Przed nami jeszcze tylko dwa tygodnie do lata.
Przyznam, że ostatnio mam sporo na głowie i trochę zaniedbałam moje nowe, zdrowe przyzwyczajenia.
Piję mniej wody, w minionym tygodniu biegałam tylko raz, bo nadwyrężyłam staw biodrowy i wyjechaliśmy w weekend do rodziny, co zupełnie mnie wybiło z rytmu "urodowych przyzwyczajeń".
Ale nie mam najmniejszego zamiaru się poddawać, za chwilę wypiję kubek jaśminowej białej herbaty i zabieram się do pracy :) nad sobą.
Poprzedni 8 tydzień był tygodniem kolorowym. Planowałam w związku z nim opublikować więcej postów, lakierowy, makijażowy, ale skończyło się tylko na recenzji mojej jaskrawo różowej pomadki.
Co nie znaczy że nie stosowałam się do założeń tygodnia, po prostu brakło mi czasu (i dobrego światła), żeby o nim więcej napisać.
A przecież ubierałam się radośniej, paznokcie u stóp pomalowałam pięknym koralowym Tart Deco i przede wszystkim patrzyłam na świat przez różowe okulary i starałam się, żeby nie opuszczał mnie dobry humor.
A Wam jak poszło w tygodniu ósmym, równie kolorowo jak u mnie?
Przechodzimy do przedostatniego dziewiątego tygodnia, w którym zadbamy o ujędrnienie naszego ciała.
Opowiem Wam o moich metodach na walkę z cellulitem, pojawi się post o szczotkowaniu ciała, może recenzja kosmetyków, które pomagają nam zadbać o ciało pod kątem ujędrnienia skóry oraz pielęgnujących wymagające specjalnej uwagi rejony dekoltu i piersi :)
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!!
Kasia
Ciekawa jestem tego szczotkowania ciała bo nie spotkałam się jeszcze z tym (zacofana jestem troszkę pod tym względem ) :)
OdpowiedzUsuńOj ja dopiero od niedawna szczotkuję :) Ale opiszę pierwsze wrażenia i to co wiem na temat szczotkowania :)
Usuńja się jeszcze nigdy nie szczotkowałam :)
OdpowiedzUsuńA masz chęć zacząć? :)
Usuń