Witajcie,
Dobiegł końca ostatni tydzień 10 Kroków do lata dotyczący stóp.
Pojawiły się notki z przepisami na kąpiele stóp, lawendową (KLIK) oraz nagietkową (KLIK), opowiedziałam też o urządzeniu do ścieraniu martwego naskórka, tarce Microplane (KLIK).
A czy Wam udało się poświęcić chwilę na zabiegi dla tej części ciała?
Akcja 10 Kroków do Lata dobiegła końca. Dziękuję wszystkim, którzy brali udział w zabawie i również tym którzy śledzili moje zmagania. Mamy już lato, niestety jak na moje potrzeby bardziej deszczowe niż słoneczne. Co udało mi się zmienić, osiągnąć, przez te 10 tygodni?
Zaczęłam pić więcej wody, codziennie do pracy zabieram ze sobą butelkę wody i opróżniam ją w ciągu dnia. Nie wyobrażam sobie, jak wcześniej mogłam pić tak mało. Jem mniej słodyczy i zdecydowanie więcej owoców. Staram się biegać. Piszę "staram się", bo w zeszłym tygodniu biegałam tylko raz, ale w tym tygodniu mam nadzieję, że już nie odpuszczę. Rozważam również zapisanie się na aerobik. Przynajmniej raz w tygodniu robię maseczki.
Pod koniec akcji te wszystkie rzeczy o których muszę pamiętać trochę się rozeszły. O ilu rzeczach my kobiety musimy myśleć... To jak żonglowanie dużą ilością piłeczek. Trudno jakiejś nie upuścić.
Ale ja nie tracę motywacji i nie wyrzucam sobie porażek, bo wiem że zawsze można dać sobie kolejną szansę, by zmieniać się na lepsze.
Może zauważyłyście, że każdej notce 10 Kroków towarzyszyły zdjęcia vintage z pięknych reklam kosmetyków. I takim zdjęciem pożegnam się z akcją 10 Kroków.
A już wkrótce zaproszę Was na urodzinowy kokurs z okazji 1 urodzin mojego bloga.
Pozdrawiam
Kasia
Same zmiany na plus, trzymam kciuki, żeby się udało wszystko utrzymać ;) A grafika piękna :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że już się skończyły.. teraz czekam na kolejne kroki ;) Ale te były bardzo przydatne:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, u mnie ROZDANIE. :) http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Przyznam, że akcji nie śledziłam, ale pani na grafice jest taka piękna :)))
OdpowiedzUsuńJa co prawda po skończeniu danego tygodnia niekoniecznie dalej ciągnęłam to, ale się starałam. Bardzo dobrze się bawiłam :).
OdpowiedzUsuńNie robiłam ale z przyjemnością śledziłam :-) I podziwiałam Cię, że zdanie wykonałaś!
OdpowiedzUsuńja też dużo piję! z resztą już kiepsko ;)
OdpowiedzUsuń