Zaczynamy tydzień drugi naszego Zdrowego Wyzwania!
Tu możecie znaleźć relację z pierwszego tygodnia (KLIK).
A teraz przejdźmy do opisu tego, co czeka nas przez kolejne siedem dni.
Dzień 8 - Porozciągaj się przed snem
Podobno joga albo ćwiczenia rozciągające wykonywane bezpośrednio przed snem rozluźniają, wyciszają i pomagają usnąć. Dziś się o tym przekonamy. Poszukam na YT ciekawego filmiku, z krótkim zestawem ćwiczeń tego rodzaju. Joga będzie idealna!
Dzień 9 - Spróbuj owocu albo warzywa, którego nigdy wcześniej nie jadłaś
Tego zadania nie muszę tłumaczyć :) Ciekawa jestem czego spróbujecie, u mnie lista warzyw i owoców, których jeszcze nie smakowałam jest dość długa.
Dzień 10 - Dzień bez kawy, zamiast niej 1,5 litra wody i herbatki ziołowe
Ile kaw wypijacie dziennie? U mnie są to dwie kawy, ale niestety zdarza się, że posunę się aż do trzech. Postarajmy się zastąpić kawę zdrowymi, ziołowymi herbatkami (lubuję się ostatnio w pokrzywie :). A co do znaczenia picia wody dla naszego zdrowia, nie będę się już wypowiadać, na ten temat powstał kiedyś osobny post (KLIK).
Dzień 11 - 30 minut biegu lub mniej jeśli nie dasz rady
Kiedyś biegałam regularnie. Od września miałam trochę problemów ze zdrowiem i zrobiłam sobie długą przerwę od sportu. Gdy czytam, czym było dla mnie bieganie (KLIK), zaczynam tęsknić. Dzień 11 przywróci bieganie w moim życiu. A może rozpocznie piękną przygodę w Waszym?
Kiedyś biegałam regularnie. Od września miałam trochę problemów ze zdrowiem i zrobiłam sobie długą przerwę od sportu. Gdy czytam, czym było dla mnie bieganie (KLIK), zaczynam tęsknić. Dzień 11 przywróci bieganie w moim życiu. A może rozpocznie piękną przygodę w Waszym?
Dzień 12 - Samodzielnie wyciskamy sok lub robimy koktajl
Sokowirówka kurzy się gdzieś wysoko na kuchennej półce. Sama się sobie dziwię czemu. Przecież uwielbiam świeże soki i pyszne owocowe koktajle. Czas odkurzyć sokowirówkę i przeszperać Internet w poszukiwaniu przepisów na koktajle!
Sokowirówka kurzy się gdzieś wysoko na kuchennej półce. Sama się sobie dziwię czemu. Przecież uwielbiam świeże soki i pyszne owocowe koktajle. Czas odkurzyć sokowirówkę i przeszperać Internet w poszukiwaniu przepisów na koktajle!
Dzień 13 - Spróbuj naturalnej aromaterapii
Co to jest aromaterapia? Jest to leczenie zapachami, a konkretnie leczenie za pomocą olejków eterycznych - pachnących, lotnych substancji wytwarzanych przez rośliny. Olejki eteryczne są wielką tajemnicą natury. Przyznam, że temat zaczął mnie fascynować i postanowiłam więcej o aromaterapii poczytać. Ale wracając do naszego zadania, możliwości na wypróbowanie aromaterapii jest całkiem sporo. Są to na przykład:
- masaż (3-5 kropli olejku dodajemy do 10 ml bazowego oleju, otrzymaną mieszanką wykonujemy masaż)
- refleksoterapia, czyli masaż stóp (6-8 kropli olejku rozpuszczamy w 10 ml oleju bazowego)
- kąpiel (3-6 kropli olejku dodajemy do 10 ml bazowego oleju, otrzymaną mieszankę wlewamy do kąpieli)
- kąpiele stóp (4-5 kropli olejku dodajemy do bazowego oleju, otrzymaną mieszankę wlewamy do ciepłej wody)
- kominek aromaterapeutyczny (bezpośrednio na wodę w kominku wkropić 5-7 kropli olejku w pomieszczeniu o powierzchni 15 m², przed kolejną aplikacją olejku wywietrzyć pomieszczenie!)
Jeśli macie ochotę, mogę przygotować osobną notkę o właściwościach różnych olejków eterycznych i ich mieszanek.
Dzień 14 - Spraw sobie nagrodę
Jeśli wytrwałaś dzielnie do końca wyzwania to jest właśnie ten dzień, żeby sprawić sobie nagrodę :) W pełni na nią zasłużyłaś! Najlepiej żeby było to związane ze zdrowymi przyzwyczajeniami, jakie zaczęłaś wprowadzać w swoje życie. To może być np. jakiś strój albo gadżet do ćwiczeń. Sama najlepiej wiesz co Ci się przyda. Jeśli nie masz ochoty na zakupy, możesz nagrodzić się relaksującą kąpielą. Nie ważne co wybierzesz, liczy się żebyś sprawiła sobie przyjemność.
To póki co tyle, spokojnego wieczoru :)
Podsumowanie drugiego tygodnia w kolejną niedzielę, do napisania!
Jeśli wytrwałaś dzielnie do końca wyzwania to jest właśnie ten dzień, żeby sprawić sobie nagrodę :) W pełni na nią zasłużyłaś! Najlepiej żeby było to związane ze zdrowymi przyzwyczajeniami, jakie zaczęłaś wprowadzać w swoje życie. To może być np. jakiś strój albo gadżet do ćwiczeń. Sama najlepiej wiesz co Ci się przyda. Jeśli nie masz ochoty na zakupy, możesz nagrodzić się relaksującą kąpielą. Nie ważne co wybierzesz, liczy się żebyś sprawiła sobie przyjemność.
To póki co tyle, spokojnego wieczoru :)
Podsumowanie drugiego tygodnia w kolejną niedzielę, do napisania!
14 dzień podoba mi się najbardziej :D
OdpowiedzUsuń14 dzień mam zamiar sobie robić w nagrodę za każde dwa tygodnie sportu :)
UsuńAromaterapia - już wcześniej zaciekawił mnie Twój prezent gwiazdkowy - zestaw olejków. Wyglądał bardzo zachęcająco. :) Zdecydowanie bardzo lubię wszelkie 'aromaterapeutyczne zabiegi', zwłaszcza weekendowe. Jaka to książka na zdjęciu?
OdpowiedzUsuńWspomnę co nieco o tych olejkach, warte są tego :) A co do książki, to "Zmysłowe ciało" Hanny Łopuchow i Moniki Jucewicz.
UsuńPokochałam Dzień 13 < 3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
13 to mój zdecydowany faworyt! :)
Usuńmuszę sobie wreszcie któregos dnia zaszaleć i wycisnąć jakiś sok, bo nigdy tego nie robiłam :P zawsze z lenistwa kupowałam gotowce :D
OdpowiedzUsuńZaszalej Marti, a co! :D
Usuńaż wstyd co :P jestem sokową dziewicą :D hihihi
UsuńJa tak samo ;P
UsuńTen tydzień jest jeszcze ciekawszy od poprzedniego:)
OdpowiedzUsuńDużo przyjemniejszych zadań :)
UsuńHi hi, ja to chętnie zaczęłabym od 14, a później w ramach odpokutowania cała reszta ;)
OdpowiedzUsuńja chyba też jednak takie wyzwanie sobie zrobię ! Bardzo przyjemnne!
OdpowiedzUsuńSuper :D !
Usuń9 dzień to coś da mnie;) chyba namówiłaś i mnie na takie wyzwanie!!:)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo się cieszę :)
UsuńDzień 10 jest dla mnie :) Nie piję kawy! Zastąpię ją herbatkami z chęcią ;)
OdpowiedzUsuńJa wiem że będzie ciężko mi wytrzymać, ale dam radę :)
UsuńWybieram dzień 14 ;)
OdpowiedzUsuńhttp://alekssandrasssss.blogspot.com
bardzo ciekawe i przyjemne wyzwanie:)
OdpowiedzUsuńJa poproszę post o olejkach!
OdpowiedzUsuń:)).
A już myślałam, że mi się upiecze ;)
UsuńAromaterapią interesuję się od dawna i wciąż zadziwia mnie bogactwo tych olejków ! Kurcze, marzy mi się sokowirówka ...
OdpowiedzUsuńOstatnio mam chęć na świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy - będę musiała to koniecznie zrobić - hmmm szkoda że biegać nie mogę :/
OdpowiedzUsuńJa też mam jakąś taką ochotę na świeżo wyciśnięte cytrusy :)
UsuńBardzo ciekawe wyzwanie Kasiu:) Owocowe soki to jest to!. Szczególnie po wysiłku fizycznym (biegi, ćwiczenia..). Ja nie mam sokowirówki, ale radzę sobie w inny sposób. Obieram owoc i miksuje blenderem. I mam pewność, że nawet odrobina owocu się nie zmarnuje (jak to bywa przy ręcznym wyciskaniu). Powodzenia!:)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, wychodzi taki bardziej chyba koktajl niż sok :)
UsuńUdał się dzisiaj 30 minutowy bieg :) jestem bardzo z siebie zadowolona, że udało mi się pokonać dystans 4,5 km :)
OdpowiedzUsuńBrawo, jestem z Ciebie dumna, bardziej niż z siebie bo mnie się bieg nie udał :(
Usuń