Witajcie Kochane,
Jak wygląda Wasza wieczorna pielęgnacja twarzy? Ja od dłuższego czasu wzbogacam wieczorne rytuały dodatkowym elementem. Jest nim Nawilżający olejek do twarzy, czyli Replenishing Moisturizing Oil od Phenome. Takie małe cudeńko ze 100 % naturalnym składem, a do tego pachnące mandarynkami.
Po demakijażu i umyciu twarzy, przetarciu jej tonikiem, nakładam krem, do którego dodaję kropelkę olejku. Początkowo używałam olejku solo, ale wypróbowałam metody "mieszanej" i jestem z niej o wiele bardziej zadowolona.
Skład
Replenishing to mieszanka dobroczynnych naturalnych olejków, arganowego, jojoba, ze słodkich migdałów, makadamia, awokado, buriti, z mandarynki oraz oliwy z oliwek. Jestem bardzo ciekawa jak taka mieszanka sprawdziłaby się na moich włosach, ale nie pokusiłam się o spróbowanie, bo zwyczajnie olejku mi szkoda. 30 ml tej cennej substancji, to za mała ilość na podobne eksperymenta.
Olejek jest wyjątkowo lekki i aksamitny, moja skóra ma sporą tendencję do błyszczenia, ale po jego zastosowaniu nie zauważyłam żeby błyszczała się mocniej. Olejek bardzo dobrze się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy.
Co do buteleczki, jestem bardzo zadowolona. Uwielbiam taką formę aplikacji, jest higieniczna, wygodna, a pipeta pozwala na dozowania odpowiedniej ilości produktu. Nic się nie zmarnuje, spokojnie opróżnimy buteleczkę do końca.
Replenishing według Phenome ma służyć intensywnemu nawilżeniu, wygładzeniu i odżywieniu skóry. Dodatkowo ma zabezpieczać przed
procesem starzenia się, odprężać i koić zestresowaną i napiętą skórę. Rzeczywiście byłby wprost idealny do masażu twarzy, żebym tylko umiała taki wykonać ;) Ale zawsze można poprosić o pomoc specjalistę albo podszkolić się w tym kierunku za pomocą filmików na YT.
Tak jak wspominałam już na początku, bardziej odpowiadało mi stosowanie olejku w połączeniu z kremem. Uważam go za bardzo fajny dodatek do tradycyjnej pielęgnacji. Rzeczywiście cudownie nawilża i odżywia skórę. Sprawia że jest ona gładziutka i miękka, "rozluźniona".
Tak jak wspominałam już na początku, bardziej odpowiadało mi stosowanie olejku w połączeniu z kremem. Uważam go za bardzo fajny dodatek do tradycyjnej pielęgnacji. Rzeczywiście cudownie nawilża i odżywia skórę. Sprawia że jest ona gładziutka i miękka, "rozluźniona".
Cena to 145 zł, ale olejek jest wyjątkowo wydajny i starczy spokojnie na kilka miesięcy. A jeśli zdecydujecie się na opcję aplikacji - kropelka do kremu, to ten czas jeszcze bardziej się przedłuży. Myślę, że będzie idealny dla posiadaczek suchej skóry oraz w okresie zimowym, gdy przyda nam się porcja dodatkowego nawilżenia.
Pozdrawiam
Wysoka cena, ale może warto.... ;)
OdpowiedzUsuńTeraz zaczęły się wyprzedaże, aż do -40 %, nie wiem czy ten olejek jest objęty promocją, bo jeszcze nie byłam w ich sklepie, ale jestem bardzo ciekawa co można kupić taniej :) Będę się musiała przejść jakoś w przyszłym tygodniu.
UsuńCiekawy produkt nie znałam go
OdpowiedzUsuńja się boję trochę takich olejków.. o ile na ciało nie mam problemu by nałożyć, to na twarz czy włosy już tak :)
OdpowiedzUsuńPowinnaś kiedyś spróbować, z tego co pamiętam jesteś sucharkiem i myślę że takie olejki mogłyby Ci bardzo podpasować :) Zdziwiłabyś się ile może zmienić taka mała kropelka w kremie ;)
UsuńZgodzę się ;) Dodaję kropelkę oleju jojoba do ekoampułki 4 przy aplikacji i dużo daje ;)
UsuńBardzo ciekawie brzmi Twoja opinie :) Zapach mandarynek do mnie przemawia - uwielbiam ten aromat! Będę musiała zacząć na niego polować :)
OdpowiedzUsuńZapach jest bardzo delikatny, ale i bardzo przyjemny :)
Usuńbardzo lubię olejki, u mnie sprawdzają się i na włosach i na twarzy, ale zupełnie wystarczają mi olejki z Alterry/Alverde i olej kokosowy, ten ostatni w mrozy jest świetny jako krem na dzień :) Phenome mnie coraz mocniej korci, chyba muszę się przyjrzeć ich ofercie i wybrać coś co pójdzie na pierwszy ogień testów ;)
OdpowiedzUsuńJak już coś wybierzesz koniecznie napisz mi co :) Jestem bardzo ciekawa :))
UsuńMi się wczoraj zamarzył różany z Alverde... Ale ten też brzmi cudnie! Tylko cena trochę nie :D.
OdpowiedzUsuńWystarczy że dopiszesz do WL :) I "niech się stanie"
UsuńChętnie wypróbuję. :)
OdpowiedzUsuńCena mnie odrzuciła, ale na pewno warto w niego zainwestować. :)
OdpowiedzUsuńTak, bardzo się cieszę, że się z nim "zetknęłam" :)
UsuńUwielbiam olejki w pielęgnacji :) Sprawdzają się do włosów, twarzy, ciała.
OdpowiedzUsuńTak, są uniwersalne i mają w sobie spory potencjał pielęgnacyjny :)
UsuńOpcja stosowanie z krem nawet mi się podoba, bałabym się tylko, czy np. składniki olejku i kremu nie będą ze sobą źle współpracować, czy nie będzie jakiejś reakcji...Boję się takiego samodzielnego mieszania ;)
OdpowiedzUsuńW sumie nie pomyślałam o takim ryzyku, ale nie było żadnej niepożądanej reakcji :)
UsuńWidzę w składzie olej jojoba. Niestety nie mam dobrych wspomnień z tym składnikiem :/
OdpowiedzUsuńJa osobno z tego składu stosowałam jedynie arganowy i makadamia, ale oba były fajne :) Jojoba sobie nie przypominam..
UsuńNie znałam tego produktu. I w sumie fajną opcją wydaje się stosowanie go w połączeniu z kremem.
OdpowiedzUsuńTak, byłam pozytywnie zaskoczona efektem :)
Usuńohoh cena spora i na szczęście-nieszczęście nie mam suchej skóry :)
OdpowiedzUsuńJa w sumie też nie mam suchej, ale odkąd hulają kaloryfery cerę mam bardziej przesuszoną niż zwykle.
UsuńKuszący aczkolwiek ciut drogi :/
OdpowiedzUsuńah te phenome... jeszcze nic nie mialam niestety
OdpowiedzUsuńOd dawna kuszą mnie kosmetyki Phenome :)
OdpowiedzUsuńprzydałby mi się, może go zgarnę po promocji :)
OdpowiedzUsuńJak dla sucharków to chyba powinnam mu się bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńLubię ten olejek bardzo, zużyłam już kilka butelek (co prawda przy jedne pomyliam się i używałam myśląc, że to ten olejek do włosów...), uwielbiam ten zapach. Nakładam i sam, i dodaję do kremu (szczególnie lubi się z Luckiem). Jakiś czas temu przeczytałam, że osoby ze skórą tłustą nie powinny stosować olejków zbyt często, bo skóra przestanie wytwarzać lipidy - nie wiem, czy to prawda, ale jednak przyspopowałam i stosuję rzadziej. Na moją miłość do niego jednak wpływu to nie miało :-)
OdpowiedzUsuńJa go też używam z Luckiem :) Dogadują się jak bliźniaki :D
UsuńA ja słyszałam zupełnie odwrotną teorię co do skóry tłustej i olejków i komu tu wierzyć? :)
Wystarczy po prostu słuchać swojej skóry.
Oj i znów Phenome! ;) Może kiedyś coś z tej firmy nabędę. Olejek jest bardzo fajny z tego co piszesz. Szkoda, że nie mam dostępu do ich sklepu, bo może dzięki promocji, o której wspomniałaś w końcu byłoby mnie na jakiś kosmetyk Phenome stać ;)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że zrobię też jakieś wyprzedaże online :)
UsuńBędę pamiętać o tym olejku, bo myślę, że sprawdziłby się u mnie znakomicie :)
OdpowiedzUsuńświetnie się zapowiada z twojego opisu :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń