Dziś troszkę spóźniony post ze zużyciami z poprzedniego miesiąca.
Nie było tego dużo, dlatego myślę, że uwiniemy się szybciutko :)
Dezodorant w kulce Nivea Pearl & Beauty, bardzo delikatny, zawiera ekstrakty z pereł. Używałam go zanim kupiłam kolejny dezodorant Dr. Hauschka. To już chyba mój trzeci egzemplarz.
Znany na pewne większości z Was olejek do ciała z paczulą i czarną porzeczką marki Alverde. Używałam go głównie do olejowania włosów. Niestety zupełnie nie podszedł mi zapach, ani też nie polubił się z moim włosami.
Za to moje włosy pokochały płukankę octową z malin z Yves Rocher. I na pewno nie poprzestanę na jednym opakowaniu. Mogłabym ją stosować jedynie dla cudownego zapachu malinowych gum Maoam, ale oprócz tego że pięknie pachnie, sprawia jeszcze że moje włosy są gładkie i błyszczące.
Bardzo miło wspominam Otulający Balsam do Rąk Pat & Rub z karmelem, cytryną i wanilią (recenzja -> KLIK).
A żel do mycia ciała z linii cukrowej Phenome, należy do moich najukochańszych kosmetyków tego gatunku (recenzja -> KLIK).
Z ostatniego we wrześniowym denku produktów, nie byłam już tak zadowolona. Mam na myśli Mleczko do mycia twarzy z wodą różaną i zieloną herbatą marki Pukka (KLIK).
To już wszystkie wrześniowe zużycia.
A teraz chciałabym się z Wami pożegnać, bo lecę w odwiedziny do mojej siostry. Gdy ten post się ukaże, będę właśnie w drodze na lotnisko. To mój pierwszy tak długi urlop w tym roku (7 dni). Jestem podekscytowana i bardzo się cieszę :) Obiecuję że będę robić dużo zdjęć, mam nadzieję że opowiem Wam po powrocie o moim pobycie i pokażę tamtejsze (siostra mieszka na terenie bazy amerykańskiej w Niemczech) ciekawostki.
Całuję Was bardzo i na pewno będę za Wami bardzo tęsknić
Wasza Kasia
udanego urlopu i czekam juz na Twoj powrot ;)
OdpowiedzUsuńTen olejek mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńMiłego urlopu! :)
Udanego wyjazdu:) Ja gdybym tylko mogła to jeździłabym do siostry tak często jak tylko się da!
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie używałam, ale słyszałam dużo dobrego o tej płukance. Udanego urlopu. :)
OdpowiedzUsuńMyślałam nad tą płukanką i przekonałaś mnie :))
OdpowiedzUsuńMiłego urlopu ! Wypoczywaj : )))
większość z powyższych znam i lubię :)
OdpowiedzUsuńudanego wypoczynku
Balsam do rąk P&R kusi!
OdpowiedzUsuńMiałam Nivea Pearl & Beauty i niestety nie byłam zachwycona jego zapachem.
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu!
http://anja-frog.blogspot.com/
Oj będę płakać jak wykończę ten krem z Pat&Rub ;)
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu :)
Wszystkie super kosmetyki, oprócz nivea.
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu :)
Miłego wypoczynku! :)
OdpowiedzUsuńOdpoczywaj:)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne denko :) u mnie ten olejek również nie do końca się sprawdził na włosach, dodawałam go do maseczek glinkowych i czasami używałam do ciała. udanego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Ciekawe denko! Miłego odpoczynku!
OdpowiedzUsuńUdanego urlopu! Zawsze chciałam mieć siostrę 😊
OdpowiedzUsuńbardzo chce balsam do rak Pat&Rub :)
OdpowiedzUsuńudanego urlopu :)
Udanego wypoczynku, Kasiu! :)
OdpowiedzUsuńChyba gdy przyjadę do PL na święta napadnę na Phenome i Organique, zastanawiam się jeszcze nad Pat & Rub :P
OdpowiedzUsuńmam chyba ten żel Phenome w zapasowej szufladzie :D ale jeszcze troszkę musi poczekać :)
OdpowiedzUsuńbalsam otulający zaczęłam oszczędzać, bo już zbilża się ku końcowi, a go uwielbiam! muszę koniecznie zrobić zapas :)
Udanego wypoczynku :)
OdpowiedzUsuńFajne denko :) P&R balsam do rąk jest cudowny :) <3
OdpowiedzUsuńsuper denko, taka płukanka by mi się przydała :))
OdpowiedzUsuń