Witajcie Kochani,
Mam pecha do drogeryjnych promocji. Dlaczego? Często dowiaduję się o nich, gdy już się skończą, nie mam czasu by odwiedzić sklep gdy trwają, ewentualnie, przychodzę gdy jest już za późno i kobietki mocno przerzedzą asortyment drogeryjnych półek.
O przecenie Rossmanna na produkty do makijażu twarzy (-49%) dowiedziałam się z wpisów na innych blogach, nie mieszkam wystarczająco blisko w pobliżu tej drogerii i po prostu odpuściłam, mało czasu i ciężko się było zebrać.
O obniżce produktów do makijażu oczu dowiedziałam się, gdy się skończyła.
Cała nadzieja w ustach. I rzeczywiście, wczoraj po pracy pojechałam do Rossmanna. Półki już mocno przerzedzone, ale udało mi się wybrać co nieco. Z niektórymi kolorami zaszalałam, ale pomyślałam, jak nie teraz to kiedy, 49 % to naprawdę spora obniżka i można pokusić się o zakup mniej bezpiecznych odcieni i kolorystycznych szaleństw.
Dodatkowy element ryzyka to - nie sprawdziłam kolorów na ustach, gdyż - brakowało bardzo wielu testerów, panował chaos, sporo kobiet chciało dosięgnąć do makijażowych szaf, ach to zakupowe napięcie... ;) Zdałam się na intuicję i w efekcie, nie każdy mój wybór okazał się trafiony i twarzowy. Zresztą zobaczcie same.
Zacznę od najbardziej satysfakcjonującego zakupu, L'oreal Color Riche Extraordinaire, czyli lakiery do ust z dodatkiem nawilżających olejków - arganowego, lotosowego, kameliowego i z owocu dzikiej róży. Zdecydowałam się na dwa, nudziakową brzoskwinkę, czyli nr 600, Nude Vibrato (wzięłam ostatnią sztukę!) oraz nr 102, Rose Finale, w tym odcieniu różu moje usta prezentują się genialnie! Mam ochotę na więcej!!
Poniżej, po lewej stronie, moja najgorsza decyzja kolorystyczna, czyli szminka w płynie marki Rimmel, Apocalips, kolor nr 100, Phenomenon, bardzo ładny odcień ale dla mnie zdecydowanie za jasny :(((
Po prawej L'oreal Shine Caresse, czyli kolejny lakier do ust, nr 402, Milady, fuksja wpadająca w fiolet, najciemniejszy odcień z całej gamy tych szminko - błyszczyków i jednocześnie mój najbardziej śmiały wybór wczorajszych zakupów. Będę go nosić tylko na specjalne okazje, bo efekt na ustach jest naprawdę bardzo wyrazisty i ciemny.
Dwie szminki Rimmel Lasting Finish w matowej odsłonie sygnowane nazwiskiem mojej imienniczki, pani Moss. Jestem zachwycona aksamitną konsystencją, a odcienie nr 104 (po lewej) i 101, są idealne do codziennego makijażu. Również pełen zachwyt i pragnę więcej odcieni z tej serii :) Niestety na półkach zostało dosłownie kilka sztuk.
Ostatnie dwie pomadki Rimmel, czyli Moisture Renew Lipstick, brudny róż nr 180 Vitage Pink oraz piękna śliwka nr 330, Sloane's Plum.
Na koniec masełko do ust Astor - nawilżająca szminka w kredce, wybrałam bardzo delikatny róż wpadający w brzoskwinię, nr 011 Feeling Feline.
Naprawdę mam wielką ochotę pojechać dziś znowu do Rossmanna - ogarnęło mnie szminkowe szaleństwo!! Obym się powstrzymała..
A co Wam się udało upolować ciekawego na drogeryjnych obniżkach? Śmiało wklejajcie linki, zajrzę do Was na pewno :)
A może znacie coś z moich nabytków??
Ja miałam iść po więcej Moisture Renew Lipstick, ale sumarycznie spasowałam, bo porządek robiłam i stwierdziłam, że kolorowych mazideł do ust mam dużo za dużo ;)
OdpowiedzUsuńJa jednak też nie pójdę ... chyba :P
UsuńDużo tych szminek, nie mam tyle w całej kolekcji ;)
OdpowiedzUsuńJa w sumie miałam mniej niż kupiłam wczoraj także podwoiłam swoją kolekcję w jeden dzień!
Usuńto masełko do ust Astor ma śliczny kolor ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie odcienie :)
UsuńPiękne kolory lakierów z Loreal wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńchyba je chcę ...
Ja kupiłam dwa masełka do ust z Revlonu: Berry Smoothie i Peach Parfait :)
W Rossmannie, w którym robiłam zakupy niestety nie było szafy Revlonu :(
Usuńz całej tej kolekcji mam tylko Apocalips w kolorze mocnej fuksji, na promocji w ross kupiłam tylko podkład- dziesiąty do kolekcji.
OdpowiedzUsuńDziesięć podkładów, Wow :):) Żałuję, że nie wybrałam innego odcienia Apocalips bo sam produkt fajny..
UsuńJa tak się zbierałam i zbierałam na te promocje, no bo przecież przy takiej obniżce to można sobie kupić coś co niespecjalnie jest potrzebne, ale nie zaszkodzi mieć, i nie dotarłam... ;) z tego co czytam to dziś jeszcze jest nadzieja, ale mi jakoś niespecjalnie po drodze.
OdpowiedzUsuńNo niestety czasem się nie składa, ja w zasadzie pierwszy raz w życiu załapałam się na te ok. 40% obniżki.
Usuńzapraszam u mnie wpisy o dwóch tygodniach, opis zakupów szminkowo-lakierowych dopiero powstanie w weekend :)
OdpowiedzUsuńDzięki, zajrzę na pewno :)
Usuńkupiłaś dokładnie to, co ja sama bym kupiła, gdybym tam poszła.
OdpowiedzUsuńdlatego też nie poszłam :P
same perełki!
Szkoda że nie było pełnego wyboru i nie mogłam sobie na spokojnie pooglądać, ale cóż nie można mieć wszystkiego. I tak jestem bardzo zadowolona :)
UsuńZastanawiałam się nad masełkiem z Revlonu i w końcu go nie kupiłam. Bardzo lubię za to pomadki Kate :)
OdpowiedzUsuńPomadki Kate są naprawdę bardzo fajne, myślę, że jeszcze kiedyś się skuszę na jakiś kolorek :)
UsuńJa również zaszalałam przy obniżce na szminki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
A będziesz coś pokazywać na blogu? :)
UsuńLakiery z Loreala uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńSą naprawdę fajne, koniecznie muszę mieć inne odcienie :)
UsuńCo za cud, że nie doszłam do rossmana przed końcem promocji, byłabym bankrutem :) Gratuluję zakupów :)
OdpowiedzUsuńA ona chyba jeszcze dziś trwa, uważaj ;)
UsuńTeż kupiłam szminki z Rimmela z tej serii Kate i z Moisture Renew ;p
OdpowiedzUsuńHihi, fajnie :)
UsuńL'oreal Color Riche Extraordinaire kuszą bardzo, ale mam w zapasie Clarins Instant Light :)
OdpowiedzUsuńMam postanowienie nie robić zapasów, także odpuszczam :)
Clarins Instant Light też muszę mieć!!
UsuńMoje postanowienia w tym miesiącu diabli wzięli :(
Kochana ale się obkupiłaś. Widzę, że same najlepsze pomadki przechwyciłaś. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHaha :) Dzięki, buziaki :*
Usuńteż kupiłam chyba z 6 szminek ;p
OdpowiedzUsuńHaha :) Fajnie :)
UsuńKupiłam dokładnie 2 takie same jak Ty kolory eliksirów Loreal :D Jakiś czas temu dostałam do testów fuksję i tak mi się spodobał ten eliksir, że musiałam dokupić jeszcze jakiś bardziej dzienny kolor. A że nie mogłam się zdecydować to wzięłam oba, i nudziaka i różyk ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie mogłam się zdecydować :) Oba są świetne, chyba najfajniejszy dla mnie produkt z powyższych :)
UsuńTen różowy lakier L'Oreal bardzo przypadł mi do gustu, ciekawe czy jeszcze bym go u siebie dorwała.
OdpowiedzUsuńTo mój nr 1 z wczorajszych zakupów, leć może jeszcze będzie, 20 zł to nie 40 zł więc warto sprawdzić :)
Usuńświetny post :)
OdpowiedzUsuńhttp://kaliforniaxklassy.blogspot.com/2014/05/everything-is-wrong.html
Zaszalalaś Kochana i wybrałaś same smakołyki, aż nie wiem na co patrzeć. Wszystko bardzo mi się podoba :) Szkoda, że nie ma mnie w Polsce bo sama chętnie kupiłabym kilka rzeczy podczas tej promocji ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :) Całuję z PL! :*
Usuńfaktycznie troszkę zaszalałaś :D ale druga taka okazja pewnie szybko się nie trafi, więc zapasy się przydadzą :)
OdpowiedzUsuńAhaś :)
UsuńJa w sumie na całej wyprzedaży zakupiłam jedynie lakiery do paznokci bo nic więcej nie potrzebowałam :) Ale co niektóre z Twoich zdobyczy mi przypadły do gustu :)
OdpowiedzUsuńja właśnie sie zastanawiam czy nie pójśc po tą szminke z rimmel Plum )ostatnie zdjęcie, bo jest cudnaaa!
OdpowiedzUsuńJa Apocalips kupiłam w odcieniu Apocaliptic, który jest idealny! Bardzo intensywny i przepięknie się prezentuje na ustach, nawet tak wąskich jak moje :)
OdpowiedzUsuńMam lakiery do ust YSL i uwielbiam! Ciekawe czy L'ORÉAL równie dobry - myślę, że dramatycznie gorszy nie jest.
OdpowiedzUsuńMuszę kupić ten YSL, od dawna noszę się z takim zamiarem, jaki odcień polecasz?
UsuńPoszalałaś Moja Droga, nie ma co :)
OdpowiedzUsuńŚwietne łupy, taka przecena jest idealną okazją do przetestowania odcieni, po które normalnie byśmy pewnie nie sięgnęły. Można więc bez wiekszych oporów dać się porwać tym promocjom :D
Dokładnie o to chodzi :D!
UsuńWow, trochę tego kupiłaś :)
OdpowiedzUsuńDużo nabyłaś na tej promocji :) Ja się na nic nie skusiłam.
OdpowiedzUsuńNic nie znam ale poluję na kilka rzeczy ;) ,ładny dobytek :)
OdpowiedzUsuńHaha zupełnie jak moje zakupy :D Color Riche Extraordinaire uwielbiam, kupiłam już 3 kolor :)
OdpowiedzUsuńA jakie masz kolorki?
UsuńWow ile pomadek i błyszczyków! Ja nic nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńAle świetne kolorki ;D
OdpowiedzUsuńmnie się ten apocalips bardzo spodobał, ale jak na złość nie było niczego nie wymacanego (i nie mówię: maźnięte, ruszone, pacnięte, tylko rozłażące się i wylewające bokami). Więc jak coś chętnie odkupię ;)
OdpowiedzUsuńWyślij mi adres na priv, dostaniesz w prezencie :)
UsuńKasia następnym razem kupię z kolecji Kate. A probowalas atramentu blyszczyka z sephory? Mam kredko szminke jest rewelacyjna! Dzięki za recenzje szminek i blyszczykow. Bo bylam ostatnio i nic nie wzielam.... zgupialam....:)
OdpowiedzUsuńNie próbowałam tego błyszczyka, ale obejrzę\ę sobie następnym razem, dzięki :)
UsuńNo można czasem z nadmiaru możliwości wyjść z niczym, ja też tak często mam, dlatego lubię wcześniej poczytać opinie ;) Buziaki!!!