poniedziałek, 3 czerwca 2013

Krok 7 CHWILA RELAKSU

Witam moje drogie,
Dziś rozpoczynamy już siódmy krok naszych przygotowań do lata. Za nami tydzień 6, JEDZENIE, tydzień mojej porażki.. Przypomnę Wam, co sobie założyłam.
Postanowiłam, że zwiększę ilość zjadanych  owoców i warzyw, zrezygnuję z fast-foodów, słodycze zastąpię  zdrowymi przekąskami. Miałam wypijać tylko jedną kawę dziennie oraz nie jeść po godzinie 19-stej. Poległam już pierwszego dnia. Mąż kupił mi taką malutką kanapkę z kurczakiem w Burger Kingu i niestety ją zjadłam :( Później było już tylko gorzej. W pracy do kolegi przyjechał dostawca z Turcji i przywiózł tureckie słodycze, którym oczywiście również uległam. Miałam wyjątkowo ciężki tydzień i wspomagałam się w pracy prawie codziennie, dwoma, a nie jednym kubkiem kawy. Jedyne co się powiodło to zwiększenie ilości warzyw i owoców. Może nie dzień w dzień, ale zdecydowanie częściej niż zwykle. Przestałam też odwiedzać automat ze słodyczami w korytarzu mojej pracy i godziny spadku cukru ratowałam zdrowymi przekąskami, wafelkami orkiszowymi, a nie wafelkiem Góralka, o smaku mlecznym. A co do nie jedzenia po 19-stej, to już Wam lepiej pisać nie będę. 
Wiedziałam, że to będzie bardzo trudny tydzień i mimo iż nie narzuciłam sobie strasznego rygoru i tak nie dałam rady. Ale nie zamierzam się poddawać.  Wraz z rozpoczęciem akcji 10 Kroków do lata, stopniowo zmieniałam bardzo wiele na lepsze. Nadal regularnie robię maseczki, wróciłam do biegania, przyzwyczaiłam organizm do większej ilości wody, szczególną uwagę poświęcam pielęgnacji włosów. Coraz więcej na targach i bazarkach warzyw i owoców, pogoda sprzyja temu,  żeby jeść lepiej. Dlatego dam sobie kolejną szansę. Najważniejsze żeby czuć się dobrze samej ze sobą, kumulować dużo pozytywnej energii, wierzyć że się uda i uśmiechać się do siebie.
A teraz słów kilka o tygodniu nr 7, chwila relaksu.. W jaki sposób się relaksujecie kochane czytelniczki? Opowiedzcie mi o tym proszę w komentarzach. Być może Wasz komentarz zainspiruje mnie do nowych form relaksu, jakich jeszcze nie praktykowałam :)

Źródło zdjęcia
Na ten tydzień, zadania są wyjątkowo przyjemne, znaleźć czas dla siebie i poświecić go na to co sprawi, że się rozluźnicie, zwolnicie na chwilę, odpoczniecie. Możecie spodziewać się kilku wpisów, opowiadających o tym co relaksuje mnie. Będzie czekoladowo i aromatycznie.. 
Przede mną stresujący tydzień, porządna dawka relaksu jest zdecydowanie wskazana!
Ściskam Was bardzo serdecznie i wysyłam relaksujące fluidy
Kasia od Kolczyków Izoldy


14 komentarzy:

  1. Hehe, no tak to już jest z tymi naszymi postanowieniami;)
    Szkoda, że nie wiedziałam o taj akcji wcześniej - przyłączyłabym się:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też żałuję, cieszę się z każdej osoby która bierze udział. Może choć mały relaksik w tym tygodniu ;)?

      Usuń
    2. Zawsze staram się w piątek bądź w sobotę trochę dłużej poleżeć w wannie;)

      Usuń
  2. Ah te diety:) Ja nieraz sobie obiecywałam.. I tak stopniowo stopniowo ograniczałam słodkie i to późne jedzenie.. Aż mi się udało :O Już chyba z miesiąc nie jadłam nic słodkiego, a kolacje jem o 17 i nie jestem głodna:)) Potem piję jeszcze ze 3 herbatki albo miętę z cytryną, ale nie odczuwam takiego głodu jak kiedyś:)) to było tak na marginesie, a relaksuję się pod ciepłą kołderką i cieszę się, że jestem w domku, a na zewnątrz tak zimno:) A jutro kąpiel w wannie, jeaa:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry patent z tymi herbatkami, będę musiała spróbować :)
      Ja też lubię grzać się pod kocykiem, gdy za oknem zimno :D Pozdrawiam!!

      Usuń
  3. Uwielbiam relaksować się w wannie, achh. :) Tego tygodnia z jedzeniem też bym nie przeszła. ;))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Relaks w wannie należy do mojej ulubionej formy relaksu :)

      Usuń
  4. Bardzo lubię te posty u Ciebie. Już samo ich czytanie mnie relaksuje :)

    Odnosząc się do Twoich podsumowań, to myślę, że wcale nie jest tak źle, jak to widzisz - za duży sukces poczytuję omijanie automatu ze słodyczami, do którego, jak mniemam, dotąd podchodziłaś regularnie :) Jako wielbicielka słodyczy wiem, że takie przyzwyczajenia bardzo trudno zmienić, zwłaszcza, że cukier to wybitnie uzależniająca substancja (swoją drogą, ja również lubię specyficzny smak tych mlecznych wafelków ;)).
    Ponadto, sama też zauważyłaś, że jesz coraz więcej warzyw i owoców - to lichy krok według Ciebie? Ja sądzę inaczej :) Jestem zwolenniczką wprowadzania tego rodzaju zmian etapami. Myślę, że tylko taki sposób jest w stanie przynieść nam oczekiwane i przede wszystkim efektowne skutki.

    Co do nie jedzenia po wyznaczonej godzinie - myślę, że to dobry pomysł, bo zawsze to w jakiś sposób mobilizuje, a taka reguła sama w sobie zazwyczaj pozwala trzymać się narzuconych sobie postanowień. Ale z drugiej strony, to też kwestia tego, o której chodzisz spać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię te posty u Ciebie. Już samo ich czytanie mnie relaksuje :)

    Odnosząc się do Twoich podsumowań, to myślę, że wcale nie jest tak źle, jak to widzisz - za duży sukces poczytuję omijanie automatu ze słodyczami, do którego, jak mniemam, dotąd podchodziłaś regularnie :) Jako wielbicielka słodyczy wiem, że takie przyzwyczajenia bardzo trudno zmienić, zwłaszcza, że cukier to wybitnie uzależniająca substancja (swoją drogą, ja również lubię specyficzny smak tych mlecznych wafelków ;)).
    Ponadto, sama też zauważyłaś, że jesz coraz więcej warzyw i owoców - to lichy krok według Ciebie? Ja sądzę inaczej :) Jestem zwolenniczką wprowadzania tego rodzaju zmian etapami. Myślę, że tylko taki sposób jest w stanie przynieść nam oczekiwane i przede wszystkim efektowne skutki.

    Co do nie jedzenia po wyznaczonej godzinie - myślę, że to dobry pomysł, bo zawsze to w jakiś sposób mobilizuje, a taka reguła sama w sobie zazwyczaj pozwala trzymać się narzuconych sobie postanowień. Ale z drugiej strony, to też kwestia tego, o której chodzisz spać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszesz takie kochane komentarze, że mam ochotę Cię uściskać :) Dziękuję, bardzo mi się miło zrobiło na duchu po tym co napisałaś i poprawiłaś mi humor :)
      I fakt, do automatu podchodziłam regularnie, dziwny smak Góralki mlecznej mnie uzależnił ;)

      Usuń
    2. A ściskaj, ja bardzo lubię się przytulać :D

      Ze smakiem tych Góralków jest coś na rzeczy, zaczęłam się nawet zastanawiać, czy czegoś tam nie dosypują, skoro tak często mam na niego ochotę :P

      Niech Ci ten ciężki tydzień szybko minie :)

      Usuń
    3. U mnie jeszcze kilka osób w pracy lata po te Góralki. I też mówiliśmy, że mają w sobie coś uzależniającego :P
      Dziękuję jeszcze raz :*:*

      Usuń
  6. ja relaksuję się najlepiej w ciszy, ewentualnie z jakąś delikatną muzyką w tle. wystarczy mi chwila błogiego spokoju, kiedy mogę rozciągnąć się i odpłynąć :) ja staram się również przekonać do picia większej ilości wody, ale przychodzi mi to trudno. mam nadzieję, że podołam :)
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki miły komentarz przeoczyłam, pozdrawiam cieplutko :) i miłych chwil relaksu życzę :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

Aesop (1) Alba Botanica (2) Alchemia Lasu (1) Alep (1) Alessandro (2) Alterra (9) Alverd (1) Alverde (14) Aquolina (1) ARGILES DU SOLEIL (3) Aromatherapy Associates (3) Aubrey Organics (2) Auriga (4) Balea (4) BALNEOKOSMETYKI MALINOWY ZDRÓJ (1) Bath & Body Works (12) Bath Body Works (1) Batiste (9) Beauty Formulas (1) Becca (2) Benefit (3) BeYu (1) Bielenda (5) BingoSpa (5) Biochemia Urody (13) Bioderma (2) Biopha (1) Biotherm (3) Biovax (4) Blumarine (1) Body Shop (13) Bomb Cosmetics (1) Boss (1) Bumble and Bumble (1) Burt's Bees (9) Caudalie (1) Chanel (12) Chantarelle (1) Charmine Rose (13) Chloe (1) Clarena (5) Clarins (7) Clinique (13) Collistar (1) Coslys (6) Dabur (2) Dax Cosmetics (1) Delawell (2) Dermalogica (3) Dermika (1) Dior (3) Diptyque (9) Dolce Gabbana (4) Douglas (1) Dr. Hauschka (8) Ecospa (2) Ecotools (1) Ecoworld (3) Eko Spa (1) Eos (3) Erbaviva (3) Essie (16) Estee Lauder (1) evrēe (1) Farmona (4) Femi (6) Figs Rouge (4) Fred Farrugia (2) Frederic Fekkai (4) FRESH MINERALS (1) Fridge (11) Fridge by Yde (4) Gaia Creams (7) Gal (1) Givenchy (1) Glam Glow (1) Glyskincare (1) Guerlain (14) H&M (1) HAPPYMORE SKIN CARE (1) Helena Rubinstein (2) Hugo Boss (1) Hugo Naturals (2) Ikarov (3) Inglot (1) Isana (3) Joanna (2) John Masters Organics (18) Joik (6) Kallos (1) Kanebo (3) Kanu (3) Khadi (1) Kiehl's (1) Kindle (1) Kneipp (3) Korres (5) Kringle Candle Company (2) Kryolan (3) L' Occitane (5) L'Oreal (4) L'Orient (5) La Mer (1) Lancome (4) Laura Mercier (6) Lavera (1) Lawendowa Farma (1) Lierac (3) Lily Lolo (1) Lioele (2) Lirene (2) Lorac (1) Love & Toast (1) Lush (55) Mac (1) MÁDARA (3) Maybelline (2) MCMC Fragrances (1) MeMeMe (1) Model CO (2) Munio Candela (1) My Beauty Diary (2) Natural Product (1) Nature's Gate (7) Neom (1) Neutrogena (3) Nivea (3) NOAlab (4) Nuxe (7) Opi (1) Oragnique (6) Orientana (6) Origins (5) Pandora (6) Pat & Rub (33) Phenome (72) Philosophy (7) Physicians Formula (1) Phyto (1) Pierre Rene (1) Prestige Cosmetics (3) Pukka (4) Pupa (2) Queen Helen (1) Real Techniques (3) REN (5) Rene Furterer (1) Revlon (1) Rituals (1) Rituls (1) Rival de Loop (1) Sally Hansen (3) Salvatore Ferragamo (3) Sanoflore (1) Sante (4) Schwarzkopf Professional (3) Scottish Fine Soaps (1) Sephora (7) Serge Lutens (1) Shiseido (5) Siquens (3) Skin79 (1) Skinfood (1) Sleek (4) Smashbox (2) Soap & Glory (3) Stara Mydlarnia (2) Stenders (4) Sylveco (3) Synergen (2) Tangle Teezer (3) Tarte (1) The Balm (1) The Different Company (1) THE SECRET SOAP STORE (1) Tołpa (4) Tommy Hilfiger (1) Trader Joe's (2) Tweezerman (1) Über (2) Urban Decay (1) Uriage (3) Vichy (2) Vita Liberata (2) Wibo (1) Yankee Candle (13) Yasumi (1) Yoskine (1) YSL (1) Yves Rocher (6)