Witajcie Kochani,
Podobno najlepszym sposobem na dojście do celu, jest metoda małych kroków. Wyobrażanie sobie, że od razu mamy osiągnąć cel i ile wymaga to pracy i działań, może nas zniechęcać i odbierać zapał. Dlatego postanowiłam w realizacji tegorocznych postanowień zacząć od małych kroków, drobnych celów, które łatwiej wyznaczyć i osiągnąć. A każde małe zrealizowane zadanie, krok po kroku zbliża nas, do zrealizowania zamierzeń.
Jednym z moich postanowień na 2014 rok jest - "Czytać dużo książek".
Plany czytelnicze na najbliższe dni, to trylogia Suzanne Collins "Igrzyska Śmierci". To opowieść o
świecie przyszłości, państwie Panem, które powstało na terytorium dawnej Ameryki Północnej. Panem jest rządzone przez okrutne władze, które co roku wybierają dwójkę
nastolatków z każdego z dwunastu dystryktów i wysyłają je na Głodowe Igrzyska,
by stoczyły walkę na śmierć i życie. Jak ja uwielbiam takie emocjonujące lektury, które sprawiają że nie możesz się od nich oderwać, kosztem nie przespanych nocy.
Kolejna jest niezwykła powieść Clarissy Pinkola Estes "Biegnąca z wilkami". Napisanie tej książki zajęło Estes 21 lat. Przekartkowałam ją tylko, ale już boję się, że ta książka zmieni moje życie. Wspaniały utwór na temat wewnętrznego życia kobiety. Autorka odkrywa na nowo różne mity, baśnie i legendy, analizuje je i dostrzega nowe treści i znaczenia. Zdziwicie cię jak mogą być nam bliskie. "W każdej kobiecie drzemie potężna siła, bogactwo dobrych instynktów, moc
twórcza oraz odwieczna prastara mądrość. To dzika kobieta,
symbolizująca instynktowną naturę kobiet. Jest ona zagrożona, bo choć
dary dzikiej natury dostajemy w chwili narodzin, społeczeństwo usiłuje
nas cywilizować i wtłoczyć w sztywne role, które zagłuszają głębokie,
życiodajne przesłanie naszych dusz."
I na koniec, mój pierwszy ebook :), jeden z najsłynniejszych polskich romansów, czyli "Trędowata" Heleny Mniszkówny. Tak Kochane, zakupiłam wymarzonego Kindelka, zdecydowałam się na wersję Kinndle Classic 5. Reaktywowałam swój profil na portalu lubimyczytać.pl i czuję że książki zdominowały teraz każdą wolną chwilę, jaką mam. A wracając do "Trędowatej" sama się sobie dziwię, że dopiero teraz zabieram się za poznanie losów tragicznej miłości Stefci Rudeckiej i ordynata Michorowskiego.
A Wy, co teraz czytacie? A może czytanie większej liczby książek, to również Wasze postanowienie na 2014 rok?
Jest jeszcze jedna rzecz, o której chciałam Wam opowiedzieć. Dokucza mi ostatnio spadek kreatywności w blogowaniu. Po prostu skończyły mi się pomysły. Mam nadzieję, że to przejściowe, bo przyznam, że czuję się z tym nieswojo. Możecie zaobserwować, że będę w najbliższej przyszłości mniej aktywna na blogu niż zwykle, a skoro nie mam o czym pisać, wolałabym nie pisać na siłę.
Może podpowiecie mi, o czym chciałybyście przeczytać?
Życzę Wam cudownego weekendu!! Ja próbuję się zregenerować po morderczym tygodniu. Zaraz będę z Polą układać puzzle i zaparzę sobie karmelowe espresso.
Ściskam
Też chcę w tym roku czytać więcej :) Póki co za mną 2 książki :)
OdpowiedzUsuńSuper wynik, ja jeszcze żadnej nie skończyłam :) Ale postanowiłam czytać co najmniej dwie w miesiącu. Muszę się spieszyć, nie mogę nawalić już w styczniu :)
UsuńJa staram się codziennie czytać wieczorem ale widzę, że lubimy inną literaturę. Na blogu mam nawet specjalną zakładkę, gdzie wpisuje wszystkie przeczytane pozycje - http://swiatmartity.blogspot.com/p/czytada.html :)
OdpowiedzUsuńNo rzeczywiście, kojarzę tylko niektóre pozycje z Twojej listy :) Ale nie wykluczam, że by mi się spodobały :) Mam dość szerokie upodobania książkowe.
UsuńJakbyś była którąś zainteresowana to pisz, dam znać czy warto;)
UsuńDziękuję :) A może coś mogłabyś polecić na początek? Jakieś Twoje ulubione...
UsuńPrzypomniałaś mi, że muszę podsumować akcję "52 książki w 52 tygodnie" z zeszłego roku, bo przeczytałam aż 68 pozycji. W tym roku również planuję taką akcję i chce pobić swój wynik z 2013.
OdpowiedzUsuńWłaśnie zaczęłam czytać pierwszą część "Igrzysk Śmierci", bo już nie mogłam się powstrzymać. Planowałam zacząć po obronie pracy dyplomowej, bo bałam się, że książki za bardzo mnie wciągną. Jest ciężko, bo chciałabym czytać dnami i nocami, ale jakoś daje radę. Rozdział w nagrodę za 2 godziny pracy nad inżynierką ;)
Piękny wynik :) Inspirujesz mnie i motywujesz!! :D Gratulacje.
UsuńŚwietny pomysł z tym nagradzaniem się za pracę nad inżynierką :)
Muszę koniecznie przeczytać Twoje podsumowanie akcji, będę czekać na posta!!
Kurcze ja też powinnam więcej czytać ! Niestety ale na chwilę obecną będę zaczytana jedynie w książki do pracy licencjackiej ! Przyjemna lektura nie mówię że nie , ale wolałabym coś " bardziej mojego " :D hihi
OdpowiedzUsuńKochana mam nadzieję że wróci Ci szybciutko wena do pisania bo uwielbiam Cię czytać !! ;)
Nie powiem Ci o czym chciałabym czytać , bo to nie na tym polega ! To Ty masz pisać o tym co chcesz a nie pisać na siłę o tym co my chcemy czytać ! :)
Buziaki
Dziękuję za bardzo miły komentarz, przeczytałam go i poczułam się o wiele lepiej :)
UsuńPrzytulam Cię bardzo cieplutko:*
Ja mam podobny plan, czyli więcej czytać (kiedyś czytałam bardzo dużo, ale w ostatnim roku dość mocno to zaniedbałam) :(
OdpowiedzUsuńZamierzam nadrobić trochę klasykę (właśnie zakupiłam sobie Idiotę Dostojewskiego), ale też horrory, czyli coś, co bardzo lubię - obecnie czytam "Worek kości" Kinga.
Ja też miksuję klasykę z "popkulturą" ;) I również kiedyś czytałam więcej, ale wiadomo im człowiek starszy, ty przybywa różnych obowiązków, a czasu ubywa.
UsuńJednym z moich postanowień też jest czytać jeszcze więcej, choć i tak mnóstwo czytam:) Ostatnio na moim kindelku ślęczę nad Wielkim Gatsbym:)
OdpowiedzUsuńCzytałam, całkiem fajna książka :)) Ja z kolei muszę obejrzeć w końcu film :)
UsuńTeż staram się czytać regularnie. Od początku roku mam na razie tylko jedną pozycję zaliczoną, ale nie poddaję się :)
OdpowiedzUsuńJa dziś zaliczyłam pierwszą pozycję w tym roku i dziś również wzięłam się za drugą :)
UsuńTakie ma również i ja postanowienie aby czytać więcej. Ostatnio przeczytałam 2 godne polecenia książki 1) Doktorzy - Erich Segal 2) Nalewka zapomnienia czyli bajka dla nieco starszych dziewczynek - Kasia Bulicz-Kasprzak.
OdpowiedzUsuńDziękuję za polecenie :)
UsuńTeż staram się więcej czytać i coraz częściej myślę o czytniku... Ale nie jestem do końca do niego przekonana.
OdpowiedzUsuńA jakie widzisz "przeciw" ?
UsuńDasz radę :))
OdpowiedzUsuńNie wiem czy masz na myśli książki, czy z blogowanie, ale dziękuję :)
UsuńJa miałam postanowienie 1 książka tygodniowo - póki co przeczytałam tylko jedną ;/
OdpowiedzUsuńAle mam zamiar nadrobić zaległości, bo rok muszę zakończyć z wynikiem co najmniej 52 książek :D
Też zaczynam nabierać ochoty na ten wynik :)
UsuńMam takie same postanowienie noworoczne :) Igrzyska śmierci przeczytałam przez przerwę świąteczną, teraz spróbuję zabrać się za Grę o tron :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak książka "Gra o tron", ma się do serialu :) Co lepsze? Przyznam, że nie znam ani jednego, ani drugiego :)
UsuńJa najpierwsz obejrzałam film "Igrzyska śmierci", a potem tak bardzo chciałam wiedzieć, co dalej, że od razu złapałam za... drugi tom książki. Pierwszego do dziś nie przeczytałam. Ale z treści kolejnych dowiedziałam się, że film był wierny. Świetna trylogia, świetne zakończenie.
OdpowiedzUsuń"Trędowatą" uwielbiam. Na różne sposoby towarzyszy mi już od dzieciństwa. "Biegnącą z wilkami" pragnę przeczytać po Twoich entuzjastycznych słowach :).
Jak chcesz mogę pożyczyć Ci pierwszy, dziś właśnie skończyłam :) Co do "Biegnącej z wilkami" jeśli autorka pisała ją przez 21 lat, myślę że to będzie dłuższa przeprawa niż dwa dni.
UsuńA teraz zachwycam się "Trędowatą" :)
Nie musisz, mam ebooka :). Biegnącą też :).
UsuńSzybko się uwinęłaś :)
UsuńTeż chciałabym czytać więcej książek, ale nie mam czasu... szkoła. :(
OdpowiedzUsuńW szkole akurat czytałam gigantyczne ilości książek, ale miało to związek z moimi studiami :)
UsuńMi ostatnio zmęczenie przeszkadza w czytaniu - nadal nie zdecydowałam się jaki czytnik kupić ale postanowiłam, że w lutym podejmuję konkretną decyzję :) Miłego czytania :)
OdpowiedzUsuńBędę czekała na Twoją decyzję :) Ciekawa jestem.
UsuńDziękuję :*
Ja mam plan przeczytać w końcu 52 książki czyli jedną tygodniową.Musi się w końcu udać :)
OdpowiedzUsuńPiszecie tak o tym planie, że coraz bardziej mi się podoba i ... już stał się moim :)
UsuńJa w kwestii czytania nie mam w stosunku do siebie jakichś wielkich wymagań - byleby nie było to mniej niż 25 w przeciągu 12 miesięcy, czyli dwie na każdy kolejny :-D Mam powolne tempo, lubię się delektować treścią, stąd też nie ścigam się :-D
OdpowiedzUsuńA u mnie wszystko zależy od lektury, niektóre książki połykam, niektórymi się delektuję, a jeszcze inne bywają wielodniową / tygodniową męczarnią :)
Usuń"Biegnaca z wilkami" nie zostawi Cie obojętna... ja czytałam wieki temu a ciagle do mnie wraca mysl przewodnia... teraz czytam "Shantamaran" gruuuba ksiega o zbiegu z australijskiego więzienia ( na faktach) który postanawia sie ukryc w Indiach- pasjonująca.... a w kolejce najnowszy Sapkowski- uwielbiam Wiedźmina:-)
OdpowiedzUsuńNajnowszego Sapkowskiego już czytałam :) Nie zawiódł mnie :)
Usuńo na pewno to jedno z moich postanowień :) teraz zabrałam się za lekturę Pilcha i najnowszej ekranizacji jego powieści "Pod Mocnym Aniołem", ale cały stosik przede mną. za "Igrzyska śmierci" też się kiedyś wezmę, ale wszystko w swoim czasie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Czytałam kiedyś "Pod Mocnym Aniołem", ale za wiele już nie pamiętam :)
UsuńPozdrawiam cieplutko
Ha! A ja ostatnio zaczytywałam się w... "Alice in Wonderland"... Książka dla dzieci, ktoś mógłby pomyśleć. Cóż, ja tam nie uważam. Po "Alicję" sięgam co jakiś czas i za każdym razem odbieram ją nieco inaczej. To tak jak z "Małym księciem"...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, WingsOfEnvy Blog
:)
Też miałabym chęć wrócić do "Alicji" :)
UsuńJa jestem w trakcie "Inferno" D.Browna, ale moim postanowieniem jest min.1książka na miesiąc i uzbieranie kolekcji J.Picoult :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam gorąco i znów zapraszam do mnie (kiedyś Bariusja dziś Mamałżonka):
http://mamalzonka.blogspot.com/
https://www.facebook.com/mamalzonka
Dziękuję i pozdrawiam :)
Usuńfajne postanowienie i trzymam kciuki za realizację.. ja czytam baardzo mało, a wiem że powinnam, bo mój język polski coraz bardziej ograniczony się staje :/ i choć nie cierpię wtrącania w rozmowę angielskich słówek i sama staram się tak nie robić, to coraz częściej mam problem ze znalezieniem odpowiednika i długą chwilę mi zajmuje przypomnienie go sobie :/
OdpowiedzUsuńDzięki Marti :) Jak coś mogę podrzucić na maila kilka fajnych ebooków :)
Usuńczytanie jest u mnie na pierwszym miejscu!:)
OdpowiedzUsuńU mnie kiedyś było na pierwszym, ale teraz już nie mam tak czasu i dużo innych ważnych rzeczy na głowie, ale nadal to kocham :)
UsuńMam nadzieję, że poświęcisz post Kindle. Jestem ciekawa Twojej opinii. A co do reszty, to nic na siłę - pisz o tym, co Cię zajmuje, a jeśli będą to i książki, to też dobrze :)
OdpowiedzUsuńBędzie post o Kindel, jak się z nim dobrze poznam :)
UsuńŚciskam i dziękuję za miłe słowa :*
Trwaj w swoim postanowieniu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :*
UsuńU mnie ze mną już kilka w tym roku więc życzę wytrwałości w tym pięknym postanowieniu :D
OdpowiedzUsuń