Spełniła jedno z moich mikołajkowych marzeń i przywiozła mi Lushowe skarby.
Zobaczcie co miała dla mnie Wróżka..
Lushowa Wróżka obdaruje mnie ponownie, tym razem za pośrednictwem Poczty Polskiej.
Dziękuję Marti za to, że zgodziła się zostać moją Lushową wróżką i mojej córeczce Poli za udostępnienie autentycznych wróżkowych skrzydeł do zdjęcia.
To był bardzo miły dzień!
Miłego wieczorku
Kasia
ło jaaaa <3 ale bym chciała takie Lushowe prezenty :)) Dobrą masz tą wróżkę :))
OdpowiedzUsuńJest wspaniała :) Spisała się na medal :)
UsuńZazdroszczę ;)
OdpowiedzUsuńSama sobie zazdroszczę, prawie wczoraj z nimi poszłam spać ;)
UsuńTu akurat Cię rozumiem ;)
UsuńWariatuncio :)
UsuńPiękne prezenty przyniosła i pewnie pachną cudownie! :) Pozdrawiam, Blogging Novi.
OdpowiedzUsuńRacja, bosko pachną :))
Usuńsmakowicie :]
OdpowiedzUsuńMniamuśnie :]
Usuńuuu ale ty tu same kule masz praktycznie? z nich akurat powinnaś być zadowolona.. ja tylko jedną znienawidziłam..
OdpowiedzUsuńKoteczku, ale ja nie mam żadnej kuli :) To okrągłe to peeling do ciała :P
UsuńOjej... mi też się marzy taka Lush owa wróżka....... :(
OdpowiedzUsuńMnie się marzyła, marzyła :) I bach.. Trzeba wierzyć, bo marzenia się spełniają :)
UsuńWszyscy zachwycają się Lushem, ale gdy ja wchodzę do jego sklepu w Berlinie (który z zewnątrz wygląda tak smacznie!), zatykam nos, bo te zapachy tak się mieszają, że są prawie nie do zniesienia xD.
OdpowiedzUsuńMi się marzy Angels Bare On Skin. Czy jak się to tam nazywa.
Mimo to Lushowa wróżka się spisała :). Mam nadzieję, że będziesz zadowolona :).
Już jestem bardzo zadowolona :D Angels Bare On Skin to maseczka?
UsuńO ile dobrze pamiętam, to służy do oczyszczania. Lekko peelingujące. Jednak nie jestem pewna. Wiem, że chcę :D.
UsuńAngels on Bare Skin, to czyscik :) cos jak Buche De Noel, tylko dostepny w stalej ofercie Lusha :)
UsuńKiedyś na pewno coś wypróbuje z tej firmy !
OdpowiedzUsuńNiech się pospieszą z zakładaniem sklepu w Polsce, miał być od października i ucichło.
UsuńTa Twoja Lushowa Wróżka jest bardzo wszechstronna :) zdradzę Ci sekret dla mnie ona jest MACową i Illamasquową Wróżką ;)
OdpowiedzUsuńOj tak, ta wróżka ma wiele twarzy :))
UsuńAhahaha :)
Usuńaj aj aj też chcę mieć swoją lushową wróżkę :(
OdpowiedzUsuńOch jej :(( Nie smuć się
UsuńŚwietne zakupy! Jak ja bym chciała pójść do Lush'a i wszystko powąchać! :)
OdpowiedzUsuńOch, byłoby cudnie pomyszkować tam osobiście :D
UsuńO, świąteczna wersja Angels on bare skin...Kusi, i to bardzo, szczególnie, że do Lusha mam niedaleko... -_-
OdpowiedzUsuńNiektórzy to mają szczęście ;)
UsuńNie ma za co Kochana! Mam nadzieje, ze wszystko Ci bedzie pasowac :)
OdpowiedzUsuńJak ten Buche De Noel pachnie, bosko !!!!
Usuńserdecznie ci zazdroszczę :) muszę poszukać swojej lushowej wróżki :P
OdpowiedzUsuńA ja muszę poszukać wróżki Alverdowej :)
UsuńJa nie załapałam się na to wspólne zamówienie, ale zgłosiłam do wspólnego zamówienia na wizażu :) Mam nadzieję, że moje skarby też niedługo do mnie dotrą :)
OdpowiedzUsuń