Dobry wieczór Kochane Kwiatuszki!
Dziś pierwsza część nabytków sierpniowych. Będzie sporo rzeczy nie kosmetycznych, wszak nie samymi kosmetykami człowiek żyje ;)
Summer Scoop to podobno najbardziej udany zapach z letniej kolekcji Yankee Candle. Przemierzając alejki Złotych Tarasów natrafiłam na wyspę z cudownościami YC. Postanowiłam zaopatrzyć się w jakikolwiek produkt pachnący sławnymi już lodami truskawkowymi. Wosku oczywiście nie było, ale na szczęście ostał się mały słój. Podczas płacenia spotkała mnie kolejna miła niespodzianka, "Dziś mamy -20% na cały asortyment :)".
Następny przystanek Superpharm i znowu niespodzianka. -30 % na wszystkie produkty marki Uriage. Za wodę termalną zapłaciłam jedynie 13 zł, a te skarpetki upiększające stopy przypałętały się przy okazji. Zużyłam je tego samego dnia co kupiłam i wiem, że muszę zaopatrzyć się w kolejną parę. Działają rewelacyjnie, koniecznie muszę Wam o nich napisać.
Bardzo gubię gumki, jako że zgubiłam już praktycznie wszystkie, zajrzałam do H&M po zapas kolejnych. Wybrałam te bezszwowe, żeby nie niszczyły włosów. Do tego złota gumko - klamerka i pędzelek do brwi.
Kupiłam też trepki w Etam. Bardzo są śliczne, takie niby nic, trepki, a jak widzę je na stopach to się uśmiecham :)
Jako że niedawno zakupiłam małą torebkę, postanowiłam dokupić do niej mini portmonetkę, (zwykły portfel w torebce się nie mieści). W Accesorize mają spory wybór.
W Accesorize wypatrzyłam jeszcze spinki motylki, będą ozdabiać mojego skarpetkowego koka :)
To turkusowe tło, to nowa koszula z Zary.
Do Sephory poszłam po kolejny krem do stóp, oczywiście Pat & Rub, trawa cytrynowa, kokos, pani przy kasie poinformowała mnie, że mogę sobie wybrać drugi produkt 30 % taniej, musi to być tylko kosmetyk marki, na którą Sephora ma wyłączność. I co wybrałam? Maseczkę różaną Korres z mojej sierpniowej chciej listy (KLIK). Zdradliwe promocje.
Do Douglasa poszłam tylko po to, żeby powąchać perfumy Prada Candy (nie spodobały mi się). Już wychodzę, mijam kasę, a tu koszyczek, a w tym koszyczku, żel pod prysznic Tommy Hilfiger, Peach Bloosom, przeceniony z 99 zł na 29 zł. I żel hop z koszyczka do koszyczka.
W TK Maxxie kupiłam sobie wielką, radosną filiżankę na herbatę.
I komplet trzech notesików. Na paseczku obejmującym razem notesy, było napisane, żeby podzielić się nimi z przyjaciółkami. Bardzo spodobała mi się ta idea :) Trzy koleżanki i trzy notesy.
I na koniec zakupy w sklepie internetowym Costasy. Komplet błyszczyków Pinking of You oraz miniatura pudru Translucent Silk. Mogłam sobie wybrać cztery próbki, zdecydowałam się na róże do policzków.
A teraz pędzę nadrabiać zaległości na Waszych blogach, pojawiło się kilka postów które bardzo mnie zainteresowały. Notka o pielęgnacji paznokci u Megdil i ulubieńcy u Aliny, od tego zacznę lekturę :)
Spokojnej nocy!!
Kasia
trepki <3
OdpowiedzUsuńSą też różowe i wersja w kratkę :)
Usuńudane łowy ;) widzę kilka perełek ;)
OdpowiedzUsuńOwszem niektóre produkty udało się złowić okazyjnie ;)
UsuńSierpień się dopiero zaczął, a Ty już takie cuda pokazujesz! :)
OdpowiedzUsuńFiliżanka jest boska, mega pozytywna i na pewno kawa z niej lepiej smakuje :)
Środkowy notes jest piękny, sama na pewno też bym je kupiła. A puder Translucent Silk spodobał mi się ostatnio u Obsession, może go sobie kliknę :)
ach, zapomniałam dodać - odżywka dziś do mnie dotarła cała i szczęśliwa, dziękuję raz jeszcze :* Na razie ja poniuchałam tylko ;)
UsuńOby się super używało i żebyś była zadowolona z efektów!! :D
UsuńNie znam osoby, która powiedziałaby złe słowo na naszą gorzką pomarańczkę :D
UsuńM., będziesz zadowolona :D
Dzięki Kasiu! :*
UsuńMegdil - obiecuję, nie będę mówić złych słów! :)
Hihi obok promocji nie można przejść obojętnie :D
OdpowiedzUsuńNo niestety :)
Usuńbardzo fajne zakupy:) i sephorowe i dpuglasowe i spineczka i kapcie mi się podobają :D aż mam ochotę sama wybrać się na mały shopping:D
OdpowiedzUsuńTakie różne różności, a ile radości :D
Usuńsuper zakupy;)
OdpowiedzUsuńBardzo udane zakupy:)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam , że w złotych tarasach można kupić yankee candle :)
OdpowiedzUsuńMożna, na parterze :)
UsuńSporo fajnych rzeczy zakupiłaś.
OdpowiedzUsuńCzy te skarpetki tak samo działały jak te moje, które są w najnowszej notce omówione przeze mnie ?
Nie to jest coś zupełnie innego, moje skarpetki kosztowały około 7 zł i w ogóle nie złuszczają skóry, mają działanie przede wszystkim nawilżające.
Usuńświeczka i kubek! *_*
OdpowiedzUsuńFiliżanka boska <3 a portmonetka skradła moje serce!
OdpowiedzUsuńI to małe serduszko przy kokardce :)
UsuńWidzę dwóch moich ulubieńców: wodę Uriage i maskę Korres :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak się sprawdzi ta gumka z klamerką. Możesz napisać kilka słów czy to się trzyma na włosach i czy można gumkę w środku wymieniać jak się zużyje?
Wszystko się super trzyma, a co do wymiany gumki zerknę w domku i Ci dam znać :)
UsuńAch lody od YC ... Żałuję, że mi się ten wosk już skończył ;)
OdpowiedzUsuńBoski zapach, jak truskawkowa Milka :)
UsuńKubek <33
OdpowiedzUsuńKapcie i kubeczek są przeurocze!!:)
OdpowiedzUsuńfiliżanka genialna:) idealna na poranną kawkę;)
OdpowiedzUsuńJa już po kawie :)
UsuńNie wiem czemu, ale przeczytałam: "idę na poranną kawkę" :)
UsuńCzy możesz napisać ile kosztowała maseczka Korres w Sephorze?
OdpowiedzUsuńJasne :) Jej normalna cena to 45 zł, ja ją kupiłam za 31,50 zł. Korzystając z promocji - drugi produkt na wyłączność 30 % taniej.
UsuńDziękuję :)
UsuńAhh, tak dużo cudnych rzeczy, aż sama chcę je mieć :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podobają :)
UsuńLody truskawkowe "w świeczce" to mógłby być cud dla mego noska :D Chyba sobie zamówię :)
OdpowiedzUsuńNa tę maseczkę z Korresa mam ochotę od pewnego czasu, kiedy to u Marilyn przeczytałam jej recenzję. Myślę, że prędzej, czy później się w nią zaopatrzę. Z ich gamy maseczek mogę Ci również polecić tę oczyszczającą z granatem - sama będę uzupełniać niebawem jej zapas. U mnie sprawdza się naprawdę świetnie - skóra po niej jest dobrze oczyszczona i mięciutka :))
Kasiu, a te skarpetki w którym miejscu znalazłaś? Na 'standzie' z maseczkami?
Na razie mam absolutny zakaz kupowania maseczek dopóki nie zużyję przynajmniej czterech opakowań z dotychczasowych zapasów. Ale zapamiętam tę z granatami :)) Co do skarpetek wisiały sobie koło innych maseczek, na takim jakby wieszaku, obok szafy z lakierami. Była też wersja do dłoni.
UsuńJak fajnie:))
OdpowiedzUsuńallwayssmille.blogspot.com
Wiesz, jak kocham Twoje nowości? Zawsze są takie śliczne i pozytywne :)). I uznałam, że zrobię sobie chciejlistę, dawno nie robiłam :). Mam teraz dwie godziny czasu, to może coś przygotuję :). Zainspirowałaś mnie!
OdpowiedzUsuńCieszę się i wypatruję posta :)
UsuńWosku zazdroszczę <3
OdpowiedzUsuńhttp://kraina-kosmetykow.blogspot.com/
Genialna filiżanka! Jako osoba uzależniona od herbaty uwielbiam wszelkiego rodzaju kubeczki, filiżanki i inne...Kapcie i portmonetka też świetne, kocham takie "retro" drobiazgi :)
OdpowiedzUsuńCo do Summer Scoop - miałam wosk i nie zachwycił mnie. Rzeczywiście pachnie jak lody owocowe (takie porzeczkowo-truskawkowe, coś w tym stylu), ale jest tak intensywny i ma w sobie coś bardzo duszącego...
Niech dusi mnie ten słodki zapach ;)
UsuńJa z kolei przeżyłam rozczarowanie zapachem cytrynowa lawenda, zero cytrusów, zero lawendy, ale za to słodki ulep :)
Tej wody termalnej właśnie teraz używam - świetnie chłodzi i odświeża. Skarpety mam podobne ale czekam na chłodniejsze dni bo jeśli zadziałają tak jak obiecuje producent to wyjścia z domu raczej by nie było;)
OdpowiedzUsuńTe moje nie złuszczają skóry, są bardziej jak nawilżający kompres :)
Usuńmam tą złotą gumkę z H&M i bardzo jaą lubię :))) muszę znaleźć pędzelki tam :)
OdpowiedzUsuńCzasami są, a czasami akurat wykupione, ale standardowo powinni mieć w ofercie. Bardzo fajny pędzelek, z podwójną końcówką i to za 10 zł, żal nie kupić :)
UsuńMiałam okazję przetestować wodę z Uriage i pozytywnie mnie zaskoczyła ;) pozostałe produkty zapowiadają się ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna ta woda rzeczywiście :)
Usuńkusi mnie ta woda termalna od Uriage :)
OdpowiedzUsuńIdeał na upały :)
UsuńŚwietne zakupy. Nie miałam jeszcze tej wody termalnej ale może skoczę jutro do Superpharm i kupię bo całkiem fajną cenę ma :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że promocja jeszcze będzie trwała. Zwróć też uwagę na pojemność, ja chyba wzięłam taką średnią :)
UsuńUdane zakupy, tylko czekam aż ja się udam na takie. ;)
OdpowiedzUsuńWobec tego udanych zakupów :)
UsuńŚmieszne kapcie :D
OdpowiedzUsuńŚliczna filiżanka. W Tkmaxx czasem można spotkać takie ładne dodatki :)
OdpowiedzUsuń