Ostatnie podrygi lat, a ja poprawiam sobie humor radosnym kolorem na paznokciach. Pewnie wiele z
Was go kojarzy, bo to jeden z bardziej znanych odcieni jakie Essie ma w swojej ofercie. Mowa o miętowym jabłuszku, czyli o nr 99, Mint Candy Aplle.
Was go kojarzy, bo to jeden z bardziej znanych odcieni jakie Essie ma w swojej ofercie. Mowa o miętowym jabłuszku, czyli o nr 99, Mint Candy Aplle.
To cudowna, pastelowa mięta. Kolor kremowy, pozbawiony drobinek, brokatów, czy innych dodatków. 100 % mięty w mięcie :)
Czuję się w nim rewelacyjnie, dodaje mi energii i poprawia samopoczucie.
Pędzelek na szczęście szeroki, wygodny.
Tradycyjnie położyłam dwie warstwy na bazę Nail Repair Micro Cell 2000, na wierzch top coat Essie Good to Go.
Dwie warstwy wystarczą do pełnego krycia.
Lakier kupiłam w drogerii Superpharm i podobnie jak z Good to Go, ilekroć patrzyłam na szafę Essie, miejsce numerka 99 było puste. Ale pewnego dnia, gdy zobaczyłam, że drogeria uzupełniła zapasy, miętowe jabłuszko natychmiast powędrowało do koszyka zakupowego.
Trwałość, tak jak to zwykle u mnie z Essie bywa, ok. 4 dni. Zapłaciłam za niego niecałe 35 zł, ale warto było :)
Miłego dnia!!
Kasia
Śliczny!
OdpowiedzUsuńale radosny kolorek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam go :) Dla mnie to mięta idealna, innej już nie szukam :))
OdpowiedzUsuńO widzisz, dobrze wiedzieć :)
UsuńŚliczny kolor.
OdpowiedzUsuńJeden z moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuńśliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńAchh! jestem tak bardzo nim zachwycona, ale jednak cena.. mam taką zasadę: nie drożej jak 15 zł za jeden :<
OdpowiedzUsuńAle może ktoś, kiedyś zrobi mi taką niespodziankę :D
Prezent byłby trafiony :)
UsuńGenialny kolorek :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie odcienie!!!
OdpowiedzUsuńŁadny, ale sama bym nim paznokci nie pomalowała. Swoją drogą czemu ten kolor nazywa się miętowym, skoro mięta ma inny kolor? :D.
OdpowiedzUsuńNazwa koloru często odbiega od tego jak wygląda w naturze odpowiednik, od którego kolor wziął nazwę. Kobalt nie jest kobaltowym, pistacje nie są pistacjowe itd. Definicja koloru miętowego, to jasna zieleń podchodząca pod kolor błękitny :)
Usuńcudny kolor :)
OdpowiedzUsuńpiękny kolor, poluję na niego od dłuższego czasu, ale wciąż są wykupione ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ten sam problem, ale udało mi się go upolować w kieleckim Superpharmie :)
Usuńuwielbiam taki kolorek na pazurkach :D swoja droga snilo mi sie dzisiaj ze widzialam te lakiery w sklepie za 9 zl,ale prawie wszystkie byly wykupione :D
OdpowiedzUsuńCiekawy sen :)
Usuńjaki śliczny kolor! :)
OdpowiedzUsuń35 zł za ten lakier?
OdpowiedzUsuńoj nie,nie dałabym tyle na pewno,choćby nie wiem jak był zachwalany
też go mam :D choć dawno nie malowałam, a to kolor przeca iście letni :D
OdpowiedzUsuńNo to zapodaj póki sierpień trwa :)
UsuńOd dwóch dni mam go na pazurkach i.. powoli się do niego przekonuje. Pierwsze testy wypadły słabo.. już nast dnia miałam odpryski...
Usuńuwielbiam tego mietuska ;)
OdpowiedzUsuńboski kolor;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie ma testerów lakierów:/ Jakieś 80% moich zakupów to wtopy, boję się więc eksperymentów.
OdpowiedzUsuńW Sephorze i Douglasie mają jakieś tam testery, ale czy w Douglasie mieli testery Essie. Hmmmm... Nie przypominam sobie.
UsuńO, to przy okazji sprawdzę.
Usuńcudowny kolor
OdpowiedzUsuńPrzepiękny odcień! Naprawdę warto dać te pieniądze za ten kolor!
OdpowiedzUsuńNooo po protu piękny miętus i już :)
UsuńCudowny kolorek...no i paznokcie rewelacyjne:)
OdpowiedzUsuńOch dziękuję, miło mi to czytać, bo nigdy nie uważałam, że mam jakieś szczególnie ładnie paznokcie :)
Usuńten kolor gości całe lato na moich paznokciach u stóp:)
OdpowiedzUsuńNa stopach też go lubię :)
UsuńOd dawna na niego poluję, przepiękny kolor ;) Uwielbiam lakiery Essie i mam już sporą kolekcję ;)
OdpowiedzUsuńMasz bardzo ładny kształt paznokci.
Mam turquoise & caicos. Jest podobny, więc mint candy apple mnie nie kręci :) Ale podoba mi się oczywiście :)
OdpowiedzUsuńDość podobne są do siebie :) Wygooglowałam sobie, to się teraz mądrzę ;)
UsuńŚliczny kolorek ale dla mnie troszkę za drogi :)
OdpowiedzUsuńMój ulubieniec:))
OdpowiedzUsuńNo popatrz, jaki zbieg okoliczności - te mam Mint Candy Apple na paznokciach :D
OdpowiedzUsuńAle fajnie :)
UsuńUwielbiam go :) i też wczoraj pokazywałam w towarzystwie Tart Deco :)
OdpowiedzUsuńNo to pędzę do Ciebie, jaki miły zbieg okoliczności :)
Usuńlakier powinien się już chyba nazywać legendą :D każdy chce go mieć i spróbować tej idealnej mięty. ja też wokół niego chodzę już od dłuższego czasu, ale mięta tak rzadko gości na moich paznokciach... że zawsze znajdę inny, bardziej "potrzebny" lakier :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Gdy zobaczyłam go po raz pierwszy, też nie miałam za bardzo ochoty na kupno, pomyślałam: "nie mój kolor", ale w te wakacje zmieniłam zdanie :)
Usuń