Robię serum z granatu

Dziś Kochani, zrobię pierwszy kosmetyk z Biochemii Urody, a konkretnie Serum-olejek antyoksydacyjny Granat EKO + CQ 10.
Co wchodzi w skład zestawu i jak wykonać specyfik?
Mamy do dyspozycji:

•  Olej z zielonej herbaty w bazie zimnotłoczonego oleju słonecznikowego z dodatkiem stężonej oleożywicy rozmarynowej; 
•  Naturalny, surowy olej malinowy z dodatkiem witaminy E
•  Ekologiczny ekstrakt z granatu CO2
•  Witamina C - olejek
•  Koenzym Q10
•  Pusta butelka z ciemnego szkła z pipetką do przechowywania podręcznej porcji serum
•  Plastikowa bagietka
•  Etykietka na gotowy produkt 

Abrakadabra zaczynamy.
Do białego słoiczka z olejkiem z zielonej herbaty dodajemy olej z pestek malin, płynną witaminę C oraz ekstrakt z granatu.
Do mieszanki olejów dodajemy koenzym Q10 w proszku i mieszamy całość bagietką przez ok. 15 minut, starając się rozprowadzić grudki proszku.
Odstawiamy butelkę z serum na 24h w ciemne miejsce, o temperaturze pokojowej. Po tym czasie  serum jest gotowe do użytku!
Dokładniejszą instrukcję wykonania serum znajdziecie tutaj.
Już kilka razy słyszałam w necie, że to serum doprowadziło że cera tłusta, mieszana zmieniła się w normalną. Serum ma chronić przed negatywnym działaniem promieni słonecznych, pełnić funkcje naturalnych filtrów słonecznych, zwalczać wolne rodniki, wzmacniać zdolności skóry do regeneracji, zwiększać elastyczność i jędrność skóry, zmniejszać drobne zmarszczki powierzchniowe oraz przyczyniać się do pogrubienia naskórka. Nie będę wymieniać wszystkich jego funkcji, ciekawskich odsyłam na stronę serwisu BU.

A powyżej gotowe serum.

Wszystkie składniki do wykonania serum kosztowały 33,50 zł.
Można je stosować na dzień i na noc, po 20-stym roku życia.
Efekty działania opiszę później :)
Pozdrowienia
Kasia