Jak minął weekend

Jak Wam minął weekend. My mieliśmy bardzo przyjemny dzień. Pojechaliśmy dziś po córeczkę do babci i po drodze zatrzymaliśmy się na śniadanko. W miejscu, które z zewnątrz wyglądało bardzo niepozornie. Ot typowy przydrożny zajazd. A po przekroczeniu drzwi, co nas czekało?
Zaczarowany ogród ..

Zamówiłam kawę i omleta. Zgadnijcie co robiłam? :)

Przeglądałam ulotki z Phenome i robiłam notatki.

Mam zamiar poznać całą ich linie produktową. I jestem na dobrej drodze.
Podczas gdy ja robiłam notatki, mój mąż karmił kaczki kostkami cukru. Kaczuszkom bardzo smakował cukier i nie chciały odpłynąć.

Później, już z naszą córeczką, moją siostrą cioteczną i jej córką pojechaliśmy na wycieczkę do Kurozwęk. Bardzo śliczne miejsce.

Przywiozłam stamtąd dla Was róże.

Dawno nie widziałam tak pięknej czerwieni.

I ostatnie zdjęcie w drodze do Warszawy, do naszego domku. Z okna samochodu.

Dobrej nocy wszystkim i więcej takich weekendów.