Drogie Moje,
Dziś opowiem Wam o pewnym makijażowym cudzie..
Co kryje czarne, eleganckie pudełeczko?
Nigdy nie miałam tak doskonałego podkładu. Sprawdził się o niebo lepiej niż Parure Extreme Guerlain. Po prostu wspaniale współgra z moją skórą. Ale po kolei..
Lingerie de Peau marki Guearlain
"Stwarza
na skórze niedostrzegalną zasłonę doskonałości i daje jej zmysłowe
uczucie komfortu, otula ją w jedwabisty blask, który przechwytuje i
odbija światło. Ultra-matujace proszek i pigmenty są splecione, aby
pomóc udoskonalić teksturę skóry i nadać jej aksamitną miękkość.
Niewidoczny na skórze, daje naturalne wykończenie i sprawia, że cera
jest idealna."
Bardzo chwalę sobie obecność wysokich filtrów.
Piękna, elegancka, szklana butelka. Tak charakterystyczna dla Guerlain dbałość o detale.
Wygodna aplikacja (dziubek się z czasem brudzi i trzeba go regularnie czyścić).
Konsystencja dużo lżejsza niż w Parure Extreme. Jestem posiadaczką koloru nr 02, Beige Clair.
Co ja Wam będę dużej opowiadać, zobaczcie same?
Kasi buzia "au naturel" (chwila prawdy, oba zdjęcia bez obróbki ;)
Kasi buzia muśnięta Lingerie de Peau.
Minus jest jeden, cena, 30 ml kosztuje 229 zł. Ale myślę, że podkład, podobnie jak swój poprzednik, Parure Extreme, spokojnie wystarczy na 9 miesięcy używania, czyli cały okres ważności produktu od momentu otwarcia buteleczki.
Po nałożeniu podkładu stosuję jeszcze puder Clinique. Ale to już osobna historia :)
Pozdrawiam
Kasiula
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
Aesop
(1)
Alba Botanica
(2)
Alchemia Lasu
(1)
Alep
(1)
Alessandro
(2)
Alterra
(9)
Alverd
(1)
Alverde
(14)
Aquolina
(1)
ARGILES DU SOLEIL
(3)
Aromatherapy Associates
(3)
Aubrey Organics
(2)
Auriga
(4)
Balea
(4)
BALNEOKOSMETYKI MALINOWY ZDRÓJ
(1)
Bath & Body Works
(12)
Bath Body Works
(1)
Batiste
(9)
Beauty Formulas
(1)
Becca
(2)
Benefit
(3)
BeYu
(1)
Bielenda
(5)
BingoSpa
(5)
Biochemia Urody
(13)
Bioderma
(2)
Biopha
(1)
Biotherm
(3)
Biovax
(4)
Blumarine
(1)
Body Shop
(13)
Bomb Cosmetics
(1)
Boss
(1)
Bumble and Bumble
(1)
Burt's Bees
(9)
Caudalie
(1)
Chanel
(12)
Chantarelle
(1)
Charmine Rose
(13)
Chloe
(1)
Clarena
(5)
Clarins
(7)
Clinique
(13)
Collistar
(1)
Coslys
(6)
Dabur
(2)
Dax Cosmetics
(1)
Delawell
(2)
Dermalogica
(3)
Dermika
(1)
Dior
(3)
Diptyque
(9)
Dolce Gabbana
(4)
Douglas
(1)
Dr. Hauschka
(8)
Ecospa
(2)
Ecotools
(1)
Ecoworld
(3)
Eko Spa
(1)
Eos
(3)
Erbaviva
(3)
Essie
(16)
Estee Lauder
(1)
evrēe
(1)
Farmona
(4)
Femi
(6)
Figs Rouge
(4)
Fred Farrugia
(2)
Frederic Fekkai
(4)
FRESH MINERALS
(1)
Fridge
(11)
Fridge by Yde
(4)
Gaia Creams
(7)
Gal
(1)
Givenchy
(1)
Glam Glow
(1)
Glyskincare
(1)
Guerlain
(14)
H&M
(1)
HAPPYMORE SKIN CARE
(1)
Helena Rubinstein
(2)
Hugo Boss
(1)
Hugo Naturals
(2)
Ikarov
(3)
Inglot
(1)
Isana
(3)
Joanna
(2)
John Masters Organics
(18)
Joik
(6)
Kallos
(1)
Kanebo
(3)
Kanu
(3)
Khadi
(1)
Kiehl's
(1)
Kindle
(1)
Kneipp
(3)
Korres
(5)
Kringle Candle Company
(2)
Kryolan
(3)
L' Occitane
(5)
L'Oreal
(4)
L'Orient
(5)
La Mer
(1)
Lancome
(4)
Laura Mercier
(6)
Lavera
(1)
Lawendowa Farma
(1)
Lierac
(3)
Lily Lolo
(1)
Lioele
(2)
Lirene
(2)
Lorac
(1)
Love & Toast
(1)
Lush
(55)
Mac
(1)
MÁDARA
(3)
Maybelline
(2)
MCMC Fragrances
(1)
MeMeMe
(1)
Model CO
(2)
Munio Candela
(1)
My Beauty Diary
(2)
Natural Product
(1)
Nature's Gate
(7)
Neom
(1)
Neutrogena
(3)
Nivea
(3)
NOAlab
(4)
Nuxe
(7)
Opi
(1)
Oragnique
(6)
Orientana
(6)
Origins
(5)
Pandora
(6)
Pat & Rub
(33)
Phenome
(72)
Philosophy
(7)
Physicians Formula
(1)
Phyto
(1)
Pierre Rene
(1)
Prestige Cosmetics
(3)
Pukka
(4)
Pupa
(2)
Queen Helen
(1)
Real Techniques
(3)
REN
(5)
Rene Furterer
(1)
Revlon
(1)
Rituals
(1)
Rituls
(1)
Rival de Loop
(1)
Sally Hansen
(3)
Salvatore Ferragamo
(3)
Sanoflore
(1)
Sante
(4)
Schwarzkopf Professional
(3)
Scottish Fine Soaps
(1)
Sephora
(7)
Serge Lutens
(1)
Shiseido
(5)
Siquens
(3)
Skin79
(1)
Skinfood
(1)
Sleek
(4)
Smashbox
(2)
Soap & Glory
(3)
Stara Mydlarnia
(2)
Stenders
(4)
Sylveco
(3)
Synergen
(2)
Tangle Teezer
(3)
Tarte
(1)
The Balm
(1)
The Different Company
(1)
THE SECRET SOAP STORE
(1)
Tołpa
(4)
Tommy Hilfiger
(1)
Trader Joe's
(2)
Tweezerman
(1)
Über
(2)
Urban Decay
(1)
Uriage
(3)
Vichy
(2)
Vita Liberata
(2)
Wibo
(1)
Yankee Candle
(13)
Yasumi
(1)
Yoskine
(1)
YSL
(1)
Yves Rocher
(6)
No prezentuje się ładnie, wygładzona buźka, tak jak powinno być :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)) I o to właśnie chodzi!
UsuńBardzo fajny efekt :) Mam jego probke, ale w bardzo ciemnym kolorze... jakos nie widzi mi sie jego testowanie :P A tak to uwielbiam opakowania podkladow Guerlain, miałam Parure Extreme, ale sie u mnie niestety nie sprawdzil :P
OdpowiedzUsuńJa myślę, że wielkim plusem jest idealne dopasowanie koloru podkładu do mojej cery. To wzmaga efekt ujednolicenia. Dlatego z ciemniejszym kolorkiem raczej nie zobaczysz takiego efektu. Ja też uwielbiam opakowania podkładów Guerlain, nie ma ładniejszych :) I owszem Extreme jest dużo gęstszy i wygląda mniej naturalnie niż Lingerie de Peau.
UsuńWstrętna kusicielko!
OdpowiedzUsuńA jak z trwałością? Daje radę?
Hmmm... Daje radę. Jest trwały. Na 8 godzinny pobyt w pracy pod koniec dnia wyglądam jeszcze znośnie :)
Usuńbardzo ładnie wygląda na twarzy, widać, że idealnie się z nią stapia. dbałość o szczegóły bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMiło jak coś jest dopracowane w każdym szczególe :)
Usuńświetny efekt, tylko cena trochę mnie przeraziła;)
OdpowiedzUsuńRaz na rok sobie pozwalam ;)
Usuńefekt śliczny, ale cena....łoooooo! :)
OdpowiedzUsuńI.
Nie używałam lepszego, pocieszam się że jest bardzo wydajny :)
Usuńużywałam bazy pod makijaż z Guerlain i po prostu mogę powiedzieć tylko jedno nigdy nie miałam tak cudownej buzi ja właśnie po tej bazie :)
OdpowiedzUsuńA której bazy używałaś? Jestem bardzo ciekawa, napisz proszę. Tej z takich jakby kuleczek?
UsuńDaje bardzo ładny efekt :) Chociaż ja na zimę wolę kremy bb :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie, muszę się odważyć i nałożyć w końcu krem BB, mam jakieś irracjonalne opory :)
UsuńDlaczego? Ja tam je bardzo lubię :) Oprócz zwykłego krycia i takich tam, posiadają właściwości pielęgnacyjne, co na tą porę roku ratuje moją buzię.
UsuńI nie nakładasz żadnego kremu pod to? Ja po prostu nigdy nie wychodzę bez kremu a to jest taki bardziej podkład. Trudno mi wyobrazić sobie, że może mieć właściwości pielęgnacyjne. Ale obiecuję, że spróbuję, bo to tylko takie obawy, a nie przekonanie :)
Usuńaj drogi niesamowicie :-) ale ważne, że dobry. wyznaję zasadę, że jak coś się sprawdza, cena nie ma znaczenia.
OdpowiedzUsuńDokładnie, przy takiej wydajności to dobra inwestycja, poza tym zawsze są zniżki -20 %. A czasem w karnawale -30 % na całą kolorówkę Sephory.
UsuńGdyby nie ta cena to bym się skusiła:D
OdpowiedzUsuńJa się skusiłam i na rok mam spokój :)
UsuńJest świetny, to fakt :) Ja akurat ten mam w kolorze 12, ale on jest lekki i bardziej nadaje się na okres letni. Na jesień/zimę wolę coś ciutkę konkretniejszego, nawilżającego, ochronnego..
OdpowiedzUsuńWypróbuj najnowszy podkład G. Zakochasz się!!
Poproszę przy okazji o próbkę, na pewno jest bardzo dobry. Ciekawe jak ta wersja w słoiczku, "soft". Też mnie zaintrygowała :)
UsuńWiesz co? jeszcze nie wysłałam Ci tej próbeczki którą obiecałam.. Przepraszam, ale ostatnio jakiś taki sajgon mam :/
UsuńAle może to i dobrze, dorzucę Ci próbkę tego nowego podkładu.. Zrobię Ci przynajmniej taką, żeby na kilka dni wystarczyło, a nie jak to w sklepie dwie pompeczki :)
Dziękuję, jesteś bardzo miła :*:*:* Z przyjemnością przetestuję :D
UsuńJaki świetny efekt! :)). Dlaczego zawsze musi być tak, że mam ochotę wypróbować coś, na co mnie zdecydowanie nie stać? Ale piękny, piękny :).
OdpowiedzUsuńJa mój pierwszy markowy podkład kupiłam na 5 roku studiów, ileś tam lat wstecz. To był Lancome, bodajże Photogenic. Kosztował 1/5 mojej pensji. Stłukła go później moja mama. To była rozpacz.
Usuńswietny efekt, zaciekawilas mnie tym podkladem
OdpowiedzUsuńWypróbuj, polecam :)
UsuńKusisz, choć ja ostatnio oszalałam na punkcie minerałów :)
OdpowiedzUsuńMinerały też są bardzo ciekawe, również muszę spróbować :))
UsuńSzkoda, że taki drogi :(
OdpowiedzUsuńNo niestety, jest bardzo drogi. Ale nigdy nie miałam lepszego.
Usuń