Witajcie Kochane,
Marka Lush co święta cieszy nas limitowaną kolekcją kosmetyków. Można znaleźć tam wiele smakołyków różnego rodzaju. Dziś o jednym ze świątecznych specjałów tej wyjątkowej marki, o żelu pod prysznic Snow Fairy.
Żel jest w kolorze cukierkowego różu i cudownie się mieni. Niestety połysk udało mi się uchwycić na zdjęciu minimalnie. Drobinek nie zauważyłam po umyciu na skórze. Co akurat traktuję jako zaletę.
Wróżka pachnie również bardzo cukierkowo. Po prostu najbardziej cukierkowy zapach jaki możecie sobie wyobrazić. Słodki, intensywny, aż ten cukier w zęby drapie. Można w nim wyczuć, landrynki, watę cukrową, gumę balonową, lizaki, po prostu kram ze słodyczami. Ostrzegam przypadnie do gustu jedynie wielbicielom słodkich zapachów, bo aromat jest wyjątkowo intensywny i długo utrzymuje się na skórze. Taki nadmiar słodyczy, może okazać się nużący. Ja póki co jeszcze się nie znudziłam :)
Skład nie zachwyca:
Water,
Sodium Laureth Sulfate,
Sodium Cocoamphoacetate,
Lauryl Betaine,
Perfume,
Propylene Glycol,
Synthetic Musk,
*Lactic Acid,
Titanium Dioxide,
Calcium Sodium Borosilicate,
Tin Oxide,
Polyester-3,
Methyl Ionone,
Benzyl Benzoate,
Colour 45410,
Colour 45380,
Methylparaben
Żel jest bardzo wydajny, dobrze się pieni. Jest dostępny w trzech pojemnościach, 100, 250, 500 ml.
Cena za 100 ml, to 3,5£, 6,95€, czyli pomiędzy ok. 17,50 - 29 zł.
Zakupiłam 100ml i na tym poprzestanę. Miła słodka przygoda, ale nie jest to zapach, do którego chciałabym wracać co święta.
Miłej reszty dnia!!
Kasia
Nie miałam , ale ciekawy produkt !!
OdpowiedzUsuńMnie zele do kapieli nie kreca tzn nie wydaje na nie wiekszej kasy. Najdrozszy jaki kupilam to Clean on me z Soap and Glory, ale juz nie kupie ponownie
OdpowiedzUsuńJa lubię kupować dużo żeli pod prysznic, bo to kosmetyki których najwięcej się zużywa i nie mam wtedy takich wyrzutów sumienia że kupuję na zapas :)
UsuńHmm... Z jednej strony jestem ciekawa zapachu, ale z drugiej obawiałabym się ulepku ;)
OdpowiedzUsuńJest ulepkiem :) Ale ja to lubię :P
UsuńWiadomo - od czasu do czasu mega słodkość nie zaszkodzi :D
UsuńNa co dzień za słodki, ale jako polepszacz humoru w zimne dni wydaje się idealny :)
OdpowiedzUsuńO masz rację :) W lecie bym go nie zdzierżyła :)
UsuńCiekawy kosmetyk aczkolwiek ja raczej tańsze odpowiedniki wolę :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o żele, najważniejszy jest dla mnie zapach :) Ale zgadzam się, jest to kosmetyk za który nie ma sensu przepłacać :)
UsuńMam- lubie ten zapach :D
OdpowiedzUsuńDla mnie ten zapach był zbyt intensywny i nawet zachwalająca go ekspedientka mnie do niego nie przekonała.
OdpowiedzUsuńOwszem jest wyrazisty w swojej słodkości :)
UsuńUwielbiam żele pod prysznic, szkoda że w Polsce niedostępne.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że końcu się to zmieni. Tak bardzo czekam na Lusha :(
UsuńJa też bo w ciemno nie lubię kupować :(
Usuńspodobałby mi się :)
OdpowiedzUsuńMusi cudownie pachnieć, chciałabym go wypróbować <3
OdpowiedzUsuńpiękne pudełko! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie słodkie zapachy :) Czuję, że przypadłby mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńpierwszą jego butlę, chyba 2 czy 3 lata temu lubiłam.. z kazdym kolejnym rokiem lubiłam coraz mniej, aż się wreszcie rozstaliśmy i powrotu nie będzie.. zaczął mnie zapach męczyć i draznić..
OdpowiedzUsuńJest to zrozumiałe, ja nie mam zamiaru czekać aż mi się znudzi. Rozstaniemy się w przyjaźni :):)
Usuń