Dziś wzięłam wolne, bo źle się czuję. Łapie mnie jakieś paskudne choróbsko.
Ale zanim oddam się błogiej regeneracji z książką w dłoni, pod kocykiem i z kubkiem herbaty przy boku nie mogę odmówić sobie napisania dla Was przynajmniej jednego posta.
Pumeks do stóp Phenome mam już od dawna w swojej kosmetycznej kolekcji. To jeden z pierwszych kosmetyków Phenome jaki kupiłam.
Green Tea Fresh Mint heel pumice należy do linii GREEN - RED - WHITE - TEA.
To produkt przeznaczony do pielęgnacji stóp, a konkretnie do usuwania zrogowaciałego naskórka i wygładzania skóry.
Skład
                                    Pumice**, 
                                    Glycerin**, 
                                    Camellia Sinensis Leaf Water**, 
                                    Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Water**, 
                                    Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Fruit Water**, 
                                    Aloe Barbadensis Leaf Water**, 
                                    Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Shell Powder**, 
                                    Xanthan Gum**, 
                                    Polyglyceryl-4-Caprate**, 
                                    Coco-Glucoside**, 
                                    Aqua**, 
                                    Hydroxypropyl Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride**, 
                                    Camellia Sinensis Extract*, 
                                    Aspalathus Linearis ( Rooibos) Extract*, 
                                    Hamamelis Virginiana Leaf Extract**, 
                                    Zea Mays (Corn) Silk Extract**, 
                                    Mentha Piperita (Peppermint) Extract**, 
                                    Laminaria Saccharina Extract**, 
                                    Cedrus Atlantica Bark Extract**, 
                                    Crithmum Maritimum (Sea Fennel) Extract**, 
                                    Thymus Vulgaris Flower/Leaf Extract*, 
                                    Melissa Officinalis Extract*, 
                                    Zingiber Officinale (Ginger) Root Extract*, 
                                    Hydrolyzed Oats*, 
                                    Babassu Oil Polyglyceryl-4 Esters*, 
                                    Dehydroacetic Acid, 
                                    Parfum**, 
                                    Benzyl Alcohol, 
                                    Citral***, 
                                    Geraniol***, 
                                    Limonene***, 
                                    Linalool***
*Certified Organic, **Natural Raw Materials, ***Components of Natural Essential Oils
         
Czyli 99,2 % surowców naturalnych. Z czego 34,60 % to wody roślinne z zielonej herbaty, cytrynowa, migdałowa, aloesowa, które dostarczają skórze witamin i minerałów. A 40 % to czyste minerały. Naskórek usuwamy jest przy pomocy naturalnych substancji złuszczających, a konkretnie pumeksu oraz migdałowych drobinek ściernych. Skład wzbogacony jest wyciągiem z zielonej herbaty (która nawilża, odżywia, działa przeciwzapalnie, chroni przed wolnymi rodnikami) i czerwonej herbaty (również odżywia i jest naturalnym przeciwutleniaczem). Zawiera łagodzący, antyseptyczny ekstrakt z mięty pieprzowej, przeciwzapalny, tonizujący, odświeżający wyciąg z tymianku i kojący ekstrakt z melisy lekarskiej.
Sposób użycia
Nałożyć na stopy, masować przez około 2 minuty, spłukać. 
Obietnica producenta
Innowacyjny pumeks w postaci pasty, przeznaczony do pielęgnacji stóp, 
stworzony w oparciu o naturalne drobinki ścierne, wody roślinne oraz 
organiczne ekstrakty. Doskonale usuwa suchy i zrogowaciały naskórek, 
idealnie wygładza, zapobiega tworzeniu się stwardnień. Działa łagodząco i
 przeciwzapalnie. Zapewnia stopom świeżość i odprężenie, a piętom 
perfekcyjną gładkość. Idealnie chłodzi i relaksuje, pozostawiając 
uczucie „lekkich nóg".
Moja opinia  
Pumeks pachnie mocno miętowo i świeżo. Wygląda jak mokry piasek na plaży :)
Bardzo mocno ściera. Z piętami radzi sobie bezbłędnie, ale nie wygładził zrogowaceń pod małym palcem u stopy. Tu musiałam użyć brutalniejszych metod (pumeks ze skały wulkanicznej). 
Gdy robię sobie w domku pedicure, ten peeling, później krem do stóp i skarpetki na noc, następnego dnia moje stopy mają bardzo, bardzo miękką skórę. 
Jest również bardzo wydajny. Mam go już czwarty miesiąc, a tubka prawie pełna. 
Problemem może być jedynie cena, za 150 ml zapłacimy 69 zł. Ale zachęcam do odwiedzania sklepów, bo mają bardzo wiele ciekawych promocji. Na przykład w ostatni weekend -40 % na cały asortyment.
I często można kupić produkty okazyjnie.
A Wy w jaki sposób peelingujecie stopy?
Pozdrawiam
Wasza Zakatarzona Katarzyna 
 
 
kosmetyki o takim działaniu szybko mi się kończą, bo czasami mam podobny problem, jednak czasami niezawodna jest tarka :) Kuruj się, kochana :)
OdpowiedzUsuńTarka Diamancel to moje marzenie!
Usuńmatko i córko co to za cudo :D nie znałam tego, ale chyba bardzo zachciałam mieć :D
UsuńMa bardzo dobre opinie, podobno rewelacyjnie ściera pięty. Ma opiłki diamentów.
Usuńno właśnie czytałam sobie i oglądałam :D chyba se któregoś dnia zakupię :D będziesz mnie mieć na sumieniu :P
UsuńTy mnie już masz za Pandorę, a to grubsza sprawa niż tarka do pięt :P
Usuńja do stóp używam teraz peeling z Pat & Rub i jest bardzo fajny! troszkę jeszcze wstrzymam się z wystawianiem opinii, bo muszę pouzywać, ale zanosi się na niezły hicior :)
OdpowiedzUsuńA z jakiej serii ten peeling? Uwielbiam Pat & Rub niektóre produkty.
Usuńhome spa :) taki zielony :)
Usuńsolny piling do stóp się zwie :)
Toż to moja naj seria :)
UsuńŚwietny skład, wyjątkowo mi się podoba. Czegoś takiego właśnie potrzebuję.
OdpowiedzUsuńTo cieszę się że nakierowałam :)
UsuńMi także by się przydał.
OdpowiedzUsuńA ta tarka to także moje marzenie ;).
Zdrowiej!
lubię produkty firmy Phenome :] dwa kremy do rąk własnie wykończyłam i jestem bardzo zadowolona :] o stopy muszę dbać szczególnie bo maja tendencję do zrogowaceń :( na noc skarpety, pumeksy, maski to mój chleb powszedni ;)
OdpowiedzUsuńKrem migdałowy i cukrowy z Phenome na zawsze skradły moje serce :)
Usuń