Dobiegł końca projekt denko z lipca 2012, o którym pisałam Wam tutaj.
Czas na podsumowanie.
Co zużyłam w lipcu?
- Peelingi do ciała firmy Organique o zapachu kawy i bergamotki, oraz do stóp z loofem. Wszystkie były w identycznych białych, okrągłych pojemniczkach dlatego na zdjęciu wstawiam tylko jeden dla przykładu. Bardzo fajne peelingi, zwłaszcza ten do stóp i z bergamotką. Zapach kawowego mnie drażnił.
- Masło na wagę Organique, róża, recenzja tutaj. Również taki sam pojemniczek. Nigdy więcej nie kupię, oprócz pięknego zapachu, otrzymujemy niestety natłuszczenie zamiast nawilżenia.
- Cukrowy krem do rąk Phenome - cudeńko
- Krem do stóp Organique Spa - przyzwoity, ale jest masa lepszych kremów, więc raczej go nie kupię
- Olej z orzechów Macadamia - trudno powiedzieć, bo kupiłam za małą pojemność, ale wydaje mi się że przy dłuższym używaniu, mógłby dać wyraźniejszy efekt, no i samo zdrowie, czysty naturalny olejek
- Migdałowy krem do rąk Phenome - ukochany :)
- Suchy szampon Sephory - co to w ogóle jest, starczył mi tylko na trzy użycia, efekt słaby
- Energizujący sorbet do ciała z werbeną i limonką Phenome - bardzo fajny, tylko tragiczna aplikacja
- Balsam do ciała Neutrogena - niska cena, dobre nawilżenie, przyjemny zapach,mocna czwórka z plusem
- Nawilżająco - regenerujący balsam do włosów Joanna - ładny zapach, niska cena, taki sobie efekt, ale przynajmniej włosy się łatwiej rozczesują
- Wzmacniający szampon do włosów Joanna - dobry skład, niska cena
- żel - olwika pod prysznic Lirene, Mango Wax - super świeży, ciekawy zapach, odpowiedni na lato
- serum Flavo-C Forte - mam wrażenie, że delikatnie spłyciło mi zmarszczki pod oczami
- Maseczki upiększającej Clarinsa Beauty Flash Balm
- Pudru w kompakcie Diora
- Bazy Diora
- Błyszczyka grejpfrutowego Clinique
- maseczek Clinique rozświetlającej i odżywczej maska witaminowa Dermalogica
- czarnego tuszu do rzęs Maybelline Voulme Express
- rozświetlacza Magic Concealer Heleny Rubinstein
- kremu - maski pod oczy na noc z kaskaryli, Orientany
W sierpniu postaram się trochę surowiej podejść do projektu denko. I naprawdę nie kupować, tego co już mam i jeszcze nie zużyłam.
Buziaki
Kasia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz