czwartek, 13 lipca 2017

Letnia pielęgnacja cery - Matmatique oraz AP Mist Rosarium

Witajcie Kochani,
Co jest dla Was ważne w letniej pielęgnacji skóry, a co stanowi problem?
Ja stawiam na orzeźwienie skóry. Lubię gdy czuje się ona lekko, nie jest obciążona mocnym makijażem czy nadmiarem kosmetyków. Natomiast borykam się z nadmiernym błyszczeniem, zwłaszcza  w upały.

Dziś przedstawię Wam dwa kosmetyki, które rewelacyjnie sprawdzą się w gorące dni lata.


AP Mist Rosarium

To nawilżająca i tonizująca woda różana otrzymana w wyniku destylacji parą wodną świeżych kwiatów wyłącznie róży białej Rosa x alba L. Jest to jedna z najstarszych odmian róży, uprawiana od około 4 tysięcy lat! Róża biała ma piękny aromat o lekkich cytrusowych tonach, a woda otrzymywana z jej płatków zalicza się do ekskluzywnych i rzadko spotykanych hydrolatów.

Skład AP Mist Rosarium to tylko: Rosa Alba (Rose) Flower Water, Aqua, Gluconolactone, Sodium Benzoate 

Mgiełka znajduje się w butelce 100 ml (koszt 50 zł) z ciemnego szkła z wygodnym atomizerem, który idealnie rozpyla wodę. Można aplikować ją pod makijaż i na makijaż; rano jako tonik lub w ciągu dnia, żeby odświeżyć skórę.

AP Mist Rosarium jest jednym ze stałych elementów planu pielęgnacyjnego marki Anna Pikura. Nakładana przed kremami AP, czy preparatami typu Hyaluronist ułatwia ich wnikanie w głąb skóry, ale też dodatkowo nawilża.

Jest odpowiednia do skóry każdego typu, a zwłaszcza dla skóry wrażliwej, naczyniowej, dojrzałej, trądzikowej. Wg producenta AP Mist Rosarium regeneruje i koi skórę, wzmacnia drobne naczynia krwionośne. Optymalizuje pH skóry i normalizuje wydzielanie sebum. Ma właściwości oczyszczające, łagodnie ściągające i wygładzające.

Jako fascynatka świata zapachów wiem, że róża róży nie równa. I na pewno nie każda pachnie tak samo. AP Mist Rosarium uwielbiam za piękny, szlachetny aromat, który wywołuje mój uśmiech każdego ranka. Uczucie orzeźwienia w gorący dzień, tuż po wyjęciu mgiełki z lodówki i aplikacji jej na skórę, to czysta przyjemność. 


Matmatique

to krem przeznaczony dla skóry mieszanej oraz tłustej. Jak sama nazwa wskazuje ma on działać matująco, ale nie tylko... Producent obiecuję, że krem m.in.:

• łagodnie oczyszcza i ściąga pory skóry,
• reguluje pracę gruczołów łojowych przeciwdziałając nadmiernej produkcji sebum,
• działa delikatnie odkażająco i przeciwgrzybiczo,
• zapobiega wypryskom,
• łagodzi podrażnienia, przeciwdziała problemom skóry,
• zapewnia właściwe nawilżenie,
• działa przeciwrodnikowo, spowalniając proces starzenia się skóry,
• pobudza procesy syntezy kolagenu i elastyny w skórze.

Krem podobnie jak inne produkty marki ma rewelacyjny, naturalny skład. Znajdziemy w nim takie składniki jak macerat brzozowy, miąższ aloesowy, ekstrakt z algi brunatnej wielkomorszczu gruszkowatego, olejek eteryczny z rozmarynu...

Skład: Aqua, Helianthus Annuus Seed Oil, Betula Alba Leaf Extract, Macrocystis Pyrifera (Kelp) Extract, Niacinamide, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Betaine, Panthenol, Cetyl Alcohol, Allantoin, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Oil, Xanthan Gum, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Sorbic Acid

Krem można nakładać rano i wieczorem, ale ja ze względu na właściwości matujące, najczęściej stosowałam go na dzień. Pod krem stosowałam mgiełkę AP Mist Rosarium i Hyaluronist. Ale nakładałam go też solo, czy na tonik innej marki. 

Matmatique  tak jak inne kremy AP znajduje się w szklanym słoiczku, (cena 300 zł za 50 ml) zapakowanym w ładny, satynowy woreczek z dołączoną szpatułką. Oczywiście, należy go też przechowywać w lodówce.


Krem ma biały kolor, puszystą, śmietankową konsystencję i przyjemny zapach, wyczuwam delikatną rozmarynową nutę :) Muszę pochwalić go za wydajność, myślę że słoiczek wystarczy na kilka miesięcy regularnego używania, ja po 1,5 miesiąca stosowania zużyłam ok. 1/4 produktu.

Co do działania krem fenomenalnie sprawdził się dla mojej mieszanej skóry. Rzeczywiście ją zmatowił, ale bez obciążania i zapychania, czego nieco się obawiałam. Dał radę zniwelować połysk w strefie T, nawet przy temperaturze ok. 30 stopni, skóra pozostała matowa przez kilka godzin. Często kosmetyki dedykowane skórze tłustej są agresywne, w przypadku Matmatique nie ma mowy o podrażnieniach, czy ściągnięciu cery. Nie miałam też problemów z niedoskonałościami, przez cały okres stosowania kremu pojawił się jeden wyprysk na brodzie i bardzo szybko zniknął. Cera zyskała  piękny satynowy wygląd, jest gładka i przyjemna w dotyku. Jestem bardzo zadowolona z jej aktualnego stanu. Pielęgnacja Anna Pikura zdecydowanie mi służy :)  

Na koniec dobra wiadomość, w najnowszym newsletterze marki Anna Pikura Matmatique jest w promocyjnej cenie 219 zł!!

Dajcie mi koniecznie znać, na co stawiacie w letniej pielęgnacji skóry oraz oczywiście, czy powyższe kosmetyki Was zaciekawiły i czy mielibyście ochotę je przetestować. 

 



środa, 5 lipca 2017

Hyaluronist i Serenology ANNA PIKURA - pielęgnacja przecizmarszczkowa okolic oczu

Cześć Kochani,
Zapraszam na kolejne spotkanie z luksusowymi biokosmetykami polskiej marki Anna Pikura, o której pisałam po raz pierwszy przy okazji recenzji kremu nawilżającego Hydrology. Dziś skupimy się na pielęgnacji skóry wokół oczu i zapobieganiu starzeniu się skóry. 



Pierwszy preparat o jakim chciałam Wam opowiedzieć to Hyaluronist, czyli nic innego jak czysty kwas hialuronowy pozyskiwany metodami ekologicznymi. 

Skład: Aqua, Sodium Hyaluronate, Gluconolactone, Sodium Benzoate



Kwas hialuronowy jest jedną z najwartościowszych – bo w pełni biozgodną ze skórą – substancją nawilżającą w kosmetykach. Zastosowanie go w stężeniu 3% (najwyższym dopuszczalnym w kosmetologii) gwarantuje intensywną rewitalizację skóry. Dzięki temu, że występuje we wszystkich organizmach żywych, możliwe stało się jego biotechnologiczne pozyskiwanie dzięki wyselekcjonowanym szczepom bakterii pracującym na bazie substancji roślinnej. Skóra rozpoznaje go jako swój składnik fizjologiczny, dlatego jest on bezpieczny w stosowaniu, nie wywołuje alergii ani podrażnień.
Hyaluronist zaleca się dla skóry dojrzałej, starzejącej się, zwiotczałej, z opadającymi rysami twarzy (to ja!), ale również przesuszonej i niewystarczająco nawilżonej. 

Producent obiecuje, że preparat: 

 

  • uelastycznia, odżywia i rewitalizuje skórę
  • poprawia jędrność i gęstość skóry
  • nawilża i wygładza skórę okolic oczu
  • wygładza zmarszczki i bruzdy
  • zapewnia maksymalne nawilżenie
  • przywraca prawidłowe funkcje skóry
  • stymuluje odnowę komórkową
  • zwalcza wolne rodniki

Jak go stosować? Należy nakładać go na dokładnie oczyszczoną, stonizowaną skórę. Po aplikacji należy nałożyć aktualnie stosowany krem. Można aplikować preparat dwa razy dziennie (bądź częściej, jeśli mamy taką potrzebę). Nadaje się również na okolice oczu.


Hyaluronist zapakowany jest w tekturowe, beżowe pudełko. Tym razem zgodzicie się ze mną, że nie wzbudza ono skojarzeń z markę Estee Lauder :) Dla tych, którzy nie wiedzą o co chodzi, spieszę z wyjaśnieniem. Opakowanie kremu Hydrology, który recenzowałam ostatnio, wywołało sporo emocji w związku ze swoim podobieństwem do pudełek kremów marki Estee Lauder. Postanowiłam zapytać przedstawicieli marki Anna Pikura, skąd wynika takie podobieństwo i czy wszystkie pudełka kosmetyków Anna Pikura tak wyglądają? Oto jaką odpowiedź otrzymałam:

"To miłe, że kartonik Hydrology porównuje się do opakowań Estee Lauder, której osiągnięcia jako twórczyni oryginalnej marki kosmetycznej są na pewno inspirujące dla kogoś, kto jak Anna Pikura stworzył od podstaw własną markę.
Jednak kartonik Hydrology nie był w żadnym razie wzorowany na pudełeczkach Estee Lauder -- ma on na sobie oryginalne logo ANNA PIKURA, a jego pastelowa morska barwa ma się kojarzyć z wodą, bo Hydrology to krem nawilżający. Ponieważ zresztą sztandarową linią marki jest AP BIOAKTIV Kolagen, czyli kolagen aktywny biologicznie pozyskiwany z ryb, to skojarzenia marki z wodą są zamierzone.
Kremy ANNA PIKURA są jednak pakowane w ekskluzywne woreczki, nie w kartoniki. Hydrology, który był pierwszym produktem w linii biokremów botanicznych, jest tutaj wyjątkiem, wkrótce jednak i on zmieni opakowanie."

Hyaluronist znajduje się w słoiczku z ciemnobrązowego szkła ze złotą nakrętką (30 ml, koszt 169 zł).


Podobnie jak inne preparaty AP należy go przechowywać w lodówce i nakładać dołączoną do żelu szklaną szpatułką.


Kosmetyk jest praktycznie bezzapachowy o konsystencji przezroczystego żelu.
Jest bardzo wydajny, stosuję go regularnie od kilku tygodni, rano i wieczorem, na twarz, okolice oczu, szyję i dekolt, a nie zużyłam nawet 1/3 słoiczka!!

Trudno oceniać Hyaluronist jako osobny produkt. Myślę, że to bardzo dobry pomysł wzmacniać działanie kremu dodatkowym preparatem, którego dobroczynne właściwości dla skóry są niezaprzeczalne. Żel sprawdził się zarówno z kremem marki Anna Pikura (stosowałam go pod krem Hydrology oraz Matmatique, o którym opowiem wkrótce w osobnej  recenzji) jak i z kremem innej marki. Hyaluronist to idealna baza pod krem, choć nie radziłabym stosować go solo. Ten kosmetyk jest jak świetny kompan, dzięki któremu stosowana przez nas pielęgnacja jest skuteczniejsza i efektywniejsza. A skóra po zastosowaniu takiego duetu wygląda pięknie. Jest nawilżona, fantastycznie wygładzona oraz zdecydowanie bardziej napięta, zaobserwowałam to zwłaszcza w okolicy oczu. 

Mam kilka uwag co do samej aplikacji.  Hyaluronist tuż po nałożeniu nieco się klei. Ale po zastosowaniu kremu, to uczucie natychmiast znika. Przyznam też, że czasami gdy miałam słabszy dzień albo bardzo spieszyłam się rano, wyciąganie wszystkich słoiczków z lodówki i nakładanie ich szpatułką było nieco męczące. Ale z drugiej strony z odpowiednim nastrojem i nastawianiem stanowiło cudowny rytuał pielęgnacyjny, który cieszył i relaksował. Luksus to nie tylko wysoka cena, to również czas jaki poświęcamy dla siebie.




to luksusowy krem przeciwzmarszczkowy pod oczy o cudownym żółciutkim kolorze i puszystej konsystencji.


Serenology to istny koktajl dobroczynnych składników. Znajdziecie w  nim m.in. ekologiczny olej z dzikiej róży piżmowej, wodę z kwiatów bławatka, olej z nasion wiesiołka dwuletniego, koenzym Q10,  naturalne ceramidy roślinne.

Skład: Centaurea Cyanus Flower Water, Rosa Maschata Seed Oil, Chondrus Crispus Extract, Glycerin, Niacinamide Cetearyl Olivate, Sorbitian Olivate, Ceramide 3, Ceramide 6 II, Ceramide 1, Phytosphingosine, Cetyl Alcohol, Caffeine, Oenothera Biennis Oil, Tocopheryl Acetate, Lactic Acid, Ubiquinone, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Sorbic Acid, Xanthan Gum


Przeznaczony jest przede wszystkim dla skóry dojrzałej, zwiotczałej, z wyraźnymi oznakami starzenia, brakiem jędrności, zmarszczkami, obrzękami, cieniami, skłonnością do podrażnień.

Wg producenta Serenology:

• spłyca głębokie zmarszczki i likwiduje drobniejsze,
• polepsza jędrność, sprężystość i napięcie skóry,
• odmładza, zwiększając zawartość prawidłowo zbudowanego kolagenu w skórze,
• przywraca właściwe nawilżenie,
• rozjaśnia cienie i poprawia koloryt cery,
• działa silnie przeciwrodnikowo, hamuje proces starzenia się skóry,
• pobudza procesy odnowy skóry,
• odbudowuje zewnętrzną barierę ochronną skóry,
• działa łagodząco, przeciwalergicznie, eliminuje podrażnienia.

Krem przyszedł do mnie zapakowany w satynowy woreczek z dołączoną szklaną szpatułką. Sam kosmetyk znajduje się w szklanym słoiczku o pojemności aż 25 ml (cena 300 zł), to aż 10 ml więcej niż z reguły zawierają kremy pod oczy. Ma on delikatny, przyjemny, roślinny zapach. Wchłania się szybko, ale trzeba go najpierw delikatnie wklepać. Bez problemu nakłada się na niego makijaż. Serenology jest również niesamowicie wydajny. Po kilkutygodniowym stosowaniu nie zbliżyłam się nawet do połowy słoiczka. To również bardzo łagodny kremik, nie wywołuje żadnych podrażnień, koi i wywołuje uczucie komfortu. Tak jak wspominałam wcześniej, zaobserwowałam wyraźną poprawę kondycji skóry wokół oczu. Drobniejsze zmarszczki uległy wyraźnemu spłyceniu, zauważyłam też że okolice oczu są delikatnie rozświetlone i optymalnie nawilżone każdego dnia.

Bardzo polubiłam się z kosmetykami Anna Pikura. Jeśli macie ochotę przetestować coś z oferty AP, pamiętajcie że warto czekać na promocje, marka robi je bardzo często. Koniecznie dajcie znać, co sądzicie o wieloetapowej pielęgnacji skóry i jak dbacie o okolice oczu...Cudnego dnia!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

Aesop (1) Alba Botanica (2) Alchemia Lasu (1) Alep (1) Alessandro (2) Alterra (9) Alverd (1) Alverde (14) Aquolina (1) ARGILES DU SOLEIL (3) Aromatherapy Associates (3) Aubrey Organics (2) Auriga (4) Balea (4) BALNEOKOSMETYKI MALINOWY ZDRÓJ (1) Bath & Body Works (12) Bath Body Works (1) Batiste (9) Beauty Formulas (1) Becca (2) Benefit (3) BeYu (1) Bielenda (5) BingoSpa (5) Biochemia Urody (13) Bioderma (2) Biopha (1) Biotherm (3) Biovax (4) Blumarine (1) Body Shop (13) Bomb Cosmetics (1) Boss (1) Bumble and Bumble (1) Burt's Bees (9) Caudalie (1) Chanel (12) Chantarelle (1) Charmine Rose (13) Chloe (1) Clarena (5) Clarins (7) Clinique (13) Collistar (1) Coslys (6) Dabur (2) Dax Cosmetics (1) Delawell (2) Dermalogica (3) Dermika (1) Dior (3) Diptyque (9) Dolce Gabbana (4) Douglas (1) Dr. Hauschka (8) Ecospa (2) Ecotools (1) Ecoworld (3) Eko Spa (1) Eos (3) Erbaviva (3) Essie (16) Estee Lauder (1) evrēe (1) Farmona (4) Femi (6) Figs Rouge (4) Fred Farrugia (2) Frederic Fekkai (4) FRESH MINERALS (1) Fridge (11) Fridge by Yde (4) Gaia Creams (7) Gal (1) Givenchy (1) Glam Glow (1) Glyskincare (1) Guerlain (14) H&M (1) HAPPYMORE SKIN CARE (1) Helena Rubinstein (2) Hugo Boss (1) Hugo Naturals (2) Ikarov (3) Inglot (1) Isana (3) Joanna (2) John Masters Organics (18) Joik (6) Kallos (1) Kanebo (3) Kanu (3) Khadi (1) Kiehl's (1) Kindle (1) Kneipp (3) Korres (5) Kringle Candle Company (2) Kryolan (3) L' Occitane (5) L'Oreal (4) L'Orient (5) La Mer (1) Lancome (4) Laura Mercier (6) Lavera (1) Lawendowa Farma (1) Lierac (3) Lily Lolo (1) Lioele (2) Lirene (2) Lorac (1) Love & Toast (1) Lush (55) Mac (1) MÁDARA (3) Maybelline (2) MCMC Fragrances (1) MeMeMe (1) Model CO (2) Munio Candela (1) My Beauty Diary (2) Natural Product (1) Nature's Gate (7) Neom (1) Neutrogena (3) Nivea (3) NOAlab (4) Nuxe (7) Opi (1) Oragnique (6) Orientana (6) Origins (5) Pandora (6) Pat & Rub (33) Phenome (72) Philosophy (7) Physicians Formula (1) Phyto (1) Pierre Rene (1) Prestige Cosmetics (3) Pukka (4) Pupa (2) Queen Helen (1) Real Techniques (3) REN (5) Rene Furterer (1) Revlon (1) Rituals (1) Rituls (1) Rival de Loop (1) Sally Hansen (3) Salvatore Ferragamo (3) Sanoflore (1) Sante (4) Schwarzkopf Professional (3) Scottish Fine Soaps (1) Sephora (7) Serge Lutens (1) Shiseido (5) Siquens (3) Skin79 (1) Skinfood (1) Sleek (4) Smashbox (2) Soap & Glory (3) Stara Mydlarnia (2) Stenders (4) Sylveco (3) Synergen (2) Tangle Teezer (3) Tarte (1) The Balm (1) The Different Company (1) THE SECRET SOAP STORE (1) Tołpa (4) Tommy Hilfiger (1) Trader Joe's (2) Tweezerman (1) Über (2) Urban Decay (1) Uriage (3) Vichy (2) Vita Liberata (2) Wibo (1) Yankee Candle (13) Yasumi (1) Yoskine (1) YSL (1) Yves Rocher (6)