Kochane, na początek pokażę Wam moją imponującą kolekcją lakierów.
Już wspominałam że jest ich aż cztery. Może któryś kolorek się Wam spodoba.
Od lewej patrząc mamy lakier Inglot kolor 307, Sally Hansen nr 270 Lacey Lilac, Sephora nr L10 Jealous oraz Opi nr NL H56 Gouda Gouda Two Shoes (uwielbiam nazwy lakierów Opi :).
Poniżej zerknijcie jak prezentują się ona na paznokciach. Malowałam tylko jedną warstwę. Dla wszystkich poza Inglotem jedna wystarczy do fajnego efektu. Jeśli chodzi o zmywanie najgorzej schodzi Sephorowy i troszkę odbarwia skórę i paznokieć po zmyciu. Do pozostałych pod względem zmywalności nie mam zastrzeżeń.
Który kolor najbardziej przypadł Wam do gustu? Jak malujecie paznokcie tego lata, stopy czy dłonie, a może jedno i drugie jeśli tak, to czy tym samym lakierem, czy też lubicie nóżki i ręce w różnych kolorach? Napiszcie, uradujcie mnie troszkę :)
dwa sa od karki:)
OdpowiedzUsuń