Niestety róż jest bardzo często omijanym elementem makijażu. Ja swój pierwszy kupiłam dwa lata temu.
Wybrałam się wtedy na jednodniowy kurs wizażu. (A trzeba Wam wiedzieć, że marzę o takim dłuższym, profesjonalnym kursie.) I co, nagle się okazało że potrzebuję beżowy, bazowy cień do powiek, kilka pędzelków (miałam tylko jeden do pudru), bazę pod makijaż.... Lista potrzeb urosła. Nieodzowny okazał się również róż, bronzer.
Róż to taka kropka nad "i", ostanie pociągnięcie pędzla na płótnie. I co zyskujemy? Świeżość, zdrowszy, młodszy wygląd. Róż spaja makijaż. Można świetnie dobrać go do koloru cienia, czy szminki. Przy szarych cieniach różowy odcień na policzkach ożywi makijaż, podkreśli jasną skórę, a brzoskiwniowy pięknie będzie komponował się z opalenizną.
Możemy wybierać różne konsystencje, w kremie, w kamieniu, musie. Z drobinkami, czy bez. Nakładać go różnymi pędzelkami. Ja do różu mam trzy pędzelki. Ten trzeci karmelowy, przyszedł do mnie wczoraj w paczce, więc nie wiem jeszcze jak działa. Najlepszy efekt uzyskuję tzw "kocim języczkiem", to ten pędzelek w środku.
Lepiej się wtedy rozciera i efekt jest bardziej naturalny.
A teraz troszkę o moich różach. Perełką w mojej kolekcji jest róż Chanel Joues Contraste. To naprawdę jedne z najlepszych w tej kategorii kosmetyki. Znajdziecie wiele zachwytów na ich temat.
Ja chciałam bardzo kolor Pink Explosion, ale jak przyszło do wyboru, padło na nr 65, Espiegle. Wyglądałam w nim dużo ładniej niż w "różowej eksplozji". To taka brzoskwinia, morela z subtelnymi drobinkami.
Joues Contraste są oczywiście bardzo elegancko zapakowane, welurowy woreczek i szykowny pojemniczek.
Po otwarciu pudełeczka uderza w nozdrza przepiękny zapach róż.
Bardzo lubię w nim to, że można stopniować efekt, czyli przez każdą kolejną warstwę na policzku począwszy od delikatnej, dojść do bardzo wyrazistego koloru. Dzięki temu unikniemy efektu klauna.
Podsumowując, plusy:
+ piękne kolory
+ zapach
+ eleganckie opakowanie
+ stopniowanie natężenia koloru
+ wydajność, starczy wam spokojnie na kilka lat
Minusy:
- cena ok 170 zł (ja oczywiście kupiłam 20% taniej, ale i tak to bardzo drogo)
- trochę osypuje się wewnątrz opakowania
Wkleję wam również zdjęcie arbuzowego różu firmy Benefit Bella Bamba.
Spójrzcie na kolor. Ma dużo wyraźniejsze drobinki niż u Chanel i daje mocniejszy efekt na policzku. Wygląda pięknie na skórze, ale jeśli macie krostki na policzkach podkreśli je.
Na zdjęciu powyżej Bella Bamba jest nałożona na górze dłoni, Chanel pod spodem. Ze względu na sztuczne światło zdjęcia nie oddają rzeczywistego efekt, dlatego zachęcam do wizyty np w Sephorze i spróbowania na własnej skórze.
Na koniec tego posta powiedzcie mi drogie dziewczyny, używacie różu? Jeśli nie zachęcam, spróbujcie. Przejdźcie się do perfumerii i poproście konsultantkę o nałożenie wybranego odcienia :)
Miłego wieczorku
Kasia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
Aesop
(1)
Alba Botanica
(2)
Alchemia Lasu
(1)
Alep
(1)
Alessandro
(2)
Alterra
(9)
Alverd
(1)
Alverde
(14)
Aquolina
(1)
ARGILES DU SOLEIL
(3)
Aromatherapy Associates
(3)
Aubrey Organics
(2)
Auriga
(4)
Balea
(4)
BALNEOKOSMETYKI MALINOWY ZDRÓJ
(1)
Bath & Body Works
(12)
Bath Body Works
(1)
Batiste
(9)
Beauty Formulas
(1)
Becca
(2)
Benefit
(3)
BeYu
(1)
Bielenda
(5)
BingoSpa
(5)
Biochemia Urody
(13)
Bioderma
(2)
Biopha
(1)
Biotherm
(3)
Biovax
(4)
Blumarine
(1)
Body Shop
(13)
Bomb Cosmetics
(1)
Boss
(1)
Bumble and Bumble
(1)
Burt's Bees
(9)
Caudalie
(1)
Chanel
(12)
Chantarelle
(1)
Charmine Rose
(13)
Chloe
(1)
Clarena
(5)
Clarins
(7)
Clinique
(13)
Collistar
(1)
Coslys
(6)
Dabur
(2)
Dax Cosmetics
(1)
Delawell
(2)
Dermalogica
(3)
Dermika
(1)
Dior
(3)
Diptyque
(9)
Dolce Gabbana
(4)
Douglas
(1)
Dr. Hauschka
(8)
Ecospa
(2)
Ecotools
(1)
Ecoworld
(3)
Eko Spa
(1)
Eos
(3)
Erbaviva
(3)
Essie
(16)
Estee Lauder
(1)
evrēe
(1)
Farmona
(4)
Femi
(6)
Figs Rouge
(4)
Fred Farrugia
(2)
Frederic Fekkai
(4)
FRESH MINERALS
(1)
Fridge
(11)
Fridge by Yde
(4)
Gaia Creams
(7)
Gal
(1)
Givenchy
(1)
Glam Glow
(1)
Glyskincare
(1)
Guerlain
(14)
H&M
(1)
HAPPYMORE SKIN CARE
(1)
Helena Rubinstein
(2)
Hugo Boss
(1)
Hugo Naturals
(2)
Ikarov
(3)
Inglot
(1)
Isana
(3)
Joanna
(2)
John Masters Organics
(18)
Joik
(6)
Kallos
(1)
Kanebo
(3)
Kanu
(3)
Khadi
(1)
Kiehl's
(1)
Kindle
(1)
Kneipp
(3)
Korres
(5)
Kringle Candle Company
(2)
Kryolan
(3)
L' Occitane
(5)
L'Oreal
(4)
L'Orient
(5)
La Mer
(1)
Lancome
(4)
Laura Mercier
(6)
Lavera
(1)
Lawendowa Farma
(1)
Lierac
(3)
Lily Lolo
(1)
Lioele
(2)
Lirene
(2)
Lorac
(1)
Love & Toast
(1)
Lush
(55)
Mac
(1)
MÁDARA
(3)
Maybelline
(2)
MCMC Fragrances
(1)
MeMeMe
(1)
Model CO
(2)
Munio Candela
(1)
My Beauty Diary
(2)
Natural Product
(1)
Nature's Gate
(7)
Neom
(1)
Neutrogena
(3)
Nivea
(3)
NOAlab
(4)
Nuxe
(7)
Opi
(1)
Oragnique
(6)
Orientana
(6)
Origins
(5)
Pandora
(6)
Pat & Rub
(33)
Phenome
(72)
Philosophy
(7)
Physicians Formula
(1)
Phyto
(1)
Pierre Rene
(1)
Prestige Cosmetics
(3)
Pukka
(4)
Pupa
(2)
Queen Helen
(1)
Real Techniques
(3)
REN
(5)
Rene Furterer
(1)
Revlon
(1)
Rituals
(1)
Rituls
(1)
Rival de Loop
(1)
Sally Hansen
(3)
Salvatore Ferragamo
(3)
Sanoflore
(1)
Sante
(4)
Schwarzkopf Professional
(3)
Scottish Fine Soaps
(1)
Sephora
(7)
Serge Lutens
(1)
Shiseido
(5)
Siquens
(3)
Skin79
(1)
Skinfood
(1)
Sleek
(4)
Smashbox
(2)
Soap & Glory
(3)
Stara Mydlarnia
(2)
Stenders
(4)
Sylveco
(3)
Synergen
(2)
Tangle Teezer
(3)
Tarte
(1)
The Balm
(1)
The Different Company
(1)
THE SECRET SOAP STORE
(1)
Tołpa
(4)
Tommy Hilfiger
(1)
Trader Joe's
(2)
Tweezerman
(1)
Über
(2)
Urban Decay
(1)
Uriage
(3)
Vichy
(2)
Vita Liberata
(2)
Wibo
(1)
Yankee Candle
(13)
Yasumi
(1)
Yoskine
(1)
YSL
(1)
Yves Rocher
(6)
Piękny chanelek :)))
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam o brzoskwiniowym różu to sobie przypomniałam, że mam w szafce jeszcze prawie nówkę sztukę o której zupełnie zapomniałam ;)))
hahaha jutro do niej wracam.. bo biedactwo tęskni za mną i czuje się opuszczone :)))
A jaki kolor?
UsuńGuerlain nuit d'ete 06
UsuńJest cudny.. no i dorwałam go na wyprzedaży :)))
Rzeczywiście piękny.
Usuń