Witam :D
Przedstawię Wam listę moich ulubionych kosmetyków z poprzedniego miesiąca.
Tych, które najczęściej używało i mogę je śmiało polecić innym.
MAKIJAŻ
W czerwcu jakoś wyjątkowo brakowało mi czasu rano, dlatego makijaż był bardzo prosty. Najczęściej kładłam podkład, puder, troszkę różu, czy bronzera, samą bazę na powieki, (cieni już najczęściej nie zdążyłam nałożyć), kredkę na linię wodną i błyszczyk albo beżową szminkę.
Z wymienionych produktów nie każdy używany przeze mnie kosmetyk zasługuje na tytuł ulubieńca. Np puder w kompakcie Diora który męczę już tak długo i się cholerstwo skończyć nie chce. Nie napiszę ile go mam, wstydzę się przyznać, bo na pewno już jest przeterminowany :) Albo baza pod cienie Be Yu, na którą jak nałożę cienie, to zbija się w grudki.
Gwiazdka czerwcowego faworyta w kategorii makijaż wędruje do podkładu, bronzera i różu.
Obecnie używam podkładu Guerlain Parure Extreme kolor nr 2, Beige Clair.
Plusy:
+ trwałość, bardzo długo utrzymuje się na skórze
+ zapach, ślicznie pachnie różami
+ opakowanie, chyba najładniej zapakowany podkład jaki widziałam w życiu
+ filtry, ma bardzo dobrej jakości filtry, 25 SPF PA ++.
+ no i oczywiście bardzo ładnie wygląda na skórze i bardzo dobrze kryje
Minusy:
- cena, ja kupiłam go w Sephorze na promocji -30 %, wiem że teraz np. w Arkadii jest kilka sztuk na wyprzedaży, zachęcam do skorzystania z okazji
- cena, ja kupiłam go w Sephorze na promocji -30 %, wiem że teraz np. w Arkadii jest kilka sztuk na wyprzedaży, zachęcam do skorzystania z okazji
Kolejny produkt to
bronzer, planowałam zakupić Terracotę, ale akurat na lato 2012 Givenchy wypuścił
limitowaną serię Croisiere. Jak zobaczyłam te śliczności wyglądające jak kawałek
czekoladki, pomyślałam, Terracota będzie zawsze … A Givenchy, tylko tego lata.
Kupiłam najjaśniejszy kolor. To odcień właśnie taki bardziej czekoladowy niż
ceglany, z delikatnymi drobinkami. Z tej serii są jeszcze dwa kolory do wyboru.
W sumie mamy 2 Douce Croisiere, 3 Ambre Croisiere i 4 Extreme Croisiere.
Żadna ze mnie wyrocznia, jeśli chodzi o aplikację, ale bronzer daje bardzo
delikatny efekt, ciężko przesadzić i można stopniować poprzez nałożenie
kolejnych warstw natężenie koloru.
Róż. Czerwiec to było „różane” szaleństwo. Co by tu wybrać.
Chyba zdecyduję się na paletę Benefit, bo najczęściej jej używałam. Mam takie
opakowanie podróżne 3 w jednym. Są tam trzy róże,
Coralista, Dandelion i Dallas.
Uwielbiam róże tej firmy, mają piękne kolory, są bardzo
wydajne, łatwo się je aplikuje i cudnie wyglądają na skórze. Takie zestawienie
trzech różnych kolorów sprawdza się na różne
okazje i do różnego typu makijaży. A Dallas może również śmiało służyć jako
bronzer.
Lakiery do paznokci … ja jestem mało lakierowa dziewczyna, zrobię
Wam oddzielny post gdzie pokażę cały mój dobytek. Aż 4 lakiery na ten sezon ;) Jeśli chodzi o
szminki, błyszczyki również opowiem o nich w oddzielnym poście i oczywiście
powiem czego najczęściej używałam w czerwcu.
No i na koniec kredka Benefit High Bright, do linii wodnej
oka, do podkreślania łuku brwiowego, wewnętrznego i zewnętrznego kącika oka. Ładny
cielisto-różowy kolorek z delikatnymi drobinkami, mega wydajna. Troszkę się
roluje, trzeba uważać i dobrze rozprowadzić, nie dać za dużo produktu, wtedy
nie będzie grudek.
Ulubieńców jeśli chodzi o pielęgnację ciała, twarzy i włosów
opiszę w kolejnej części, bo jak widzę powstał tutaj bardzo długi post.
Dziękuję za uwagę
Katarzyna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz