Eksperymentów z produktami marki Lush ciąg dalszy. Dziś słów kilka o nugatowym mydle Sultana of Soap.
Lubicie jeść nugat? Ja uwielbiam. A cóż to takiego ten nugat, to masa składająca się z syropu cukrowego, miodu, orzechów, migdałów i piany z białek.
A jak wygląda skład naszego mydełka?
Water,
Propylene Glycol,
Rapeseed Oil and Coconut Oil,
Sodium Hydroxide,
Perfume,
Dried Apricots,
Dried Currants,
Titanium Dioxide,
Glycerine,
Dried Cranberries,
Olibanum Oil,
Bergamot Oil,
Sodium Chloride,
EDTA,
Tetrasodium Etidronate
Z przyjemniejszych dla zmysłów składników mamy tu olej rzepakowy i kokosowy, suszone morele i żurawinę, rodzynki, olejek kadzidłowy oilbanum i olejek z bergamotki.
Mydełko pachnie kremowo, mlecznie, słodko i rodzynkowo... Cudnie. Ma miękką konsystencję, jest śmietankowe i delikatne. Może ze względu na swoją miękkość, dość szybko się zużywa.
W trakcie mycia natrafiamy gdzieniegdzie na rodzynki, które później trzeba zebrać z brzegów wanny i trochę mnie to irytuje. Ale to taki malutki mankament.
Mydło pozostawia skórę nawilżoną i pachnącą. Po myciu nim rąk nie mam tak częstej dla mnie, natychmiastowej potrzeby nakremowania dłoni.
Preferuję mycie się za pomocą żelu, ale sułtańskie mydełko mnie urzekło i z przyjemnością codziennie pod prysznicem robię dla niego wyjątek. Butla z żelem czeka na lepsze czasy, a ja sięgam do różowej mydelniczki po mój nugatowy skarb.
Za 100 g Sultana of Soap zapłacimy 3,35 £ lub 5,45 €, czyli od ok. 17 do 22 zł.
Bardzo czekam na otwarcie sklepu Lusha w Polsce, może macie jakieś wieści na temat?
Pozdrawiam i miłego sobotniego wieczoru!!
Kasia
Ponoć ma być w PL ale szczegółów nie znam :)
OdpowiedzUsuńMydełek nie miałam ale może przy najbliższej wizycie się skuszę na jakieś :P
Ciekawe co wybierzesz :)
UsuńMiałam od Hexx to mydełko - jest świetne...nie mogłam się oprzec pokusie i ..polizałam - w smaku lekko słodkie hehehe:)
OdpowiedzUsuńJa spróbowałam Buche de Noel :)
UsuńMoże powinnam je sobie kupić? Nawet nie wiesz, jakie suche mam ostatnio dłonie...
OdpowiedzUsuńnaszła mnie ochota na rodzynki. Za nugatem nie przepadam :).
Samo mydło na suche dłonie nie pomoże, tyle że nie zaszkodzi. Musisz kupić jakiś extra mocno odżywczy krem i oczywiście rękawiczki na noc.
Usuńhttp://allegro.pl/show_user.php?uid=19537318
OdpowiedzUsuńGg nie chce wspierać, więc link do sklepu masz tutaj :).
Dziękuję :)
Usuńmiałam, lubiłam, ale mi przeszła miłość do mydeł kostkowych.. został mi sentyment jedynie do HIWTK :)
OdpowiedzUsuńA ja tak sobie próbuję, poznaję asortyment Lusha, wszystko mnie ciekawi :)
Usuńjestem wygodnym leniwcen, więc wszelkie dodatki do mydeł typu kwiatki, rodzynki mnie denerwują i wybieram żel do mycia :) chociaż zapach wydaje się być kuszący :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Dla zapachu można wybaczyć kilka rodzynków ;)
UsuńŚwietnie się zgrywamy czasie, bo ja właśnie testuję Sultanę! :) Zapach bardzo mi się podoba, chyba na równi z Honey I... :) Który Ci się bardziej podoba?
OdpowiedzUsuńMyślę że na równi, trudno orzec, który bardziej. Honey minimalnie bardziej podchodzi mi zapachem, a Sultana tą swoją śmietankowością nadrabia :)
UsuńDokładnie, chyba nie da się wybrać jednego ulubionego :D
Usuńciekawie wygląda :D jak mleczna kanapka z rodzynkami :D
OdpowiedzUsuń