Drugi dzień wyzwania blogowego - 5 dni do lepszego bloga. Temat jak powyżej.
W momencie, gdy zaczęłam pisać ten tekst, nie miałam muzycznej listy do pracy kreatywnej, ale doszłam do wniosku, że to rewelacyjny pomysł, żeby takową stworzyć.
Jaka powinna być idealna "playlista" do pracy kreatywnej?
Spokojna, żeby nie rozpraszała, ale jednocześnie pobudzająca, żeby dodawała energii do działania. Wywołująca emocje, żeby stymulować kreatywność, ale na tyle wyważona, żeby nie rozpraszać, nie dekoncentrować i nie odciągać naszych myśli od celu.
Do tej pory pracowałam słuchając radia, moja ulubiona stacja do pracy twórczej to Radio Zet Chilli. I wydaje mi się, że rodzaj puszczanej tam muzyki, spełnia wszystkie powyższe wytyczne.
Wiem już czego szukam, więc zabieram się do stworzenia swojej muzycznej listy. Mam taki plan, żeby słuchając radia wynotowywać wszystkie utwory, które wpadną mi w ucho. I jest już pierwszy utwór na mojej liście...
Czy macie swoją listę muzyczną do pracy kreatywnej? Jeśli tak, jakie przykładowo utwory się na niej znajdują. Może moglibyście mi coś podpowiedzieć?
Mam podobnie, do tej pory słuchałam radia i nadal zamierzam go słuchać. Pod wpływem Twojego postu, uznałam, że to rozwiązanie, które proponujesz jest rezolutne. Od dziś notesik w rękę i lista zostanie stworzona.
OdpowiedzUsuńJa już kiedyś tak robiłam (mam na myśli notowanie), ale to co wynotowałam, służyło tylko zapamiętaniu, na późniejsze wysłuchania. Przydaje się, żeby nie umknęły piękne piosenki.
UsuńU mnie najczęściej również leci radio (OpenFM Praca lub Crema Cafe), jeśli jednak sama miałabym coś wybrać, to - zależnie od nastroju - byłyby to albo dwie płyty Florence and the Machine, albo płyta AM Arctic Monkeys, albo piosenki Brodki :)
OdpowiedzUsuńKocham muzykę Florence and the Machine :)
UsuńChilli Zet! O tak, to też i mój wybór :) Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńSuper! :D Buziaki ślę
UsuńJa rzadko słucham radia(poza tym w aucie). ale listę uzupełniam. Zawsze coś dziwnie ciekawego wpadnie mi w ucho. Albo nagle znajomy zaskoczy jakimś mega kawałkiem wygrzebanym wydawałoby się spod ziemi:)
OdpowiedzUsuńJa mam taką listę emocjonalną, ale ona zupełnie nie nadaje się do jakiejkolwiek pracy ;) Za bardzo mnie wzrusza.
UsuńTeż lubię słuchać radia, ale wybieram troszkę inne klimaty, bardziej rockowe zazwyczaj :)
OdpowiedzUsuńNo to zaraz do Ciebie zajrzę i zobaczę, co tam proponujesz ciekawego i rockowego ;)
UsuńTeż lubię tę wokalistkę :)
OdpowiedzUsuńJa lubię ją od wczoraj :)
UsuńJestem jakaś chyba do tyłu bo nie znam tej wokalistki :) moja lista też trochę przestarzała bo nie ma tam chyba piosenek na topie ale cóż, taką lubię :)
OdpowiedzUsuńTo wobec tego ja też jestem do tyłu, bo poznałam ją dopiero pisząc tego posta, czyli niewiele wcześniej niż Ty :) Ale piosenka od razu wpadła mi w ucho.
UsuńSlucham tego radia zawsze gdy jestem w domu w PL ;) tu w radio jest sieczka i reklamy i beznadziejnie glupia gadanina :/
OdpowiedzUsuńAle wiesz, że można go słuchać przez internet? Ja go zawsze słucham na komputerze albo z telefonu :))
UsuńRadio Zet Chilli - idealny klimat na wieczór z kieliszkiem dobrego wina i z ukochaną osobą przy boku!!! Część utworów z mojej ulubionej listy muzycznej poznałam właśnie dzięki tej stacji radiowej.
OdpowiedzUsuńRadio Zet Chilli dobre na wszystko ;)
UsuńO tak. To radio jest szczególnie fajne do pracy kreatywnej. I jakiejkowliek innej;)
OdpowiedzUsuńI nie tylko do pracy, ale również do relaksu :))
Usuńja jak nie mam weny i nic mi się nie chce puszczam sobie Alegria - https://www.youtube.com/watch?v=1M6o_odKxVs
OdpowiedzUsuńO dziękuję, zaraz sobie puszczę Aniu :))
Usuńw pracy , bardzo kreatywnej słucham radia roxy , a w domciu w zależności od nastroju :)
OdpowiedzUsuńA jak piszesz posty na bloga słuchasz muzyki, czy pracujesz w ciszy? :)
Usuńja słucham radia jedynie w pracy, jak coś robię w domu to zwykle puszczam na YT ulubione kawałki:) albo od dzisiaj na spotify:D
OdpowiedzUsuńJa też często puszczam YT, ale właśnie nie mam playlisty i co chwilę muszę przerywać zajęcie i zastanawiać się na co teraz mam ochotę, dlatego playlista to super pomysł :))
UsuńO chyba zjadło mój komentarz...
OdpowiedzUsuńWięc napiszę jeszcze raz, że chili zet też spełnia moje, szczególnie w podróży, zapotrzebowanie na muzykę :)
UsuńMasz rację, na podróż też jest idealne, kolejna okazja do słuchania Chilli :-)
UsuńKiedyś inspirowałam się głównie radiem, ale teraz nie wyobrażam sobie życia bez szperania w internecie i wynajdowania nowych inspiracji za pomocą takich narzędzi jak np. Spotify. Choć moje wyzwaniowa playlista jest bardzo mocno tematyczna:)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie porozglądać się po tym Spotify :)
UsuńJa nie mam :) ale jak mi piosneka siedzi w glowie to do wszystkiego bede sluchac ;)
OdpowiedzUsuńDopóki się nie znudzi :))
UsuńJa muszę mieć do pracy totalna ciszę, muzyka mnie rozprasza. Jednak kiedy jadę autem, to uwielbiam słuchać radia:).
OdpowiedzUsuńMnie nie przeszkadza delikatna muzyczka, chyba że się uczę. Wtedy wolę cichutko.
UsuńNiestety ja za słuchaniem radia nie przepadam a jak pracuję to nawet nie wiem czy jest włączone :)
OdpowiedzUsuńJa też czasem zapominam, jak się mocno skoncentruję na tym co robię i może wtedy lecieć cokolwiek :)
UsuńChyba nie mam. Muzyka mnie na ogół rozprasza. Muszę mieć ciszę absolutną by móc się skupić. Nawet sapanie kota mnie w takich chwilach denerwuje ;)
OdpowiedzUsuńA jak Twój kot ma na imię? Nigdy o to nie pytałam...
Usuń