Dawno się nie szwendałam. Jeśli ma się rodzinę, pracuje od do, po pracy trzeba wracać do domu. Jeśli ma się wolny czas nie wykorzysta się go na szwendanie. Można wtedy iść z mężem do kina albo do restauracji. Można iść na jakieś przyjemne zakupy. Spotkać się z koleżanką. Zrobić coś pożytecznego. Ale szwendanie nie jest pożyteczne, nie wynika z niego nic konkretnego.
W sobotę byłam sama, zupełnie sama. Mimo tego że za oknem padał deszcz, wsiadłam w autobus i pojechałam przed siebie. Najpierw do sklepu z ekologiczną żywnością, chciałam kupić maseczkę Luvos, ale nie było, na pociechę kupiłam czekoladową herbatę Yogi Tea.
Wracać do domu? Nie ... nie mam ochoty. I tak zaczęło się moje szwendanie. Pojechałam do centrum, pokręciłam się po TK Maxxie. Zjadłam kanapkę w Oskarze, z serem i pieczarkami. Poszłam do Empiku i słuchałam płyt. Bardzo marzyłam, żeby iść na balet, Jezioro Łabędzie. Dlatego z Empiku wyszłam z płytą najpiękniejszych utworów z baletów Czajkowskiego.
Będę też robić sama krem, może marchewkowy pod oczy, więc wreszcie kupiłam ubijaczkę do mleka, żeby miała czym te kremy wymieszać.
Potem bubble tea o smaku taro z kulkami z tapioki i marakują. Kupiłam sobie czekoladę, taką piękną, że kupowałam ją tylko na prezent, a dla mnie była zbyt dobra, żeby ją tak po prostu sobie zjeść.
To było takie prawdziwe szwendanie. Jak wtedy gdy byłam sama, nie miałam tylu obowiązków. Takie trzy godziny i znowu poczułam się wolna. Poczułam się sobą, tą prawdziwą Kasią, która się czasem gubi, gdy za dużo ma na głowie spraw.
Po powrocie do domu postanowiłam napić się nowej czekoladowej herbaty, pierwsza torebka z herbatą jaką wyciągnęłam miała motto, "Bądź dla siebie dobra". Siebie też trzeba umieć kochać. To takie potrzebne. Prawda?
A czekolada jest już przeszłością, została przeze mnie w pełni zdegustowana :)
Lubię szwendanie:)
OdpowiedzUsuńJa też lubię :)
Usuńczasem trzeba się po szwendać ;)
OdpowiedzUsuńTak, raz na jakiś czas to jest wskazane :)
UsuńDoskonale Kasiu że udało CI się mieć chwilkę tylko dla siebie:) Szwendanie czasem jest jak łyk powietrza..
OdpowiedzUsuńPiękna była ta czekolada ;)
A jaka smaczna :)
Usuńkażda z nas potrzebuje chwili dla siebie, a jeśli takie szwendanie można przy okazji połączyć z zakupami, to uważam, że jest to najlepsze rozwiązanie z możliwych :-)
OdpowiedzUsuńTo jest to co tygryski płci żeńskiej lubią najbardziej :)
UsuńCzekolada wygląda przepysznie :)
OdpowiedzUsuńI tak też smakuje :)
UsuńLubię się tak często szwędać:)) A czekolada wygląda smakowicie!
OdpowiedzUsuńTa czekoladka jaka piekna;)
OdpowiedzUsuńTakie szwendanie jest czasem bardzo potrzebne, a ta czekolada to radość dla zmysłów i podniebienia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Bisiu :)
Usuńa co to za pyszniasta czekolada? pierwsze widzę *.*
OdpowiedzUsuńNie ma to jak się czasem poszwendać. Wręcz wskazane :)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię się tak szwendać :) zawsze to mi pozwala na chwilę pobyć z samą sobą. czekolada wygląda pięknie - ja kiedyś dostałam przepyszną z Sowy. białą z kawałkami truskawek, pyszna była!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
Pobyć sama ze sobą :) To jest czasem naprawdę potrzebne :)
UsuńSzwendanie jest super :) Ostatnio wsiadłam nie w ten autobus co trzeba i wylądowałam 15 km od celu w jakimś lesie :D Co miałam robić? Szwędałam się aż doszłam do drogi i złapałam pierwszego stopa w życiu, prosto do celu :)
OdpowiedzUsuń