Witajcie Kochane!
W sobotę opowiadałam Wam, że postanowiłam zrobić sama balsam do ciała. Zgodnie z obietnicą pokazuję efekty mojej pracy.
Przepis jest bardzo prosty i każda z Was poradzi sobie z wykonaniem go. Przytoczę go tutaj, może zainspiruję którąś z Was do wykonania czegoś podobnego w domu? :) Recepturę, wszystkie elementy i składniki potrzebne do wykonania balsamu zaczerpnęłam ze strony EKOspa.
Oficjalna nazwa kosmetyku to Kakaowa Kostka Kwiat Monoi.
Oficjalna nazwa kosmetyku to Kakaowa Kostka Kwiat Monoi.
Co będzie potrzebne do jej wykonania?
- masło kakaowe ekologiczne - 100 g
- olej Monoi de Thaiti - 15 g (3 łyżeczki)
Miałam resztkę masła mango ze sklepu Blisko Natury, więc dałam je dodatkowo, żeby wzbogacić skład kostki do ciała.
Mamy już składniki, potrzebna nam będzie foremka, do której przelejemy balsam. Ja korzystałam jeszcze z wagi elektronicznej i szklanej zlewki do kąpieli wodnej. Ale bez tych dwóch elementów można się spokojnie obyć.
Sposób przygotowania:
1. Masło kakaowe i olej monoi rozpuszczamy w kąpieli wodnej, ja użyłam do tego szklanej zlewki, którą umieściłam w naczyniu z gorącą wodą (tzw łaźnia parowa).
2. Gdy składniki roztopią się, mieszamy je i przelewamy do formy. Zostawiamy masę do ostygnięcia.
Mamy już składniki, potrzebna nam będzie foremka, do której przelejemy balsam. Ja korzystałam jeszcze z wagi elektronicznej i szklanej zlewki do kąpieli wodnej. Ale bez tych dwóch elementów można się spokojnie obyć.
Sposób przygotowania:
1. Masło kakaowe i olej monoi rozpuszczamy w kąpieli wodnej, ja użyłam do tego szklanej zlewki, którą umieściłam w naczyniu z gorącą wodą (tzw łaźnia parowa).
2. Gdy składniki roztopią się, mieszamy je i przelewamy do formy. Zostawiamy masę do ostygnięcia.
3. Po ostygnięciu kostka jest od razu gotowa do użycia.
Jak to ze mną bywa nie obyło się bez chwil napięcia. Otóż balsam nie chciał ostygnąć. Przypuszczam, że w mieszkaniu było po prostu za ciepło. Ale włożyłam go do lodówki i zastygł dosłownie w kilkanaście minut.
A tak prezentuje się końcowy efekt...
Miłego tygodnia i radosnego poniedziałku!
Kasia
Cudowny, moja uzdolniona ślicznotko :).
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńWygląda fantastycznie! I nie jest chyba nawet trudne do wykonania, z tego co czytam... Tylko w składniki się zaopatrzyć i już :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo proste :) Super pomysł na prezent, trzeba się tylko w ładne formy zaopatrzyć.
UsuńJa bardzo lubię takie prezenty robić dla moich najbliższych, więc będzie to dobry pomysł na najbliższe święta :)
UsuńJaki ładny! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKurcze ale zdolna Dziewczyna z Ciebie, ja lubię takie eksperymenty, wcześniej nie słyszałam nawet o oleju Monio. Kostka wyszła Ci przepięknie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo mi miło :) Jestem pewna, że jakbyś miała odpowiednią formę wyszłoby Ci równie ślicznie :)
UsuńWyszło ślicznie! :-) Skąd jest ta cudna foremka?
OdpowiedzUsuńZe "zrób sobie krem" :) Mają tam zdecydowanie najpiękniejszy wybór foremek, szukaj w kategorii, formy do mydła.
UsuńŚwietnie to wyszło :) Miło czasem tak zrobić coś samemu ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, robienie czegoś kreatywnego to spora frajda :)
Usuńwygląda świetnie :))
OdpowiedzUsuńDzięki :D
UsuńNaprawdę jestem pod wrażeniem, pięknie wyszedł:)
OdpowiedzUsuńŚwietny! Ja ostatnio robiła kakaowo-sezamowe. ;-)
OdpowiedzUsuńOlej monoi uwielbiam. :-)
Kakaowo sezamowe brzmi bardzo ciekawie :) Następne zrobię z olejem frangipani :)
Usuńłooooo :O zdolniacho Ty! wygląda cudownie! aż żal używać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marti, bardzo się cieszę że Ci się podoba :D
Usuńświetnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Marcepanko :*
UsuńJaka śliczna kosteczka :)
OdpowiedzUsuńDzięki :))
Usuńgratuluję wygląda cudownie <3
OdpowiedzUsuńDziękuję ślicznie :*
UsuńKasiu, z jakiego tworzywa są zrobione te formy? I gdzie je kupiłaś?
OdpowiedzUsuńTwój balsam nie tylko wygląda, ale i zapowiada się cudownie! Dziękuję za pomysł :))))
Wydaje mi się że są z plastiku, kupiłam je w serwisie Zrób sobie krem :) Mają tam piękny wybór foremek, szukaj w kategorii, formy do mydła.
UsuńCieszę się, że Cię zainspirowałam i bardzo dziękuję za miłe słowa :D
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńJejku, monoi! Uwielbiam ten zapach!
OdpowiedzUsuńBalsam wygląda ge-nial-nie!
Zainspirowałaś mnie, na pewno kiedyś spróbuję stworzyć sama coś takiego :D
Cieszę się i życzę dużo frajdy podczas robienia balsamu :)
UsuńDziękuję!! :*
ale świetny prosty pomysł! Bombaśnie :D
OdpowiedzUsuń:D Super, cieszę się
UsuńWygląda pięknie i jest dosyć prosty do zrobienia. Ja już od dawna planuję też zrobić sobie jakiś balsamik ale ciągle brakuje mi czasu a chyba najbardziej chęci! Bardzo fajne przepisy na różnego rodzaju balsamy można znaleźć na lilinaturalna. Nie wiem czy znasz ten blog ale polecam na niego zerknąć jeśli lubisz robić takie mazidełka :D
OdpowiedzUsuńZnam lilinaturalna, jest nawet u mnie w blogrollu :)
Usuń