Jakie piękne jesienne słońce.
Dziś opowiem Wam o kosmetyku, którym się ostatnio nawilżam. A mianowicie o sorbecie do ciała z perełkami jojoby i retinolem GUARANA & GUAVA ze Starej Mydlarni.
OPINIA PRODUCENTA
Sorbet z perełkami jojoby i retinolem intensywnie odżywia suchą i zniszczoną skórę dłoni, stóp i łokci, zapewniając jej optymalny poziom nawilżenia. Jego niezwykle bogata receptura gwarantuje jej ujędrnienie i regenerację, dostarczając cennych substancji odżywczych. Jojoba nie tylko wzmacnia skórę i reguluje wydzielanie sebum, ale także znakomicie ją wygładza. Retinol, czyli witamina A stymuluje proces odnowy komórek, działając przeciwstarzeniowo. Ekstrakt z guarany pobudza mikrokrążenie i widocznie poprawia napięcie skóry.
SKŁAD
MOJA OPINIA
Słowo sorbet zawsze zachęca mnie do zakupu. Ten akurat dostałam w prezencie :) Kremy, balsamy o konsystencji sorbetu kojarzą mi się z owocami, czymś puszystym jogurtowym i letnim.
I taki właśnie jest sorbet ze Starej Mydlarni. Jak jogurt w kolorze brzoskwiniowym o bogatej puszystej konsystencji.
Pachnie świeżo i owocowo, bardzo przyjemnie. W słoiczku widać male złote kuleczki, są to perełki jojoby. Sprawiają minimalny problem przy aplikacji, bo trzeba je dokładnie rozcierać, gdyż są dość twarde. Poza tym sorbet wchłania się i aplikuje bardzo szybko.
Optymalnie nawilża skórę. Co do właściwości przeciwstarzeniowych, poprawiania napięcia skóry, pobudzania mikrokrażenia nic takiego nie zauważyłam. Ale i tak jest to bardzo przyjemny produkt do nawilżania skóry.
Sorbet kupimy na stronie Starej Mydlarni, za 230 ml zapłacimy 29 zł.
A Wy lubicie konsystencje sorbetowe?
Pozdrawiam
Kasia
Skoro mowa o sorbecie, ja też chciałam coś na S - suflet ze Stendersa, ale cena mnie zniechęciła :). To jest o połowę tańsze... Hmm. Ale nie ma tam zapachu, który bym chciała :).
OdpowiedzUsuńOstatnio mam fazę na zapachy różane.
Suflet i sorbet. Obie nazwy są bardzo zachęcające. Ja również bardzo lubię zapach róż :)
UsuńSorbet - sama nazwa brzmi bajecznie :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :D
UsuńA ja tam nie przepadam za sorbetową konsystencją...
OdpowiedzUsuńA jaką preferujesz?
Usuńniedawno kupiłam masło do ciała tej firmy 'Arbuz i ogórek' i wczoraj zaczęłam intensywne testy ;)
OdpowiedzUsuńO ciekawa kompozycja, ciekawe jak pachnie :)
Usuńpodoba mi się ta nazwa 'sorbet' :) ale chyba sama nigdy takowego nie miałam ;) wolę chyba masełka.. :)
OdpowiedzUsuńJa również uwielbiam masełka :D
UsuńStara mydlarnia od czasu do czasu tam zagladam, piękne zapachy:))
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nie byłam, ale wyobrażam sobie jak tam ślicznie pachnie :)
Usuń