wtorek, 29 grudnia 2015

Podsumowanie celów na rok 2015

Dzień dobry Kochani,
Już wkrótce zakończy się 2015 rok. Nie przepadam za imprezami sylwestrowymi, ale za to uwielbiam podejmować nowe wyzwania i cele, traktuję nowy rok jako nową szansę, czas przemyśleń i zastrzyk pozytywnej energii dającej siłę do działania. Ale zanim postawię sobie nowe cele, przyszła pora na rozliczenie się z postanowieniami, jakie podjęłam rok temu.


1. Żyć zdrowo - Nie wiem, który to już rok z rzędu podjęłam takie postanowienie. Ale za to wiem, że podejmę je również w roku 2016. Tak jak wspominałam: "nawet jeśli nie uda nam się trwale przestawić na zdrowy tryb życia, to każdy tydzień który przeżyjemy zdrowo to inwestycja dla naszego organizmu. Bo przecież lepiej uprawiać sport przez cztery miesiące w roku i zafundować sobie dłuższa przerwę, niż nie próbować wcale." Muszę się pochwalić, że tym razem na 4 miesiącach się nie skończyło. Biegałam i ćwiczyłam około 10 miesięcy, nie licząc trzech przerw z powodów zdrowotnych. Udało mi się regularnie szczotkować ciało, jeść zdrowe śniadania i zaczynać dzień od wody z sokiem z cytryny. Pewne rzeczy wymagają jeszcze dopracowania, ale o tym wkrótce.

2. Odnaleźć swój styl - Do realizacji tego celu miałam dwa podejścia. Pierwsze nieudane. Drugie zakończone sukcesem. Moje zmagania mogłyście śledzić w dwóch cyklach Modowa Metamorfoza i Modowa Metamorfoza - Reaktywacja. Z przyjemnością będę dopracowywać swoją garderobę w przyszłości. Czuję że się przełamałam i jestem coraz bardziej zadowolona z tego jak się ubieram.

3. Podróżować - w  2015 udało mi się odwiedzić Łotwę, Niemcy (dwukrotnie) i pierwszy raz w życiu pojechałam na piękne polskie Mazury, w których się zakochałam i już marzę, żeby tam wrócić.

4. Upiększyć mieszkanie - udało mi się (wreszcie!) wywołać zdjęcia i pooprawiać je w ramki, przybyło też kilka detali np obrazy, ale czuję że w tym punkcie mam jeszcze dużo do zrobienia. Wykonałam dopiero mały krok do przodu. Cóż,  urządzanie wnętrz nie jest moją mocną stroną.

5. Zorganizować finanse - nawet nie dotknęłam tego punktu. Widocznie nie był aż tak dla mnie ważny. Przyznam, że zwyczajnie o nim zapomniałam ;)

To już wszystko na dziś. Wkrótce podzielę się wyzwaniami, jakie podejmę na rok 2016!



środa, 23 grudnia 2015

Kalendarz adwentowy (tydzień 3) i życzenia

Witajcie Kochani,
Zapraszam na trzeci i ostatni post z cyklu blogowego kalendarza adwentowego. Nie dałam rady doprowadzić kalendarza do końca, skumulowały się obowiązki w pracy i w domu. Ale mimo braku kilku kartek blogowego kalendarza, intensywnie i radośnie przeżywam okres przedświąteczny. Dziś na przykład pierwszy raz w życiu zrobiłam marcepan. Nie mogłam nigdzie znaleźć masy marcepanowej i postanowiłam zrobić ją sama. Wyszła taka jak trzeba :) Co prawda trochę się młynek dymił od mielenia migdałów, ale daliśmy radę ;)

14.12
W tym roku odeszliśmy od malutkiej choinki na parapecie i ubraliśmy piękne, nawet duże (ponad 150 cm) drzewko. To był wspaniały dzień, wspólne ubieranie choinki, a później pieczenie pierników, które na niej zawisły. Pola była wspaniałą pomocnicą. Polecam Wam nietypowe foremki piernikowe z Ikei w kształcie leśnych zwierzątek.


15.12
Pyszna herbatka z mlekiem i przyprawami Chai Latte Spiced :) Kiedy już nie ma sił na zapewnienie sobie większych przyjemności...


16.12
Kąpiel z taką gwiazdkę musi być magiczna. Zapach obłędny, iście świąteczny i podobno spełnia życzenia :)


17.12
Przemiły przedświąteczny upominek od marki Dermika. Dziękuję!


18.12
Kolejne wyśmienite herbaciane odkrycie. Zielona herbata Basilur z dodatkiem papai i amarantu, truskawki oraz śmietany.


23.12
Niespodzianka na koniec dnia od ulubionej sąsiadki :)


Kochani, jutro już opuszczam Warszawę i jadę do rodzinnych stron na święta. Dlatego już teraz chciałam złożyć Wam życzenia ciepłych, rodzinnych i zdrowych świąt. Pięknych prezentów pod choinką i radości w sercu. Bardzo, bardzo przytulam!!! 

 
 

wtorek, 15 grudnia 2015

Nowości perfumowe grudnia

Hej, hej :) 
Przy okazji posta z prezentami od Mikołaja (KLIK), wspomniałam Wam, że dostałam jeszcze jeden pachnący, mikołajkowy prezent, który pokażę wraz z innymi pachnącymi nowościami. Dziś przyszła na to pora.

Poniżej cudowny upominek od męża. Zestaw moich marzeń! "Cały wszechświat perfumerii" zawarty w pięciu kultowych zapachach marki Diptyque
  • Tam Dao
  • Philosykos
  • Eau Duelle
  • Do Son
  • L’Ombre dans l’Eau


Perfumy znajdują się w pięknym pudełku z edycji świątecznej marki. Każdy z zapachów mieści się w fiolce z atomizerem (nie roll-onem o dziwo)  o pojemności 7,5 ml. I każdy z nich jest piękny. Kultowy figowiec w Philosykos, tuberoza owiana morską bryzą w Do Son, magiczny splot liści czarnej porzeczki i róży w intensywnym L’Ombre dans l’Eau. Złota wanilia w Eau Duelle oraz kremowy sandałowiec w Tam Dao. Bardzo, bardzo się cieszę, że należą do mnie.


Kolejny zapach, to pierwsze pełnowymiarowe perfumy jakie kupiłam w ciemno - Eclat d´Arpège od Lanvin. Kochani, zaczynam popadać w drugi etap perfumoholizmu! Pierwsze wrażenia są pozytywne, ale nie ma euforii. Docieramy się. Są zbyt nieuchwytne i zielono bzowe, a ja lubię ulotność zapachu zrozumieć i pochłonąć. Jestem jednak dobrej myśli.


Opróżniłam niedawno moją L'Imperatrice i czułam się bardzo nieswojo bez własnego flakonu. Musiałam szybko uzupełnić zapas. Z początkowo lekceważonej kompozycji, stała się moją wspaniałą, wieloletnią towarzyszką, przy której zawsze czuję się komfortowo. Wspominałam Wam, że  to właśnie Cesarzową wybrałam na swój ślub.


I na koniec również nieprzemyślany, ale mniej ryzykowny niż w przypadku Lanvin zakup. Z dwóch powodów: powąchałam go najpierw na blotterze i na skórze. Co prawda tylko raz, ale jednak. Oraz: kupiłam wersję podróżną o pojemności 10 ml w stosunkowo niskiej cenie (ok. 30 zł).
Jestem zadowolona w 200 % i zdecydowana na zakup pełnego opakowania. W liceum używałam kiedyś maseczki z Avonu z serii japońskiej z dodatkiem ryżu, której zapach ubóstwiałam. Shiro od Masaki Matsushima pachnie podobnie. Nutami głowy są kwiat bawełny (!) i cyklamen; nutami serca róża i irys; a nutami bazy świerk i białe piżmo. Kojące i łagodne. Mające w sobie świeżość  bawełnianej tkaniny, która suszyła się na słońcu.


To już wszystkie nowości. Do nowego roku obiecuję być grzeczna i więcej perfum nie kupię. Choć pachnąca chciejlista coraz dłuższa i dłuższa. Może niedługo ją pokażę na blogu, co Wy na to? Sporo się zmieniło od poprzedniej listy


niedziela, 13 grudnia 2015

Kalendarz adwentowy (tydzień 2)

Witajcie Kochani,
Zapraszam na relację z drugiego tygodnia blogowego kalendarza adwentowego :) !!

07.12
Drugi tydzień rozpoczęłam wyjazdem służbowym do Niemiec. Oprócz obowiązków, spędziłam też wiele przyjemnych chwil. W hotelu, w którym się zatrzymałam wybrałam się na masaż. Olejek do masażu pachniał ziołami i miodem. Wyjątkowo relaksująco, jak na poniedziałek :)


08.12
Największą atrakcją drugiego dnia pobytu były warsztaty gotowania, które odbyły się w prawdziwej kuchni restauracyjnej pod opieką dwóch szefów kuchni. Czułam się jak w programie MasterChef!! Gotowanie było połączone z degustacją wybornych lokalnych win. Dostałam fartuch w wyhaftowanym moim imieniem i nazwiskiem i zajęłam się przyrządzaniem deseru: pieczonych jabłek w białej czekoladzie, nadziewanych marcepanem, bakaliami i żurawiną. Smakowały niebiańsko! Będę chciała też ten deser wykonać w tegoroczne święta dla domowników.


09.12
Środa, powrót do domu i wieczorne kolorowanie kotów z córką, w ramach adwentowych małych radości :)


10.12
By poczuć się szczęśliwą czasem wystarczy kubek ulubionej herbaty. Tutaj różano, imbirowa Rituals. Tegoroczny prezent mikołajkowy.


11.12
Piątek wieczór i pora na aromatyczną kąpiel z kulą Cinders marki Lush, pachnącą cynamonem, pomarańczami i migdałami.


12.12
Śpiewamy z Polą kolędy :)) Pola zna już na pamięć całą płytę. Kolęduje o wiele ładniej niż ja :)



13.12
Dostałam w prezencie ulubione Proseco. Miły upominek, ale póki co cieszę się tylko z jego otrzymania, bo zamiast wina piję Theraflu. Znowu przeziębiona :(


To tyle na dziś :) Przed nami już tylko ostatni wpis z tej serii. Planuję, by ukazał się na dzień przed Wigilią.






Mikołajki z Nuxe - wyniki rozdania

Witajcie Kochani!
Dziękuję Wam pięknie za udział w Mikołajkowym Rozdaniu z marką Nuxe.
Wybór nie był łatwy, bo wszystkie odpowiedzi bardzo mi się podobały.
Nie przedłużając,  nagroda trafi do:
 
Anny Bal
 

Serdeczne gratulacje!
Jeszcze raz bardzo dziękuję wszystkim, a Anię proszę o przesłanie mi na maila adresu do wysyłki. 
Miłego wieczoru


sobota, 12 grudnia 2015

Kalendarz adwentowy (tydzień 1)

Witajcie Kochani,
Już trzeci rok z rzędu (edycja 2013), (edycja 2014) postanowiłam prowadzić na blogu kalendarz adwentowy. W tym roku startuję z małym opóźnieniem. Dlatego opis tygodnia drugiego prawdopodobnie ukaże się już pojutrze. W blogowym kalendarzu znajdziecie różne drobne przyjemności, które sprawiam sobie każdego dnia oczekując na święta.

Zapraszam na relację z pierwszego tygodnia :)


29.11
Mam słabość do wszelkich jarmarków przedświątecznych. Koło naszego domu jest już jeden. Wybrałam się z Polą na pyszny, cieplutki węgierski kołacz. Uwielbiam! Koniecznie muszę spróbować jeszcze grillowanych oscypków z żurawiną :)


30.11
Praktycznie nie oglądam telewizji. Wyjątek robię dla programu Top Model, który bardzo lubię i śledzę od pierwszej edycji. Grzane wino i oglądanie finałowego odcinka, to był czysty relaks. Niestety mój faworyt nie wygrał :( 


01.12
Wydanie specjalne Kukbuka kupiłam dla artykułu mojej ulubionej Marty Siembab (kocham jej teksty!) dotyczącego zapachu Bożego Narodzenia.


02.12
Nie ma czekania na święta bez świątecznej herbaty. Wieczór przy kominku to jedna z moich ulubionych mieszanek: sencha z dodatkiem plastrów pomarańczy, płatków migdałów, różowego pieprzu oraz szafranu.


03.12
Żona idealna to mój ulubiony ostatnio serialowy umilacz wieczorów. Znacie go?


04.12 
"Kim jesteśmy teraz? To pytanie leży u podstaw mojego pro­jektu, który odwołuje się do kultury popularnej i życia codziennego pokolenia urodzonego w czasach baby boomu lat 80. w kraju nad Wisłą. Jego forma graficzna nawiązuje do publikacji edukacyjnych – znanych z polskich przedszkoli i pod­stawówek „zeszytów cwiczeń”. To ćwiczenia z pamięci, auto­analizy i nie/logicznego myślenia." opowiada Natalia Sajewicz. Dla urodzonych w latach 80-tych, ale nie tylko, polecam :)


05.12
Ukoronowaniem wieczoru był relaks z ukochaną pianką pod prysznic marki Rituals z serii Yogi Flow, o zapachu róż i słodkich migdałów.


06.12
Szóstego grudnia Polę odwiedził Mikołaj i przyniósł jej między innymi grę Osadnicy z Catanu Junior. Poranek był super. Pola odpakowała prezenty, a potem graliśmy w łóżku (ciągle  w piżamach) w Osadników.


To już wszystkie kalendarzowe niespodzianki. Na następną część kalendarza, zapraszam już wkrótce!!
Miłego weekendu


czwartek, 10 grudnia 2015

Prezent od Mikołaja

Dzień dobry Kochani,
Dziś pokażę Wam co przyniósł dla mnie Mikołaj.
Mikołaj, jak co roku, ma na drugie imię Alina ;) I jak co roku absolutnie mnie zachwycił i uradował.


Mikołaj wie, że jestem kociarą, dostałam więc dwa fantastyczne prezenty z motywem kota: kocią malowankę i kociokształtne spinacze :) 



Dostałam też herbatkę Rituals, o którą prosiłam w liście do Mikołaja z różą i imbirem. Do kompletu ukochana pianka pod prysznic tej samej marki z serii Yogi Flow, o zapachu róż i słodkich migdałów


Nie obyło się bez słodkości...


Święty przyniósł również świeczkę o aromacie ogniska. Pachnie nieziemsko!

 

Kolejne małe marzenie spełnione, smakołyki z Lusha ze świątecznej edycji!!! Moja ulubiona kula do kąpieli Cinders  pachnąca cynamonem, pomarańczami i migdałami oraz absolutnie fantastyczna gwiazdka do kąpieli The Magic of Christmas. Cudowna!!! To będzie kąpielowa ekstaza.

Dostałam jeszcze jeden prezent mikołajkowy, ale pokażę go w kolejnym poście z  nowościami perfumowymi grudnia.

Koniecznie zdradźcie, jakie niespodzianki dostaliście w tym roku od Mikołaja :)



wtorek, 1 grudnia 2015

Spotkanie z marką - Miya Shinma

Przy okazji tekstu z cyklu "Gusta perfumeryjne na świecie" dotyczącego Japonii (klik), wspomniałam Wam, że będę testować perfumy japońskiej marki Miya Shinma


Do testów wybrałam następujące zapachy:
  • Tsubaki (Kamelia)
  • Hinoki (Cyprys japoński)
  • Yuki (Śnieg)
  • Tsuki (Księżyc).  

Ale po kilku pierwszych psiknięciach wiem, że będę chciała poznać wszystkie. Myślę, że Miya Shinma doskonale oddaje japońskiego ducha perfum. W codziennym pędzie i natłoku bodźców coraz częściej skłaniamy się w stronę prostoty, natury, harmonii. Widać to w wielu sferach życia. Coraz popularniejszy jest ruch "slow" i minimalizm. Obecnie w perfumach ciągle modne są bogate kompozycje, orientalne aromaty oudu, wonie wyraziste, zdecydowane, charakterne, "bijące po nosie". 

Ale gdy poczujemy się zmęczeni, gdy będziemy chcieli się wyciszyć i odpocząć sięgniemy po zapachy w stylu marki Miya Shinma

Pozwolę sobie zacytować fragment wywiadu jaki udzieliła Marta Siembab, nasz polski senselier, do magazynu Zwierciadło. Uroda & Zdrowie (wydanie specjalne 3/2015). Rozmowa "Czym modnie pachnieć" dotyczyła trendów w perfumiarstwie. Marta opowiada: "Pojawiają się takie zapachy, które ja nazywam białymi - niewiele się w nich dzieje (...). Ja właśnie jestem fanką Japonii i japońskich marek. Np. Miya Shinma. Na razie prawie nikt jej nie zna, ale mam nadzieję, że to się zmieni. Poznałam ją osobiście i bardzo mnie ujęła. Ucieleśnia japońskość - jest  cicha, skromna, piękna. Jej zapachy są oszczędne. To bardziej aluzje, napomnknienia, nic nie jest podane na tacy. Wymagają od wąchającego zaangażowania, spokoju i skupienia. To nie są perfumy dla przeciętnego konsumenta, przyzwyczajonego do traktowania zmysłów mocnymi bodźcami i przede wszystkim nowością. Tu zaskoczeniem jest to, że dzieje się niewiele. Sprzyja to kontemplacji (...), zatrzymaniu się na chwilę."


Wracając do Miyi. Sztukę perfumiarstwa zaczęła zgłębiać w Kyoto. Później wyjechała do Paryża, gdzie stworzyła Miya Shinma Parfums, markę która obecnie ma  w swojej ofercie dziesięć zapachów. Ale nie tylko. Miya tworzy również perfumowane wachlarze, kartki, perełki, saszetki z materiału, z którego wykonane jest kimono (japońskie kobiety chowają je do rękawów kimona, można je też włożyć do szafy), kadzidła i zieloną herbatę. Każdy z tych przedmiotów tworzony jest w zgodzie z historyczną techniką, przywołując ducha i elegancję dawnych czasów.


Wszystko przepiękne od strony wizualnej i cudownie pachnące. Strasznie chciałabym taki wachlarz. Zresztą perełki, kadzidła i herbatę również :)


Dziesięć zapachów, podzielonych jest na cztery kolekcje:

  • Impresje (Hana - Kwiat, Kaze - Wiatr, Tsuki - Księżyc)
  • Kwiaty (Sakura - Kwiat Wiśni, Tachibana - Kwiat Dzikiej Pomarańczy, Tsubaki - Kamelia)
  • Pory roku i kolory (Feuillage Vert - Zielone Sitowie, Mizu - Woda, Yuki - Śnieg)
  • Zarośla (Hinoki - Cyprys Japoński)

Każdy jest oferowany w pięknej, delikatnej szklanej buteleczce umieszczonej wewnątrz czarnego lakierowanego pudełka lub z drewna kiri (edycja limitowana). Tak się składa, że miałam przyjemność testować po jednym zapachu z każdej serii.


Tsuki - Księżyc
Bambus i maliny. Jest słodko, pudrowo, aksamitnie i miękko. Nie tak wyobrażam sobie zapach księżyca, ale skoro to księżyc zakochanych, to może powinno być naiwnie, łagodnie i romantycznie?

You told me you would come right away...
But I waited for you during this endless moonlit night ...
So, did I wait for the moon still glowing at dawn...?
A lovelorn heart languishing for love. I am waiting for you...
forever..
 
(wiersz Sosei Houshi pt. "Księżyc")


Yuki - Śnieg
Jak opowiedzieć zapachem śnieg? Do rysowania bieli nadaje się lawenda i ona właśnie dominuje w Yuki. Ale Yuki oprócz chłodnej lawendy ma też w sobie niesamowicie plastyczną sypkość, miękkość i puszystość. Toniemy w tym zapachu jak w kupce śniegu.



Hinoki - Cyprys Japoński
Cyprys japoński to cenne drzewo, które wykorzystuje się w tradycyjnych japońskich domach i łazienkach. Hinoki symbolizuje siłę i tolerancję. To również ulubiony składniki autorki. Hinoki "przypomina mi podwórko w moim domu, pobudza moją pamieć emocjonalną. Kiedy byłam mała cały mój pokój był zrobiony z Hinoki, sufit, ściany i nawet podłogi. Jeżeli wykąpiesz się w wannie wykonanej z Hinoki, nigdy nie zapomnisz tych wspaniałych uczuć!" opowiedziała w jednym z wywiadów. Zapach drzewno, świeży. Jak dopiero co zatemperowany ołówek i skórki z cytrusowych owoców.


Tsubaki - Kamelia
To pierwszy zapach, w którym żywica agarowa mi nie przeszkadza! Jest jeszcze lepiej - zachwyca! Kwiaty różowej kamelii w połączeniu ze złocistym szafranem na agarowej bazie. Cudo!


Zapachy Miya Shinma możecie kupić w perfumeriach La Selection oraz Yasmeen. Szkoda, że nie mają też wachlarzy ;)


Czy zaciekawiły Was perfumy Miya Shinma? Który z zapachów chcielibyście poznać?







Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

Aesop (1) Alba Botanica (2) Alchemia Lasu (1) Alep (1) Alessandro (2) Alterra (9) Alverd (1) Alverde (14) Aquolina (1) ARGILES DU SOLEIL (3) Aromatherapy Associates (3) Aubrey Organics (2) Auriga (4) Balea (4) BALNEOKOSMETYKI MALINOWY ZDRÓJ (1) Bath & Body Works (12) Bath Body Works (1) Batiste (9) Beauty Formulas (1) Becca (2) Benefit (3) BeYu (1) Bielenda (5) BingoSpa (5) Biochemia Urody (13) Bioderma (2) Biopha (1) Biotherm (3) Biovax (4) Blumarine (1) Body Shop (13) Bomb Cosmetics (1) Boss (1) Bumble and Bumble (1) Burt's Bees (9) Caudalie (1) Chanel (12) Chantarelle (1) Charmine Rose (13) Chloe (1) Clarena (5) Clarins (7) Clinique (13) Collistar (1) Coslys (6) Dabur (2) Dax Cosmetics (1) Delawell (2) Dermalogica (3) Dermika (1) Dior (3) Diptyque (9) Dolce Gabbana (4) Douglas (1) Dr. Hauschka (8) Ecospa (2) Ecotools (1) Ecoworld (3) Eko Spa (1) Eos (3) Erbaviva (3) Essie (16) Estee Lauder (1) evrēe (1) Farmona (4) Femi (6) Figs Rouge (4) Fred Farrugia (2) Frederic Fekkai (4) FRESH MINERALS (1) Fridge (11) Fridge by Yde (4) Gaia Creams (7) Gal (1) Givenchy (1) Glam Glow (1) Glyskincare (1) Guerlain (14) H&M (1) HAPPYMORE SKIN CARE (1) Helena Rubinstein (2) Hugo Boss (1) Hugo Naturals (2) Ikarov (3) Inglot (1) Isana (3) Joanna (2) John Masters Organics (18) Joik (6) Kallos (1) Kanebo (3) Kanu (3) Khadi (1) Kiehl's (1) Kindle (1) Kneipp (3) Korres (5) Kringle Candle Company (2) Kryolan (3) L' Occitane (5) L'Oreal (4) L'Orient (5) La Mer (1) Lancome (4) Laura Mercier (6) Lavera (1) Lawendowa Farma (1) Lierac (3) Lily Lolo (1) Lioele (2) Lirene (2) Lorac (1) Love & Toast (1) Lush (55) Mac (1) MÁDARA (3) Maybelline (2) MCMC Fragrances (1) MeMeMe (1) Model CO (2) Munio Candela (1) My Beauty Diary (2) Natural Product (1) Nature's Gate (7) Neom (1) Neutrogena (3) Nivea (3) NOAlab (4) Nuxe (7) Opi (1) Oragnique (6) Orientana (6) Origins (5) Pandora (6) Pat & Rub (33) Phenome (72) Philosophy (7) Physicians Formula (1) Phyto (1) Pierre Rene (1) Prestige Cosmetics (3) Pukka (4) Pupa (2) Queen Helen (1) Real Techniques (3) REN (5) Rene Furterer (1) Revlon (1) Rituals (1) Rituls (1) Rival de Loop (1) Sally Hansen (3) Salvatore Ferragamo (3) Sanoflore (1) Sante (4) Schwarzkopf Professional (3) Scottish Fine Soaps (1) Sephora (7) Serge Lutens (1) Shiseido (5) Siquens (3) Skin79 (1) Skinfood (1) Sleek (4) Smashbox (2) Soap & Glory (3) Stara Mydlarnia (2) Stenders (4) Sylveco (3) Synergen (2) Tangle Teezer (3) Tarte (1) The Balm (1) The Different Company (1) THE SECRET SOAP STORE (1) Tołpa (4) Tommy Hilfiger (1) Trader Joe's (2) Tweezerman (1) Über (2) Urban Decay (1) Uriage (3) Vichy (2) Vita Liberata (2) Wibo (1) Yankee Candle (13) Yasumi (1) Yoskine (1) YSL (1) Yves Rocher (6)