Na temat dzisiejszego dnia Wyzwania Foto myślałam bardzo długo i dopiero wpadło mi do głowy około godziny 16, co mogę przedstawić. Zrobienie zdjęcie musiało poczekać do mojego powrotu z pracy. I oto jestem, fotę wykonałam i prezentuję Wam moje drogie kobietki RUTYNĘ wg Kasi.
Na zdjęciu nasiona kozieradki. Rośliny zwanej również bożą trawką. Przyrządzam z niej czarodziejski napar, który codziennie wsmarowuje w skórę głowy. Dwie łyżeczki nasion kozieradki (paczuszka kosztuje około 2 zł, do kupienia w sklepach zielarskich i niektórych aptekach) zalewam wrzątkiem i parzę pod przykryciem. Po ostygnięciu napar przelewam do pomarańczowej butelki i codziennie wieczorem spryskuję nim skórę głowy, po czym wykonuję krótki masaż.
Kozieradkę stosuję nieprzerwanie od miesiąca. Jakie są efekty? Wypadnie włosów zostało ograniczone do minimum, do tego rośnie mi mnóstwo "baby hair". Średni przyrosy włosa w miesiącu to około 1 centymetra, mnie odkąd stosuję bożą trawkę włosy urosły aż o 2,5 cm !! :)
Taką rutynę warto wprowadzić na stałe do swoje planu dnia.
PS. Różyczka na zdjęciu została dołożona specjalnie dla Was. Z okazji Dnia Kobiet, życzę Wam dużo piękna każdego dnia.
Dobra rutyna :). Pozytywna. I rutynowa :). A raczej kozieradkowa ^^.
OdpowiedzUsuńA może bożo trawkowa? Zapomniałam dodać że kozieradka pachnie curry, wydaje mi się to bardzo istotne :)
Usuńmuszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńOna naprawdę działa, jest świetna :)
Usuńja też chętnie spróbuję :)
OdpowiedzUsuńKasiu! Napisałaś u KatSzy że lubisz robić koka na skarpetce - to ta wersja zawijania włosów na skarpetę od samego początku? Mi nie chce wychodzić i nie wiem czy to wina włosów czy mojej niekompetencji...
Pozdrawiam!
Zaraz Ci podeślę link z filmikiem, z którego korzystałam żeby się nauczyć :)
Usuńja tez pięknie proszę o filmik na koka:)
Usuńpasjabelki@gmail.com
DZIĘKI !!!!
PS a ta kozieradka to na całą noc i rano umyć włosy czy jak ?
PS 2 mi się włosy poprawiły odkąd wsuwam rzeżuchę ... bo jem ją praktycznie cały rok z przerwą może tak listopad-luty, bo mało słońca i nie chce się wykluwać ...
Filmik posłany a co do kozieradki możesz ją psikać na włosy mokre, czy suche, rano lub wieczorem jak Ci wygodnie. Oczywiście przyda się w tym odrobina logiki, tzn nie piskać tuż przed myciem bo kozieradka się zmyje :)
UsuńAle na suche można bez problemu.
:))
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej metodzie na włosy i chętnie wypróbuję! Dziękuję, że się nią z nami podzieliłaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę Wiesiu, mam nadzieję że będziesz z kozieradki zadowolona tak bardzo jak ja :)
Usuńsłyszałam o tym.
OdpowiedzUsuńMam właśnie w domu paczuszkę, ale przeznaczoną na kiełki. Zobaczymy jak smakują.
Uwielbiam kiełki :)
Usuń