Alinka napisała mi mniej więcej takiego smsa: "Kasiu, będę dziś w Lushu, potrzebujesz czegoś?"
Spontanicznie uległam i zgłosiłam Alinie małe zapotrzebowanie..
Wczoraj z samego rana odebrałam paczkę, otworzyłam ją dopiero po powrocie z pracy. Zapach oczywiście Lushowo - cudowny.. Oto co ta kochana niewiasta mi przysłała.
Zdecydowana większość to umilacze kąpielowe..
Moja pierwsza pianka do kąpieli, Floating Island.
Lawendowy bubble bar A french kiss (powinna być jeszcze gałązka lawendy na szczycie tej liliowej górki, ale odpadła, gdy wyjmowałam ją z torebki).
Różana kula, a raczej serce do kąpieli Tisty Tosty.
Waniliowe mydełko Rock Star.
Oraz coś dla Was Kochane Czytelniczki :)
Co to jest, dowiecie się w swoim czasie :)
Ściskam
Kasiula
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Etykiety
Aesop
(1)
Alba Botanica
(2)
Alchemia Lasu
(1)
Alep
(1)
Alessandro
(2)
Alterra
(9)
Alverd
(1)
Alverde
(14)
Aquolina
(1)
ARGILES DU SOLEIL
(3)
Aromatherapy Associates
(3)
Aubrey Organics
(2)
Auriga
(4)
Balea
(4)
BALNEOKOSMETYKI MALINOWY ZDRÓJ
(1)
Bath & Body Works
(12)
Bath Body Works
(1)
Batiste
(9)
Beauty Formulas
(1)
Becca
(2)
Benefit
(3)
BeYu
(1)
Bielenda
(5)
BingoSpa
(5)
Biochemia Urody
(13)
Bioderma
(2)
Biopha
(1)
Biotherm
(3)
Biovax
(4)
Blumarine
(1)
Body Shop
(13)
Bomb Cosmetics
(1)
Boss
(1)
Bumble and Bumble
(1)
Burt's Bees
(9)
Caudalie
(1)
Chanel
(12)
Chantarelle
(1)
Charmine Rose
(13)
Chloe
(1)
Clarena
(5)
Clarins
(7)
Clinique
(13)
Collistar
(1)
Coslys
(6)
Dabur
(2)
Dax Cosmetics
(1)
Delawell
(2)
Dermalogica
(3)
Dermika
(1)
Dior
(3)
Diptyque
(9)
Dolce Gabbana
(4)
Douglas
(1)
Dr. Hauschka
(8)
Ecospa
(2)
Ecotools
(1)
Ecoworld
(3)
Eko Spa
(1)
Eos
(3)
Erbaviva
(3)
Essie
(16)
Estee Lauder
(1)
evrēe
(1)
Farmona
(4)
Femi
(6)
Figs Rouge
(4)
Fred Farrugia
(2)
Frederic Fekkai
(4)
FRESH MINERALS
(1)
Fridge
(11)
Fridge by Yde
(4)
Gaia Creams
(7)
Gal
(1)
Givenchy
(1)
Glam Glow
(1)
Glyskincare
(1)
Guerlain
(14)
H&M
(1)
HAPPYMORE SKIN CARE
(1)
Helena Rubinstein
(2)
Hugo Boss
(1)
Hugo Naturals
(2)
Ikarov
(3)
Inglot
(1)
Isana
(3)
Joanna
(2)
John Masters Organics
(18)
Joik
(6)
Kallos
(1)
Kanebo
(3)
Kanu
(3)
Khadi
(1)
Kiehl's
(1)
Kindle
(1)
Kneipp
(3)
Korres
(5)
Kringle Candle Company
(2)
Kryolan
(3)
L' Occitane
(5)
L'Oreal
(4)
L'Orient
(5)
La Mer
(1)
Lancome
(4)
Laura Mercier
(6)
Lavera
(1)
Lawendowa Farma
(1)
Lierac
(3)
Lily Lolo
(1)
Lioele
(2)
Lirene
(2)
Lorac
(1)
Love & Toast
(1)
Lush
(55)
Mac
(1)
MÁDARA
(3)
Maybelline
(2)
MCMC Fragrances
(1)
MeMeMe
(1)
Model CO
(2)
Munio Candela
(1)
My Beauty Diary
(2)
Natural Product
(1)
Nature's Gate
(7)
Neom
(1)
Neutrogena
(3)
Nivea
(3)
NOAlab
(4)
Nuxe
(7)
Opi
(1)
Oragnique
(6)
Orientana
(6)
Origins
(5)
Pandora
(6)
Pat & Rub
(33)
Phenome
(72)
Philosophy
(7)
Physicians Formula
(1)
Phyto
(1)
Pierre Rene
(1)
Prestige Cosmetics
(3)
Pukka
(4)
Pupa
(2)
Queen Helen
(1)
Real Techniques
(3)
REN
(5)
Rene Furterer
(1)
Revlon
(1)
Rituals
(1)
Rituls
(1)
Rival de Loop
(1)
Sally Hansen
(3)
Salvatore Ferragamo
(3)
Sanoflore
(1)
Sante
(4)
Schwarzkopf Professional
(3)
Scottish Fine Soaps
(1)
Sephora
(7)
Serge Lutens
(1)
Shiseido
(5)
Siquens
(3)
Skin79
(1)
Skinfood
(1)
Sleek
(4)
Smashbox
(2)
Soap & Glory
(3)
Stara Mydlarnia
(2)
Stenders
(4)
Sylveco
(3)
Synergen
(2)
Tangle Teezer
(3)
Tarte
(1)
The Balm
(1)
The Different Company
(1)
THE SECRET SOAP STORE
(1)
Tołpa
(4)
Tommy Hilfiger
(1)
Trader Joe's
(2)
Tweezerman
(1)
Über
(2)
Urban Decay
(1)
Uriage
(3)
Vichy
(2)
Vita Liberata
(2)
Wibo
(1)
Yankee Candle
(13)
Yasumi
(1)
Yoskine
(1)
YSL
(1)
Yves Rocher
(6)
o jak to wszystko ładnie wyglada. Ciekawa jetem co zawiera niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńRównież bardzo ładnie pachnie :)
Usuńwidząc lush'owe kosmetyki od razu robię się głodna, tak smakowicie wyglądają!
OdpowiedzUsuńOj tak, mają w sobie coś apetycznego :)
UsuńOoo, w blogsferze ostatnio króluje Lush :) Cudne skarby :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w Pradze było da razy drożej :(
Alina kupowała mi te skarby w Berlinie, tam ceny też dużo wyższe niż w UK :(
Usuńah jak ja bardzo kocham lush :) nie mogę się napatrzeć i nawąchać nigdy tych słodkości od nich :)
OdpowiedzUsuńChciałabym bardzo kiedyś odwiedzić ich sklep :)
UsuńOjejej jej :)) Ja mam tak samo jak Balbinka - z miejsca ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńSmakołyki :D
UsuńUwielbiam Lush, co prawda kuli nigdy nie używałam, ale uwielbiam ich czyściki :)
OdpowiedzUsuńPróbowałam tylko jednego czyścika, ale bardzo przypadł mi do gustu. Jaki jest Twój ulubiony?
UsuńDlaczego ja już nie mam wanny?! :(
OdpowiedzUsuńBidulko, tyle frajdy Ci odchodzi :(
UsuńOne wszystkie wydają się takie kruche, że bałabym się dotknąć żeby nie zepsuć :)
OdpowiedzUsuńSą kruche, serduszko mi się troszkę posypało :(
Usuńjakie małe cudeńka!
OdpowiedzUsuńwyobrażam sobie jak pięknie muszą pachnieć
Same smakołyki:)
OdpowiedzUsuńale pyszności :) muszę też się wreszcie wybrać do Lusha, bo daaawno nie byłam :D
OdpowiedzUsuńCiekawe co wypatrzysz :)
UsuńWybrałaś same smakołyki :) Rockstar mam i bardzo lubię. Uważam, że pachnie przepięknie, chociaż na początku mi się nie podobał. Bardzo jestem ciekawa jak się sprawdzi French Kiss.
OdpowiedzUsuńZ niektórymi zapachami Lusha tak właśnie jest, że na początku nie do końca się podobają, ale później, rzeczywiście lubi się je coraz, bardziej i bardziej :)
Usuńchciałabym wypróbować te kosmetyki ale narazie nie mam gdzie ich kupić...
OdpowiedzUsuńChciałabym kiedyś wypróbować te kule ale nie mam wanny, więc mogę pomarzyć :D
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńAż taka kochana to ja nie jestem :). Wciąż zwlekam z wysłaniem Ci kolejnej partii (bo muszę jeszcze iść do DM, zrobię to prawdopodobnie jutro i może też zdołam wysłać paczkę :)).
OdpowiedzUsuńMoje lushowe próbki sprawiają, że zakochuję się w tej firmie. I to coraz bardziej. Chcę mieć dużo pieniędzy i zrobić tam zakupy ^^. Wtedy kupiłabym Tobie cały sklep!
żałuję, że jeszczcze nie miałam nic z tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńsuper, zazdroszczę! jak ja marze żeby coś wypróbować z lusha!
OdpowiedzUsuń