niedziela, 24 maja 2015

Perfumy Fridge by yDe cz.2

Dzień dobry!
Pamiętacie ostatni wpis o perfumach marki Fridge by yDe? Jeśli jeszcze go nie czytaliście, odsyłam Was tutaj (KLIK). Dziś przyszła pora na przedstawienie wyjątkowych zapachów Fridge. 
Zapraszam :)

Zacznę od perfum, które występują zarówno na wodzie jak i na alkoholu (wszystkie nazwy perfum są podlinkowane,po kliknięciu przeniesiecie się na stronę marki z wybranym zapachem).


To perfumy, które moim zdaniem idealnie odzwierciedlają japońskie postrzeganie zapachów (wkrótce dowiecie się więcej na ten temat - w przygotowaniu kolejny post z cyklu "Gusta perfumeryjne na świecie" dotyczący  Japonii). Japończycy najchętniej wybierają perfumy subtelne, transparentne, wodne, jak chłodna rześka woda, czy zimne powietrze. Preferują też nutę kwiatu lotosu, który dominuje w kompozycji yde 7.  


Kwiaty błękitnego i różowego lotosu tworzące kompozycję są symbolem odradzającego się piękna, rozkwitu i młodości. Zapach ten ma w sobie szlachetne i czyste piękno. Jest kobiecy, ale kobiecością subtelną. Jeden z moich wielkich faworytów i również najczęściej wybierany przez klientki Fridge zapach. Na pewno wkrótce dołączy do mojej kolekcji perfum. yde 7 (230zł, 50ml) tak jak wspomniałam jest dostępny zarówno na wodzie jak i na alkoholu. To do Was należy wybór, jaką bazę wybierzecie.

yde5
To już zupełnie nie moja bajka, gdyż perfumy te pachną ... pomidorami :) Jest to cierpki zapach liści pomidora roztartych w palcach. Bardzo podoba się panom. yDe5 (225zł, 50ml) wybierają również kobiety, które nie boją się pachnieć wyjątkowo, a może nawet ekscentrycznie.

yde9
To mój kolejny faworyt. Nie spodziewałam się, że aż tak polubię tę kompozycję, bo nie przepadam za imbirem w perfumach. Ale w yde9 (170zł, 50ml) imbir jest posłodzony waniliową nutą, co dodaje tej świeżej i wyrazistej kompozycji przytulności. Nadal są to jednak pełne energii i wigoru perfumy. Znajdziecie w nich jeszcze trawę cytrynową, a w tle drzewo sandałowe z kroplą róży. Poważnie rozważam postawienie ich na mojej półce z perfumami.


yDe 2
To ostatni z zapachów, który występuje w wersji perfum wodnych. yDe2 (170zł, 50ml) to kwaśne porzeczki, polukrowane słodką wanilią z intrygującym dodatkiem nuty orzechowej i nut drzewnych. Nie wiem co perfumy Fridge w sobie mają, ale śmiało mogłabym wykupić i używać codziennie co najmniej dwie trzecie ich oferty :) z yDe2 jest podobnie.


Przejdziemy teraz do perfum i wód perfumowanych.


lost passenger
Wetiwerowy lost passenger (310zł, 50ml) to bardzo leśny zapach. Ani porzeczka, ani wanilia nie są w stanie odebrać mu drzewnego, ciemnozielonego charakteru. A mroczny mech tylko go podkreśla.

don't follow me
To zdecydowanie zapach, który wzbudza najwięcej kontrowersji. Albo się go kocha, albo nienawidzi. Panowie często wybierają go dla swoich partnerek, podobno działa jak ... afrodyzjak. Zmysłowy, dla kobiet świadomych swojej seksualności. don't follow me to również zapach, który występuje w wersji czystych perfum, stąd wyższa cena produktu (390 zł, 50ml).

nuta glowy - bergamota;  
nuta serca - roża, kminek, goździk; 
nuta bazy - drzewo sandałowe i egzotyczny rzadki kwiat, którego nazwa to tajemnica marki

Dla mnie dominuje nuta kminku i mając ten zapach na sobie, ciągle się zastanawiam, co jadalnego don't follow me przypomina.


between words
Ostatni i chyba największy mój ulubieniec between words (320zł, 50ml) to wyraziste, kobiece, eleganckie i trwałe perfumy, w których dominuje zmysłowy jaśmin z dodatkiem frywolnego pieprzu. Mamy tu jeszcze słodkie i soczyste mandarynki, biały lotos i bazę z drzewa cedrowego, świetnie komponującego się z białymi kwiatami. Podobno lubią go brunetki, nie mogę zaprzeczyć ;)


I na koniec nowości. Obie  kompozycje typowałabym bardziej pod męskie gusta, są to zapachy które Magdalena Beyer początkowo stworzyła dla swojego męża i dopiero później wprowadziła do oferty.


To bardzo trwałe perfumy (299zł, 50ml), czułam je na skórze cały dzień. Kluczowe wydaje mi się "whitout sugar", bo próżno doszukiwać się w tym wytrawnym zapachu słodyczy. Interesujący, ale ja lubię kobiece perfumy. A tutaj brakuje mi zmysłowego pierwiastka. Nie uważam, tego za wadę, bo na pewno kompozycja znajdzie szerokie grono odbiorców, którzy nie szukają w perfumach zmysłowości.

nuty głowy: bergamota, pomarańcze
nuty serca: zielona herbata, biała herbata
nuty bazy: wetiwer, piżmo

Tea without sugar mogłabym nosić i czuć się w nich dobrze, ale w dirty whisky ((299zł, 50ml) poprzeczka podniesiona jest jeszcze wyżej. Paprocie w oparach whisky i cedru to połączenie dla odważnych kobiet!! I oczywiście świetna i wyrafinowana propozycja dla panów.

nuty głowy: bergamota,
nuty serca: szafran
nuty bazy: fougre, cedr, wetiwer

To już wszystkie perfumy marki Fridge by yDe dostępne aktualnie w ofercie.

Która z kompozycji najbardziej Was zaciekawiła? Którą mielibyście ochotę przetestować, a może nawet zakupić? A na którą na pewno byście się nie zdecydowali?








22 komentarze:

  1. Jejć, nie słyszałam, ale niektóre z nich muszą być świetne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dirty whisky mnie zaciekawił, chociaż przypuszczam, ze jest to zapach nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. yde 7 to moje ulubione, teraz używam yde 9 i też są ok (zwłaszcza na nadchodzące lato, świeże, cytrusowe, ale słodkawe i ciepłe jednocześnie), ale potem pewnie wrócę do 7. Inne zapachy testowałam, ale żaden mi tak nie podszedł jak te dwa. Kiedyś były jeszcze perfumy różane yde 3, też fajny zapach i niezbyt ciężki. Używam tylko wersji na alkoholu i są bardzo trwałe.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie spotykane połaczenia zapachowe ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam o tych różanych, ale nie miałam przyjemności ich wąchać. Szkoda. Skąd dowiedziałaś się o perfumach Firdge?

    OdpowiedzUsuń
  6. Który zapach Cię najbardziej zaciekawił? :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa jestem, czy przypadł by Ci do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak masz rację, są świetne :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj, już nie pamiętam, to było wiele lat temu, jak jeszcze mieli sklep na Miedzianej. Chyba z jakiejś kolorowej gazety:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Between word muśle, ze przypadłby mi do gustu oraz dont follow me chociaż skoro to leśny zapach to nie wiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pomidorowe brzmią niezwykle intrygująco! Jednak oprócz tego, że mój mąż ma alergię na koty i cytrusy.. ma również na pomidory! Ciekawe jakby zareagował gdybym się takim pomidorkiem spryskała! ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Chętnie powąchałabym dirty whisky i don't follow me :). A between words lubią też rude ;). Yde5 brzmi intrygująco. Choć nie lubię zapachu liści pomidora.

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że różanych nie ma już, szukam właśnie różanego ideału.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja też żałuję, nigdy ich nie powącham :( Może przejdziemy się razem poszukać róży dla Ciebie? :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak się spotkamy, będziesz miała okazję powąchać ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. No ciekawe :) Ale może zapach by go nie drażnił, któż to wie :))

    OdpowiedzUsuń
  17. Nigdy nie byłam w tym salonie na Miedzianej, a na Kopernika jakoś mi bardziej "po drodze". Ja o Fridge dowiedziałam się z blogu Niecierpka.

    OdpowiedzUsuń
  18. Gorzej jakby sobie uciekł ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Do Fridge muszę zajść, ciągle nie mam kiedy...

    OdpowiedzUsuń
  20. Beetwen Words chyba najbardziej mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

Etykiety

Aesop (1) Alba Botanica (2) Alchemia Lasu (1) Alep (1) Alessandro (2) Alterra (9) Alverd (1) Alverde (14) Aquolina (1) ARGILES DU SOLEIL (3) Aromatherapy Associates (3) Aubrey Organics (2) Auriga (4) Balea (4) BALNEOKOSMETYKI MALINOWY ZDRÓJ (1) Bath & Body Works (12) Bath Body Works (1) Batiste (9) Beauty Formulas (1) Becca (2) Benefit (3) BeYu (1) Bielenda (5) BingoSpa (5) Biochemia Urody (13) Bioderma (2) Biopha (1) Biotherm (3) Biovax (4) Blumarine (1) Body Shop (13) Bomb Cosmetics (1) Boss (1) Bumble and Bumble (1) Burt's Bees (9) Caudalie (1) Chanel (12) Chantarelle (1) Charmine Rose (13) Chloe (1) Clarena (5) Clarins (7) Clinique (13) Collistar (1) Coslys (6) Dabur (2) Dax Cosmetics (1) Delawell (2) Dermalogica (3) Dermika (1) Dior (3) Diptyque (9) Dolce Gabbana (4) Douglas (1) Dr. Hauschka (8) Ecospa (2) Ecotools (1) Ecoworld (3) Eko Spa (1) Eos (3) Erbaviva (3) Essie (16) Estee Lauder (1) evrēe (1) Farmona (4) Femi (6) Figs Rouge (4) Fred Farrugia (2) Frederic Fekkai (4) FRESH MINERALS (1) Fridge (11) Fridge by Yde (4) Gaia Creams (7) Gal (1) Givenchy (1) Glam Glow (1) Glyskincare (1) Guerlain (14) H&M (1) HAPPYMORE SKIN CARE (1) Helena Rubinstein (2) Hugo Boss (1) Hugo Naturals (2) Ikarov (3) Inglot (1) Isana (3) Joanna (2) John Masters Organics (18) Joik (6) Kallos (1) Kanebo (3) Kanu (3) Khadi (1) Kiehl's (1) Kindle (1) Kneipp (3) Korres (5) Kringle Candle Company (2) Kryolan (3) L' Occitane (5) L'Oreal (4) L'Orient (5) La Mer (1) Lancome (4) Laura Mercier (6) Lavera (1) Lawendowa Farma (1) Lierac (3) Lily Lolo (1) Lioele (2) Lirene (2) Lorac (1) Love & Toast (1) Lush (55) Mac (1) MÁDARA (3) Maybelline (2) MCMC Fragrances (1) MeMeMe (1) Model CO (2) Munio Candela (1) My Beauty Diary (2) Natural Product (1) Nature's Gate (7) Neom (1) Neutrogena (3) Nivea (3) NOAlab (4) Nuxe (7) Opi (1) Oragnique (6) Orientana (6) Origins (5) Pandora (6) Pat & Rub (33) Phenome (72) Philosophy (7) Physicians Formula (1) Phyto (1) Pierre Rene (1) Prestige Cosmetics (3) Pukka (4) Pupa (2) Queen Helen (1) Real Techniques (3) REN (5) Rene Furterer (1) Revlon (1) Rituals (1) Rituls (1) Rival de Loop (1) Sally Hansen (3) Salvatore Ferragamo (3) Sanoflore (1) Sante (4) Schwarzkopf Professional (3) Scottish Fine Soaps (1) Sephora (7) Serge Lutens (1) Shiseido (5) Siquens (3) Skin79 (1) Skinfood (1) Sleek (4) Smashbox (2) Soap & Glory (3) Stara Mydlarnia (2) Stenders (4) Sylveco (3) Synergen (2) Tangle Teezer (3) Tarte (1) The Balm (1) The Different Company (1) THE SECRET SOAP STORE (1) Tołpa (4) Tommy Hilfiger (1) Trader Joe's (2) Tweezerman (1) Über (2) Urban Decay (1) Uriage (3) Vichy (2) Vita Liberata (2) Wibo (1) Yankee Candle (13) Yasumi (1) Yoskine (1) YSL (1) Yves Rocher (6)