poniedziałek, 7 października 2013

Oswajamy jesień: zaplanuj tematyczny wypad związany z jesienią

Witajcie Kochane,
Nie odzywałam się długo, bo musiałam uporać się z falą domowych przeziębień. Chorowaliśmy wszyscy, ja, mąż i Pola. Do tego w pracy nawarstwiały się trudności związane z końcówką kwartału.
W weekend mieliśmy zaplanowany pobyt w Zakopanem. Tylko ja i mąż (dziękujemy babciu Lidziu :*). W ostatniej chwili zastanawialiśmy się, czy nie zrezygnować przez wzgląd na chorobę.
Ale jako że próbujemy wybrać się do Zakopanego niemalże od roku, uparłam się, że jedziemy. Najwyżej będziemy kurować się śliwowicą. (Dla ścisłości, ja preferuję grzane piwo i wino, śliwowicy bym nie przełknęła).
Pomyślałam też, że taki wyjazd będzie idealnie wpasowywał się w cykl Oswajamy Jesień (KLIK). Nie ma bardziej jesiennego miejsca, niż góry w październiku.
Decyzja okazała się arcysłuszna. Pogoda dopisała w najpiękniejszym jesiennym wydaniu.
Przyjechaliśmy w piątek po południu. Zostawiliśmy rzeczy w hotelu i poszliśmy na spacer. Pierwszego dnia nie wzięłam ze sobą aparatu, miał to być dzień spokojny, dzień zregenerowania nadwątlonych chorobą sił, w którym „nic nie muszę”, nawet robić zdjęć.
Natomiast sobotę zaplanowaliśmy już bardziej intensywniej. Co prawda nie odmówiłam sobie kilku chwil błogiego lenistwa z książką. Takie momenty to prawdziwy luksus.


Piękny widok z okna pokoju hotelowego.


Śniadanko.


A po nim udaliśmy się na górskie wędrówki.


Nasyciłam oczy barwami jesieni.


Po trzech godzinach wchodzenia „pod górę” zaczęłam coraz bardziej kasłać i zarządziliśmy odwrót. Kierunek - Krupówki, cel - obiadek. Jeśli chodzi o jedzonko upodobałam sobie moskale, czyli placki z gotowanych ziemniaków. Tutaj opcja z baraniną.


A na deser oczywiście gofry. Wyjazdowe gofry smakują najlepiej :)


Po obiadku kawa


i moje ulubione filmiki na YT <3 Jestem już oficjalnie uzależniona.


Było też troszkę zakupów.


I podziwianie rękodzieła na straganach.



W następnej notce pokażę Wam moją wyjazdową kosmetyczkę.
Duża buźka!!
Wasza Kasia

30 komentarzy:

  1. piękna wyprawa! ale widać że w hotelu lura nie kawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, ja chciałabym w końcu wziąć się za siebie i zrobić jakiś wypad do lasu na jesienne zdjęcia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym chciała jeszcze się przejść i listeczków do domu pozbierać i kasztanów :)

      Usuń
  3. właśnie chyba zdecyduję się na tradycyjnny wypad jesieny do Zakopanego ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zakopane i jesień, te dwa słowa bardzo do siebie pasują :)

      Usuń
  4. a wiesz Kasieńko, że dziś o Tobie właśnie myślałam i aż na bloga zajrzałam, bo myślałam, że przegapiłam jakiegoś posta.. a Ciebie nie było :) ale super, że już jesteś! mam nadzieję, że czyjesz / czujecie się lepiej? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze troszkę kaszel mnie męczy, ale jest już dużo lepiej. Mąż i Pola już zupełnie dobrze.
      Ciepło mi się na serducho zrobiło, że myślałaś o mnie. Całuję bardzo :*

      Usuń
    2. to kuruj się jeszcze i dołącz do zdrowej Poli i męża :)
      no myslałam, myślałam :) często myślę :*

      Usuń
  5. Też uważam, że wyjazdowe gofry najpyszniejsze! 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Jesień w górach jest podobno najpiękniejsza :-)
    Ale a propos śliwowicy, u nas w domu jak kogoś zaczyna dopiero zbierać na chorobę, to się mu parzy kubek gorącej herbaty, dolewa do kubka śliwowicy, nakazuje się wypić tą miksturę jak najprędzej i wysyła do łóżka w ciepłej piżamie. Rano człowiek zdrowy jak ryba, tyle, że te czary mary nie działają jak już nas wzięło porządne przeziębienie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No toż właśnie mój mąż tak zrobił i się wyleczył :) Ja nie dałam rady napić się tej mikstury :)

      Usuń
  7. Fajny taki wypad:) Ja byłam w górach wczesną wiosną i aura podobna :) Ja chcę wyciągnąć męża na jakiś wyjazd jesienny, marzy mi się Londyn... ale jak nie wypali to chociaż wypad do Torunia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też bym gdzieś jeszcze uciekła poza Polskę, Londyn brzmi super :)

      Usuń
  8. Cudowny! A gofry wyjazdowe są faktycznie najlepsze :)). Nigdzie indziej nie smakują tak jak nad morzem, ale podejrzewam, że górskie też mają to coś. Na Krupówkach jest niesamowita naleśnikarnia z gigantycznymi naleśnikami i multum dodatków :). Jak Ci się podobają książki? Piękne widoki :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Górskie też dają radę :) I dopiero teraz mi mówisz o tej naleśnikarni?? :P Na razie ogarniam Natalie :) Niedługo Ci opowiem co i jak :)

      Usuń
    2. Bo nie wiedziałam, że o niej nie wiesz ;P.

      Usuń
  9. KOCHAM ZAKOPANE!!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. wow, świetne zdjęcia, super, że pogoda dopisała, u nie weekend nie był ładny... Ehh ale bym chciała do Zakopca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komplement :)
      Weekend przepiękny nam się udał, więcej takich tej jesieni :))

      Usuń
  11. Świetny wyjazd miałaś :)
    Będę musiała gdzieś się wybrać po obronie :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Zdjęcie piękne i wyjazd również ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

Aesop (1) Alba Botanica (2) Alchemia Lasu (1) Alep (1) Alessandro (2) Alterra (9) Alverd (1) Alverde (14) Aquolina (1) ARGILES DU SOLEIL (3) Aromatherapy Associates (3) Aubrey Organics (2) Auriga (4) Balea (4) BALNEOKOSMETYKI MALINOWY ZDRÓJ (1) Bath & Body Works (12) Bath Body Works (1) Batiste (9) Beauty Formulas (1) Becca (2) Benefit (3) BeYu (1) Bielenda (5) BingoSpa (5) Biochemia Urody (13) Bioderma (2) Biopha (1) Biotherm (3) Biovax (4) Blumarine (1) Body Shop (13) Bomb Cosmetics (1) Boss (1) Bumble and Bumble (1) Burt's Bees (9) Caudalie (1) Chanel (12) Chantarelle (1) Charmine Rose (13) Chloe (1) Clarena (5) Clarins (7) Clinique (13) Collistar (1) Coslys (6) Dabur (2) Dax Cosmetics (1) Delawell (2) Dermalogica (3) Dermika (1) Dior (3) Diptyque (9) Dolce Gabbana (4) Douglas (1) Dr. Hauschka (8) Ecospa (2) Ecotools (1) Ecoworld (3) Eko Spa (1) Eos (3) Erbaviva (3) Essie (16) Estee Lauder (1) evrēe (1) Farmona (4) Femi (6) Figs Rouge (4) Fred Farrugia (2) Frederic Fekkai (4) FRESH MINERALS (1) Fridge (11) Fridge by Yde (4) Gaia Creams (7) Gal (1) Givenchy (1) Glam Glow (1) Glyskincare (1) Guerlain (14) H&M (1) HAPPYMORE SKIN CARE (1) Helena Rubinstein (2) Hugo Boss (1) Hugo Naturals (2) Ikarov (3) Inglot (1) Isana (3) Joanna (2) John Masters Organics (18) Joik (6) Kallos (1) Kanebo (3) Kanu (3) Khadi (1) Kiehl's (1) Kindle (1) Kneipp (3) Korres (5) Kringle Candle Company (2) Kryolan (3) L' Occitane (5) L'Oreal (4) L'Orient (5) La Mer (1) Lancome (4) Laura Mercier (6) Lavera (1) Lawendowa Farma (1) Lierac (3) Lily Lolo (1) Lioele (2) Lirene (2) Lorac (1) Love & Toast (1) Lush (55) Mac (1) MÁDARA (3) Maybelline (2) MCMC Fragrances (1) MeMeMe (1) Model CO (2) Munio Candela (1) My Beauty Diary (2) Natural Product (1) Nature's Gate (7) Neom (1) Neutrogena (3) Nivea (3) NOAlab (4) Nuxe (7) Opi (1) Oragnique (6) Orientana (6) Origins (5) Pandora (6) Pat & Rub (33) Phenome (72) Philosophy (7) Physicians Formula (1) Phyto (1) Pierre Rene (1) Prestige Cosmetics (3) Pukka (4) Pupa (2) Queen Helen (1) Real Techniques (3) REN (5) Rene Furterer (1) Revlon (1) Rituals (1) Rituls (1) Rival de Loop (1) Sally Hansen (3) Salvatore Ferragamo (3) Sanoflore (1) Sante (4) Schwarzkopf Professional (3) Scottish Fine Soaps (1) Sephora (7) Serge Lutens (1) Shiseido (5) Siquens (3) Skin79 (1) Skinfood (1) Sleek (4) Smashbox (2) Soap & Glory (3) Stara Mydlarnia (2) Stenders (4) Sylveco (3) Synergen (2) Tangle Teezer (3) Tarte (1) The Balm (1) The Different Company (1) THE SECRET SOAP STORE (1) Tołpa (4) Tommy Hilfiger (1) Trader Joe's (2) Tweezerman (1) Über (2) Urban Decay (1) Uriage (3) Vichy (2) Vita Liberata (2) Wibo (1) Yankee Candle (13) Yasumi (1) Yoskine (1) YSL (1) Yves Rocher (6)