Mikołajka dostałam od mamy.
Mój wymarzony pandorkowy motylek.
I na koniec jeden z moich ostatnich nabytków. By jeszcze lepiej się zorganizować. By jeszcze lepiej gospodarować czasem.
Miłego wieczoru
Kasia
Kubek <3
OdpowiedzUsuńTeż dziś dogadzałam sobie grzańcem :P
Super, grzańcowa moc rządzi!!!
Usuńmnie ostatnio dopadł bakcyl zwany Yankee Candle ;D a trzeba Ci wiedzieć, ze długo sie opierałam :D
OdpowiedzUsuńA ja dałam się porwać rozpustnej Yankee Candelowskiej fali i ... dobrze mi z tym :)
Usuńa ja chyba nigdy grzańca nie piłam :P
OdpowiedzUsuńMarti czas to zmienić! W styczniu porywam Cię na grzańca :)
UsuńMyszka Miki, znaczy babka Miki oddaj :D
OdpowiedzUsuńNie oddam, to Poli nowa przyjacióła :P
UsuńAle świetna ta mysza :))
OdpowiedzUsuńOj tak :) Pola się trochę spierała, że niepotrzebnie ma ogon, ale pokazaliśmy jej w bajce, że wszystkie myszki mają :)
UsuńGrzaniec dobry na wszystko <3 mnie wyleczył z bólu gardła i delikatnie rozgrzał przez co jeszcze się nie pochorowałam. Skończyłam pierniczki Kasiu, mam nadzieję, że dojrzeją do piątku :))
OdpowiedzUsuńCzekam na Ciebie (i pierniczki) z utęsknieniem, na pewno wyszły bosko :D
Usuńu mnie w domu moje chorobowe życzenia spełniał Tata :) przez to miło wspominam nawet czas choroby... :)
OdpowiedzUsuńnapis na organizerze jest świetny, a kubek niesamowity!
O kurcze, świetny pomysł z tymi życzeniami. A mycha świetna:) U mnie siostra chora...może taka zabawa by ją wyleczyła:)
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie, mam nadzieję, że szybciutko wyzdrowieje. Dużo zdrowia dla Was !!!
Usuńsłodka myszka :-)
OdpowiedzUsuńNio :))
UsuńSuper myszka:D
OdpowiedzUsuńuroczy organizer i świetny kubek! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna tradycja z tymi życzeniami :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że za kilka lat też kupię sobie organizer mamy :) i te trzy życzenia to bardzo fajny pomysł, szczególnie dla dzieci. na pewno osładza to tochę czas choroby :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
:) Oj tak, moja babcia miała super pomysł z tymi życzeniami :)
UsuńFajny organizer :) W środku są wskazówki dla mam , czy tylko taki pomysł na okładkę?
OdpowiedzUsuńWskazówek nie ma ale są rubryki do płacenia rachunków, planowania urlopu, miejsce na ważne adresy, telefony, przepisy kulinarne, listy spraw do załatwienia.. :)
Usuń